Na wstępie wspomnę, że nie jestem fanką świeżych zapachów. Czasami jednak trafi się taka perełka, która zwraca na siebie uwagę. Niedawno dostałam do zakupów próbkę perfum marki Versace. Nie byłam przekonana, dopóki nie zaaplikowałam tego zapachu na skórę.
Versace Versense to drzewno - kwiatowo - piżmowe perfumy stworzone dla kobiet, które uwielbiają uczucie świeżości, zmysłowości oraz elegancję.
Nuty głowy: bergamotka, cytrusy, zielona mandarynka, figa, gruszka
Nuty serca: kardamon, lilia, jaśmin, narcyz
Nuty bazy: cedr virginia, drzewo oliwne, piżmo, drzewo sandałowe
Versense to ekspresja świeżości i zmysłowości, koktajl śródziemnomorskich aromatów. Jest niczym bukiet kwiatów pochodzący ze słonecznych krajobrazów rejonu Morza Śródziemnego. Ich świeżość i energia doskonale uosabia kobietę Versace.
Kompozycja otwiera się aromatem owoców typowych dla rejonu Morza Śródziemnego. Idealny duet zielonych mandarynek i świeżej bergamotki doskonale uzupełnia subtelnie słodkawa opuncja figowa.
W sercu zapachu pięknie uwodzą kwiatowe esencje jaśminu i lilii delikatnie doprawione korzennym kardamonem. Całości dopełnia drzewna baza oparta na akordach drzewa sandałowego, cedrowego oraz oliwnego w towarzystwie subtelnego i zmysłowego piżma.
Lekko, subtelnie i bardzo kobieco. Ten zapach to synonim luksusu idealny dla każdej kobiety, która chce podkreślić swoją wyjątkowość
Te cytrusy na samym początku robią naprawdę świetne wrażenie. Takie soczyste i aromatyczne. Druga część tej kompozycji, czyli nuty sera to naprawdę piękny kwiatowy bukiet. I drzewne zakończenie, które idealnie podkreśla całą świeżość i aromat cytrusów.
Zapach idealny na lato i na upały. Ponieważ jest to woda toaletowa, więc też nie oczekiwałam mega trwałości. Perfumy czuję około 3-4 godziny, a wraz z upływem czasu stają się bardzie bliskoskórne.
Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że nosząc ten zapach cały czas zastanawiam się czy pachnę męsko czy damsko. Ot taka uniseksowa zagadka. Jeśli ktoś nie lubi bardzo kwiatowych, słodkich kompozycji, to uważam, że powinien dać szansę i poznać Versace Versense.
Jak już wspomniałam na początku, że nie przepadam za świeżymi aromatami, tak Versace Versense to naprawdę świetna kompozycja i gdyby nie fakt, że mamy już prawie połowę sierpnia to z chęcią kupiłabym sobie flakon. Zobaczymy może na następne lato.
