To, że uwielbiam zapachy słodkie, korzenne i te o większej mocy, chyba nie zdziwi już nikogo, kto jest tutaj dłużej i czyta moje recenzje perfumowe. Namówiona przez koleżankę z Instagrama zakupiłam sobie perfumy marki SKY & CO na próbę i przyznaję, że przepadłam na całego. Właścicielką marki jest Edyta Pazura, która nie tylko ma talent do tworzenia perfum, ale również jest estetką i otacza się pięknymi rzeczami. Więcej zachęt nie potrzebowałam.
SKY&CO SWEET SKY to korzenna przygoda inspirowana podróżami po świecie. Sam pomysł na tę kompozycję narodziły się na Madagaskarze, wśród obfitych upraw słodkiej Wanilii Pompona i najwyżej jakości przypraw. „Wielka Czerwona Wyspa” kryje w sobie największe zapachowe skarby, które tworzą nuty zapachowe perfum Sky&Co. Wiernym towarzyszem wanilii jest kwiat tytoniu i fasola tonka. Całość zamknięta w szklanej butelce owiniętej zapachem wytrawnych, suszonych owoców. Na sam koniec czeka na nas spacer Aleją Baobaów o zachodzie słońca i drogą pomiędzy: Morondavą, Belon’i Tsiribihiną na zachodnim Madagaskarze. To już ostatni przystanek, czyli nuty drzewne, które dopełniają zapach Sweet Sky nadając mu niezwykłej szlachetności. (skyandco.pl)
W tej pięknej kompozycji znajdziemy:
- Nuty głowy: tytoń, nuty przyprawowe
- Nuta serca: wanilia, fasola tonka, kwiat tytoniu, kakao
- Nuty bazy: suszone owoce, nuty drzewne
Na początku mamy zaserwowany dobrej jakości trunek, mocno alkoholowy i aromatyczny. W momencie, w którym alkohol zaczyna zanikać pojawiają się piękne nuty korzenne. Nie są one nigdzie wymienione, ale ja czuję mocno cynamon, który aż świdruje w nosie, anyż, odrobinę kardamonu i mocno pieprzowy akord. Ponieważ uwielbiam pieprz w perfumach, nie ukrywam, że ten moment bardzo mi się podoba, a ostre opary powodują nie raz nie dwa spore kichnięcie. Po kilkunastu minutach wyłania się tytoń, wysuszony i powiedziałabym wręcz, że uwędzony. W kolejnych etapach rozwoju tej kompozycji pojawia się piękna waniliowo - tonkowa słodycz w otoczeniu smakowitych suszonych owoców, które uaktywniają kubki smakowe. Ale są to ciemne owoce typu rodzynki czy figi. Wytrawność Sweet Sky podkreślają nuty drzewne i kakao, które stanowią niezłą podstawę tych perfum. Ten moment jest taki cudownie pudrowy i ciepły, dosłownie jak drzewo suszone w promieniach słońca.
SWEET SKY to piękne perfumy, które posiadają w sobie wszystko to co uwielbiam. Zamknięte w kwadratowym, flakonie wykonanym z grubego szkła cieszą oko. Chociaż przyznam szczerze, że nie jestem fanką plastikowej nakładki, zamykającej perfumy.
Dobrze przemyślany flakon jest minimalistyczny i po prostu piękny w swojej prostocie. Dodam jeszcze, że jako osoba, która uwielbia perfumy i napradę spoto zapachów już przetestowałam, tak w przypadku Sweet Sky powiem Wam, że czuć świetną jakość składników, z których wykonano perfumy. Z resztą ta właśnie jakość wpływa na mocarną wytrzymałość tych perfum. Na mojej skórze utrzymują się około 8 godziny, na ubraniach czuć je znacznie dłużej.
„Słodkie Niebo” otula skórę i zmysły. Tak samo jak i ja czuję się otulona i zaopiekowana, zapachem, który natychmiast poprawia mi humor. Jestem wręcz zakochana w tak pięknej odsłonie wanilii. Po takim wstępie i szczerym zachwycie mam ochotę poznać kolejne perfumy Edyty Pazury.
Na razie zaprzyjaźniłam się ze Sweet Sky i Amber, które kupiłam sobie sama :-)
Dodam jeszcze, że w tej pięknej słodkiej kompozycji odnajdą się zarówno kobiety jak i mężczyźni. Muszą jedynie kochać słodkie i mocno przyprawowe perfumy.
Jak kocham i jestem zachwycona! Perfumy kupicie na stronie skyandco.pl
*mój prywatny zakup