Lubię od czasu do czasu oczyścić porządnie ciało, tak aby później składniki aktywne z balsamów jak najlepiej odżywiały moją skórę. Tym bardziej, że sezon zimowy mocno dał się jej we znaki i mocno ją przesuszył.
Peeling do ciała BodyBoom zawiera w sobie pestki jagód i naturalne oleje oraz inne składniki. Działa odżywczo i wygładzająco. Nie tylko złuszcza martwy naskórek, ale również regeneruje i odżywia skórę. Dzięki zawartości wysokiej jakości olei nawilża i pozostawia skórę gładką w dotyku. Jest tak fajnym kometykiem, ze efekty widać praktycznie już po pierwszym zastosowaniu. W składzie znajdują się wspominane już pestki jagód, które złuszczają delikatnie martwy naskórek i wyrównują strukturę skóry. Dodatkowo w tym kosmetyku znajdziesz olej z oliwek, olej z nasion słonecznika, sól himalajską i witaminę E. Nie ma w składzie parabenów, PEG, olei mineralnych.
Główne składniki aktywne:
- pestki jagód: złuszczają martwy naskórek i wygładzają
- olej z oliwek: nawilża i odżywia, natłuszcza
- olej z nasion słonecznika: łagodzi podrażnienia i przywraca komfort
- sól himalajska: złuszcza martwy naskórek, poprawia mikrokrążenie, wyrównuje koloryt skóry
- witamina E: odmładza, neutralizuje działanie wolnych rodników
Przyznaję, że podchodziłam do tego kosmetyku z pewną rezerwą ze względu na moje doświadczenia z tego typu produktami.
Na szczęście marka BodyBoom stworzyła naprawdę świetny kosmetyk, który rozwiał moje obawy. Peeling dzięki konsystencji i drobinkom jagód i cukru zapewnia niezłe złuszczenie, chociaż jego moc można dozować poprzez odpowiedni docisk do skóry. To co zawsze denerwowało mnie w peelingach z dodatkiem olejków to fakt, że trzeba było myć wannę i domywać tłustawą skórę. W kosmetyku BodyBoom jest naprawdę świetny skład, który pomaga pielęgnować skórę i nie generuje dodatkowego stresu. Jest nie tylko komfortowy w użyciu, ale również w sprzątaniu po seansie peelingu.
Dodam jeszcze, że skóra po takim zabiegu jest miękka i nawilżona. Wygląda na ujędrnioną i jest przygotowana na dalsze kroki pielęgnacji. A jeśli chodzi o aplikację tego kosmetyku, to jest ona dziecinnie prosta. Peeling nakładamy na nawilżoną skórę, rozprowadzamy i wmasowujemy okrężnymi ruchami. Następnie pozostawiamy na 3-5 minut. Spłukujemy peeling i cieszymy się gładką, piękną i pachnącą skórą.
Body Boom odżywczy peeling do ciała z pestek jagód stworzony na bazie naturalnych, wegańskich składników. Formuła peelingu sprawdzi się przy pielęgnacji każdego typu cery. Zawarte w nim z pestki jagód pozytywnie wpływają na skórę, złuszczają ją i wyrównują jej strukturę. Regenerują i i wzmacniają skórę. Kosmetyk wolny od SLS, PEG-ów, parabenów i olei mineralnych. Kosmetyk jest w 97% naturalny i nie był testowany na zwierzętach.
Mój peeling znalazłam w ostatnim boxie kosmetycznym Pure Beauty i bardzo się cieszę, że miałam okazję przekonać się, jak fajny jest to kosmetyk i że nie warto mierzyć wszystkich produktów jedną miarą.
*współpraca reklamowa