Zakochana w tabace i tytoniu długo szukałam odpowiednika moich perfum, na które wtedy nie mogłam sobie pozwolić. Jedną z propozycji na Fragrantice było właśnie Tobacco od Franck Boclet.
Czy spełnił moje oczekiwania?
Tobacco to orientalno-drzewna woda perfumowana, która powstała w 2014 roku.. W jej składzie znajdziemy:
Nuty głowy: imbir, tabaka, śliwka
Nuty serca: goździki (przyprawa), bób tonka, cedr
Nuty bazy: wetiwer, benzoes, wanilia.
Pierwsze wrażenie po aplikacji na skórę to zgniecione liście tabaki wymieszane z soczystą śliwką, a dla odrobiny pikanterii posypane świeżo startym imbirem. Śliwka jest dojrzała, mięsista, pełna smaku. Chwilkę później pojawia się tonkowa słodycz otoczona drewnem cedrowym. Bazę zaś tworzą ciepłe i drzewne akordy stworzone przez ambrę, wetiwer, benzoes i kremową wanilię.
Tytoń w tej wersji pachnie naprawdę długo, doprawiony wonnym aromatem goździków i wzmocniony dymnym cedrem. Zmysłowy koktajl, pełen kontrastów.
Porównując do Tobacco Vanille Toma Forda, rzeczywiście jakieś podobieństwo istnieje pomiędzy perfumami, ale bardziej w obrębie składników, z których są one wykonane. Poza podobnymi nutami zapachowymi osobiście uważam, że są to całkowicie inne perfumy.
Natomiast jeśli chodzi o sam zapach jest on ciepły, otulający i zdecydowanie wart poznania. Z założenia twórcy są to perfumy dedykowane dla mężczyzn i z żalem stwierdzam, że pomimo całej cudownej, otaczającej je, słodyczy dla mnie są zbyt męskie w finalnym odbiorze. Nie mam pojęcia jak to się stało, ale to już drugie perfumy marki Franck Boclet, które poznałam i niestety nie możemy się jakoś zaprzyjaźnić. Jakiś czas temu opisywałam Wam na blogu >>>SUGAR<<<. Uwielbiam słodkie aromaty, ale ani w jednym ani w drugim przypadku miłości nie ma. Nie wykluczam natomiast testów innych zapachów, które są w ofercie tego twórcy, ponieważ bardzo intrygują mnie składami.
Franck Boclet jest projektantem mody i perfum. Jego styl to taki zbuntowany luksus, składający się z połączenia tradycji ze stylem charakterystycznym dla muzyki rockowej. Z resztą jedna z jego kolekcji nosi nazwę Rock & Riot.
Perfumy jak i próbki dostaniecie w perfumerii Quality.