XERJOFF Casamorati 1888 Lira EDP

2/25/2023

XERJOFF Casamorati 1888 Lira EDP

Jeśli lubicie "jadalne" zapachy to gwarantuję, że LIRA skradnie Wasze serca. Wiele dobrych słów słyszałam już o tym zapachu, ale kiedy na własnej skórze przekonałam się jak rzeczywiście ta kompozycja pachnie - jestem zauroczona do chwili obecnej.

xerjoff.com

XERJOFF Casamorati 1888 Lira gości na rynku perfumeryjnym już od 2011 roku. Perfumy mieszczą się w kategorii orientalno -kwiatowych, chociaż ja bym dodała również i gourmand, przynajmniej w pierwszych godzinach po aplikacji.

Nuty zapachowe:

Nuty głowy: bergamotka, czerwona pomarańcza, lawenda

Nuty serca: bułgarska róża, egipski jaśmin, cynamon, lukrecja (kwiat)

Nuty bazy: wanilia, piżmo, karmel

Niekwestionowana królowa słodkiej, cytrynowej tarty/babki. Pachnie tak smakowicie, że jest to aż niesamowite. Dla mnie pierwszym odczuciem była cudowne cytrusowe ciasto posypane cynamonem i dużą ilością waniliowego cukru pudru. Po kilku minutach wybrzmiewa lekka kadzidlana nutka, a potem kolejna korzenno - przyprawowa. Bardzo subtelna lawenda daje uczucie czystości i świeżości. A piżmowe kwiaty oblane karmelem tworzą na skórze zamszowy, ciepły szal.

Ten słodki, waniliowo-cytrusowy koktajl przywołuje wspomnienia z dzieciństwa. Takie kulinarne...niecierpliwe oczekiwanie, aż upiecze się w duchówce ciasto, pachnące już w całym domu. No tak smakowitej kompozycji to ja jeszcze nie wąchałam.

Przytoczę Wam jeszcze opis marki: Lira jest tajemniczą, prowokacyjną i utalentowaną gwiazdą. Miesza fikcję i rzeczywistość. Porusza się pewnie w światłach teatru, niepozbawiona intrygujących sekretów. Lira ukazuje urok musującej mieszanki cytrusów Morza Śródziemnego i delikatnych ręcznie zbieranych kwiatów lawendy. Jej bezkompromisowy urok, na scenie i poza nią, ujawnia bułgarska róża i narkotyczny egipski jaśmin, odurzająca wanilia i miłosny karmel. Jej historia kończy się urokliwymi orientalnymi przyprawami i kwiatem lukrecji, wyczarowując żywe wspomnienia namiętnych historii miłosnych - taka wersja dla dorosłych.

xerjoff.com

Włoska marka Xerjoff, która powstała w 2003 roku, specjalizuje się w produkcji perfum niszowych. Perfumy niszowe nawiązują do tradycji perfumeryjnej, wymagają bardzo złożonego procesu produkcji, a ich poszczególne składniki są starannie dobierane. Xerjoff zaliczana jest do bardzo luksusowych marek, która koncentruje się na produkcji bardzo wyrazistych zapachów, złożonych ze składników najwyżej jakości. Wszystkie esencje sygnowane firmą Xerjoff zamknięte są w wyjątkowych, niebanalnie zdobionych flakonach, będących rzeczywistym odzwierciedleniem natury, prawdziwej pasji i kunsztu artystycznego.

Kolekcja Casamorati 1888, zapoczątkowana przez dom perfum Xerjoff, odzwierciedla historię wspaniałego domu perfumeryjnego o tej samej nazwie, który powstał we Włoszech między XVIII a XIX wiekiem. Specjalnością La Fabbrica di Profumi C. Casamorati była produkcja wytwornych zapachów i mydeł do kąpieli. Przez lata Casamorati otrzymało liczne nagrody od ważnych osobistości krajowych i międzynarodowych.

Casamorati to kolekcja inspirowana starożytną sztuką włoskiego perfumiarstwa, która zachwyci nawet najwybrednieszego fana pięknych zapachów.

Read more »

Fenty Beauty Pro Filt'r Instant Retouch Setting Powder w odcieniu Butter

2/24/2023

Fenty Beauty Pro Filt'r Instant Retouch Setting Powder w odcieniu Butter

Ja po prostu uwielbiam sypkie pudry. Zdołałam już przetestować kilka zacnych kosmetyków tego typu, aż nadszedł czas żeby zapoznać się z dziełem marki Fenty Beauty tak bardzo zachwalanym w internetach. Dzięki możliwości pomacania kosmetyków wybrałam odpowiedni dla siebie odcień, zakupiłam produkt i oto co wynikło z moich testów.

Pro Filt'r Instant Retouch Setting Powder to jedwabiście delikatny puder, który wtapia się w makijaż i utrwala go na cały dzień. Puder ma za zadanie zamaskować pory, drobne linie i niedoskonałości. Jest odpowiedzią na potrzeby Rihanny.

„Nigdy nie udało mi się znaleźć idealnego pudru utrwalającego, który nie odbijałby się na zdjęciach – aż do teraz. Pro Filt’r zmienia zasady gry na czerwonym dywanie!” 

 

Pro Filt'r Instant Retouch Setting Powder to 8 uniwersalnych odcieni, który utrwalając makijaż pozwalają uzyskać idealną cerę i rozjaśnienie.
Mój odcień Butter - dedykowany jest cerom LIGHT MEDIUM TO MEDIUM i posiada delikatne ciepłe podtony.

Puder jest niesamowicie drobno zmielony i ma konsystencję lekką jak powietrze. Ale niech Was to nie zmyli bo jest to prawdziwy tytan utrwalenia makijażu. Nawet moja przetłuszczająca się cera poddaje się i grzecznie funkcjonuje w ciągu dnia.

Pro Filt'r Instant Retouch Setting Powder wygląda na twarzy bardzo naturalnie. Jeśli chodzi o jego działanie to leciutko rozjaśnia podkład. 

Z tym efektem Photoshop’a przez cały dzień, który obiecuje producent to bym odrobinę polemizowała. Niestety tak to w życiu  jest, że nie można mieć wszystkiego na raz.

W jego składzie znajdziemy: talc, silica, dimethicone, squalane, 1,2-hexanediol, caprylyl glycol, ethylhexylglycerin, tocopheryl acetate, parfum/fragrance, polymethylsilsesquioxane, iron oxides (ci 77491, ci 77492), titanium dioxide (ci 77891), manganese violet (ci 77742). 

A składniki są przyjazne weganom i są w 100% cruelty free.

Jak stosujemy Pro Filt'r Instant Retouch Setting Powder?

Aby wykończyć swój makijaż Fenty, nabieramy puder za pomocą pędzla do pudru wykończeniowego i utrwalamy nałożony wcześniej podkład i korektor makijaż.

Aby utrwalić makijaż na małych obszarach twarzy, np. pod oczami, aplikujemy produkt za pomocą gąbeczki do makijażu.

Aby uzyskać delikatny efekt rozświetlenia, wypróbuj jeden z następujących odcieni: LAVENDER, BANANA, HONEY, NUTMEG.

PRO TIP: Chcesz uzyskać makijaż bez makijażu? Nałóż Instant Retouch Setting Powder na gołą skórę, aby uzyskać natychmiastowy efekt filtra.

Słoik tego pudru ma aż 28 g i kosztuje 169 zł. W opakowaniu znajdziemy również plastikową, niestandardową nasadkę, która zatyka puder sypki i nie pozwala mu się rozsypać!

Jest gigantyczny i chyba prędzej mi się znudzi, niż go zużyję.

Ale podsumowując. Osobiście uważam, że jest to dla mnie i dobry i zły zakup.

Dobry dlatego, że konsystencja tego pudru jest cudowna, jedwabista i pięknie wyglada czy to utrwalając makijaż czy po prosty matując filtr UV nałożony na twarz.

Wygładza skórę i sprawia, że dalsze czynności apliakcji makijażu jak bronzer czy róż są prawdziwą przyjemnością. Pięknie się wprawcowują w skórę, nie robią plam i pozwalają bardzo dobrze wykonturować twarz.

Z tych mniej pozytywnych cech to właśnie opisany wyżej efekt Photoshop można schować między książki. Puder (w przypadku mojej cery) nie minimalizuje widoczności porów czy zmarszczek. Pozostawia matowe wykończenie, które powoduje suchość w określonych obszarach twarzy, przez co podkreśla zmarszczki mimiczne.

Poza tym, po skończeniu 40-tki bardzo zmieniły się moje preferencje makijażowe i pomimo przetłuszczającej się cery stawiam bardziej, na satynowe, lekko rozświetlające wykończenie makijażu. Nie tylko odmładza to skórę, ale również bluruje moje przebarwienia, które mam na twarzy. Mat niestety wszystko wydobywa i podkreśla.

Ale generalnie nie żałuję tego zakupu. Puder zużyję i tak się zakończy moja przygoda z Pro Filt'r Instant Retouch Setting Powder.

Fotki z jego użyciem wychodzą poprawnie, a to jak długo utrzymuje się makijaż w ciągu dnia bardzo mnie zadowala. Dodam nawet, że makijaż wytrzymuje 1,5 godzinne treningi i nadal wygląda dobrze - więc ma tę moc. 

Read more »

Clochee Resveratrol Care Renew Night Cream odbudowujący krem na noc dla cery dojrzałej z Topestetic

2/22/2023

Clochee Resveratrol Care Renew Night Cream odbudowujący krem na noc dla cery dojrzałej z Topestetic

Jeśli chodzi o odżywcze kosmetyki to nawet skóra przetłuszczająca się bardzo ich potrzebuje. Taką pielęgnację bardzo lubię stosować na noc. Nie wiem czy wiecie, ale to właśnie wieczorem i nocą skórą przyswaja najwięcej składników aktywnych, więc warto o tym pomyśleć układając pielęgnację.

A co to właściwie jest ten Resveratrol?

Jest to antyoksydant, który jest coraz bardzie popularny na rynku kosmetycznym. Resweratrol jest polifenolem pochodzenia roślinnego, wykazującym właściwości obronne rośliny przed negatywnym wpływem środowiska zewnętrznego. Jego najpopularniejsze źródła to ciemne winogrona (najwięcej zawierają skórka i pestki), ale pozyskać ten składnik można również z owoców jagodowych, orzechów ziemnych, malin i morwy.

Kosmetyki zawierające resweratrol sprawdzą się w pielęgnacji skór z widocznymi oznakami starzenia się, przebarwieniami różnego pochodzenia, w terapiach nastawionych na działanie spowalniające upływ czasu, a dzięki właściwościom przeciwzapalnym - również w przypadku cer trądzikowych oraz naczyniowych.

Dzisiejszy bohater Clochee Resveratrol Care Renew Night Cream to idealny krem do pielęgnacji nocnej. Aktywuje on odnowę naskórka i wyhamowuje procesy starzenia, przynosi ukojenie podrażnionej skórze i neutralizuje jej mikrouszkodzenia powstałe w ciągu dnia na skutek działania czynników zewnętrznych, wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, tworząc biologiczny parasol nad jej powierzchnią. Dodatkowo, co cieszy najbardziej, działa on przeciwzmarszczkowo.

Krem dedykowany jest cerom suchym i dojrzałym, ale moja kapryśna również bardzo go polubiła.

W tym miejscu przytoczę Wam opis producenta, ponieważ skład tego kremu został rozłożony na poszczególne czynniki. Bogactwo składników aktywnych w Odbudowującym kremie na noc ukoi skórę i zapewni jej najlepsze pobudzenie regeneracji podczas snu. 

Składniki pochodzenia naturalnego to aż 97,7%, natomiast te organiczne wynoszą 55,6%. 

W kremie użyto aż czterech rodzajów olejów: z dzikiej róży, z pestek winogron, z pestek śliwki oraz buriti. Daje to prawdziwą bombę witamin i antyoksydantów oraz wzmacnia barierę hydro-lipidową, stawiając tamę ucieczce wody ze skóry. 

Krem zawiera dwa hydrolaty: z róży damasceńskiej i opuncji figowej, które są bogate w bioflawonoidy, beta-karoten, witaminy A, B, C i E, cukry, peptydy i sole mineralne. Woda różana działa łagodząco, antyseptycznie, ponadto doskonale nawilża. Hydrolat z opuncji figowej posiada właściwości przeciwstarzeniowe, odżywia i ujędrnia skórę. 

Zawarty w odżywczym kremie na noc resweratrol odznacza się szeroko rozwiniętymi właściwościami anti-age, które zapewniają witalność komórek skóry. Doskonale sprawdza się w zakresie regeneracji skóry, wygładza ją i ujędrnia. 

Dzięki inulinie, która jest prebiotykiem, skóra otrzyma strategicznego partnera w budowie bariery ochronnej i utrzymaniu równowagi mikroflory bakteryjnej. 

Ferment z granatu wzmocni powłokę skóry, wyeliminuje szkodliwą florę bakteryjną i rozłoży biologiczny parasol nad jej powierzchnią, zapobiegając stresowi oksydacyjnemu. Natomiast ekstrakt z hibiskusa zapewni solidne rusztowania ścianek naczyń krwionośnych i zachowa jędrność skóry. 

Kolagen akacjowy, który jest roślinnym substytutem kolagenu zwierzęcego, ma bardzo silne właściwości nawilżające i zatrzymuje wodę w naskórku. Jako naturalny konserwant pochodzenia roślinnego wspaniale sprawdza się ferment z rzodkiewki, który odznacza się skutecznym nawilżaniem i działaniem antyseptycznym.
Z kolei innowacyjny emolient, pozyskiwany z nasion ostropestu, nada skórze jedwabiste wykończenie. Nośnikiem substancji aktywnych uczyniliśmy skwalen, który wchłania się szybko i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Dzięki biozgodności zapewnia odpowiednie nawilżenie, miękkość i elastyczność. Jako antyoksydant chroni skórę przed działaniem wolnych rodników i wzmacnia jej barierę ochronną.
Masło mango to kopalnia niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin: A, C i E. Charakteryzuje się bardzo dobrymi właściwościami łagodzącymi i zmiękczającymi skórę. Redukuje zmarszczki i poprawia elastyczność skóry. Kolejnym składnikiem jest bakuchiol, reklamowany jako roślinny odpowiednik retinolu. Zachowuje on jego właściwości anti-age. Działa lekko złuszczająco, dzięki czemu zniszczona warstwa naskórka zostaje zmniejszona, a skóra staje się jędrniejsza i bardziej elastyczna, a także zyskuje ładniejszy koloryt. Ogromną zaletą bakuchiolu zawartym w kremie przeciwzmarszczkowym na noc jest brak efektów ubocznych podczas stosowania.

Sam krem opakowany jest w plastikowy słoik i genialnym pomysłem jest fakt, że kupując ten  kosmetyk po raz drugi, możemy nabyć tylko wkład wymienny. Oszczędzamy przy tym i pieniążki i zaśmiecanie planety kolejnym plastikowym opakowaniem.

Krem ma bardzo bogatą i treściwą konsystencję. Ale po rozsmarowaniu na skórze bardzo ładnie wtapia się i wchłania praktycznie do satynowego efektu. Bardzo mi się to podoba, bo posiadając przetłuszczającą się cerę nie marzę o tłustych kremach :-)

Piękny naturalny zapach towarzyszy każdej aplikacji. A rano skóra jest nawilżona, ujędrniona i gotowa na kolejny dzień. Oczywiście ten kosmetyk możemy swobodnie aplikować również i na szyję oraz dekolt, a nawet jest to wskazane. Pamiętajmy, że twarz nie kończy się w okolicach żuchwy.

Clochee Resveratrol Care Renew Night Cream zdecydowanie poprawia wzrost poziomu nawilżenia i elastyczności skóry. Co do zmarszczek to nie będę Was czarować w pewnym wieku cudów już nie ma, najważniejsze, że cera jest napięta i wygląda bardzo ładnie i taki efekt w pełni mnie zadowala.

Ten kremik poleciła mi pani kosmetolog ze sklepu Topestetic. Taka konsultacja jest zawsze darmowa tak samo jak i przesyłka. Także warto skorzystać.

A kremik zużyję z chęcią do końca i chyba już w okresie wczesnej wiosny będę się stopniowo przerzucać na lżejsze konsystencje kosmetyków.

W każdym razie marka Clochee kolejny raz zachwyciła mnie swoim kosmetykiem. Po genialnym Stevio Lift mam równie fajny krem na noc, a moja skóra jest szczęśliwa.

*współpraca reklamowa z Topestetic

Read more »

KILIAN Paris Can't stop loving you EDP

2/20/2023

KILIAN Paris Can't stop loving you EDP

Jest to jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku przeze mnie. Kiedy oglądałam zapowiedź tych perfum na instagramie, nie mogłam doczekać się momentu, w którym na żywo przekonam się czy i jak bardzo się polubimy.

bykilian.com

Can't Stop Loving You marki KILIAN Paris to kompozycja orientalno - waniliowa, skierowana do kobiet. Jej współtwórcą jest Alberto Morillas, sławny w środowisku perfumiarzy, a jeśli znacie na przykład markę Bvlgari, to ten Pan odpowiada za powstanie około 40-tu jej perfum.

Can't Stop Loving You ma bardzo ciekawy skład.

Nuty głowy: Kwiat pomarańczy i Paradisone

Nuty serca: Miód, czystek, styrax

Nuty bazy: Olibanum, Madagaskarska wanilia i Mech dębowy.

Zapach wchodzi w skład linii Narcotics.... tej uzależniającej i nie pozwalającej o sobie zapomnieć. Centralnym elementem tej linii  jest kwiat pomarańczy jako symbol wiecznej miłości.

Wraz z Paradisone tworzą eteryczny, czysty związek. Sercem tej kompozycji jest miód z Prowansji, nowy składnik w repertuarze KILIAN Paris, który nadaje pysznego francuskiego akcentu, wzbogacony żywiczną nutą czystka. Absolut wanilii z Madagaskaru dodaje przyjemności podwójnie gourmandowego pobudzenia, a nuty mchu dębowego dodają ziemistej intensywności. Chociaż muszę przyznać, że mech dębowy generuje jeszcze jedną niespodziankę w tych perfumach, a mianowicie delikatną "męską" nutę, która jest niesamowicie sek.sowna.

Natomiast za tajemne zaklęcia perfum odpowiada ekstrakt z kadzidła z Somalii - nadaje zmysłowości i dodaje piękne wykończenie tej kompozycji.

Can't Stop Loving You - Nie mogę przestać Cię kochać. Radosna deklaracja w sam raz na minione Walentynki i wiosenne promienie słońca. Piękna obietnica miłości, a uosabiają ją również wspomniane perfumy. Ale muszę przyznać, że w pierwszej chwili po aplikacji nie byłam fanką. Zapach nabiera wielowymiarowości i cudownego uroku mniej więcej po około 30 minutach, kiedy zintegruje się ze skórą i ogrzewa jej ciepłem. Po tym czasie zaczyna oczarowywać nasze powonienie cudowna miodowa delicja z delikatnie cytrusową nutą otulona naręczem białych kwiatów. W tle wybrzmiewa kadzidlana, ciepła ambra i wspomniana wyżej delikatna męska nuta mchu dębowego.

bykilian.com

Sam flakon Can't Stop Loving You to kwintesencja luksusu i dbałości o klienta. Butelki perfum z rodziny narkotyków są ozdobione charakterystycznym białym lakierem, a ich flakon został drobiazgowo wygrawerowany z każdej strony ceramicznym freskiem przedstawiającym grzech pierworodny.

Na przodzie znajduje się złota metalowa tabliczka, na której ręcznie wygrawerowana jest nazwa perfum, oraz złoty korek z inicjałem marki Kilian. 

Flakony, co stanowi dodatkową ciekawostkę, zostały tak zaprojektowane, aby można było je napełniać w nieskończoność swoim ulubionym zapachem.

Te detale wnoszą do kreacji KILIAN PARIS gwarancję luksusu, który nie powinien być efemeryczny, ale na całe życie. 

A ja powiem tylko, że im więcej obcuję z tą piękną deklaracją miłości, zakochuję się w niej coraz bardziej i jeśli już domyśliliście się wskakuje ona na moją listę zakupową.

Read more »

Klapp CHI YANG EXCLUSIVE Luxury Body Cream luksusowy krem do pielęgnacji ciała

2/18/2023

Klapp CHI YANG EXCLUSIVE Luxury Body Cream luksusowy krem do pielęgnacji ciała

 Klapp CHI YANG EXCLUSIVE Luxury Body Cream przywędrował do mnie jako prezent świąteczny od marki Klapp. Ponieważ znamy się już od kilku tygodni mogę śmiało napisać Wam więcej o tym kosmetyku.

Klapp CHI YANG EXCLUSIVE Luxury Body Cream - luksusowy balsam do pielęgnacji ciała. W składzie znajdziemy między innymi: 

* Ekstrakt z liści aloesu zwyczajnego - działa nawilżająco, łagodząco i przeciwzapalnie, dzięki czemu zmniejsza zaczerwienienie skóry. Kondycjonuje i regeneruje skórę.

* Olej z krokosza barwierskiego - cenne źródło witamin E i A, sprawdza się w pielęgnacji skóry problematycznej, nawilża, koi, poprawia jędrność zwiotczałej skóry, rewitalizuje skórę zmęczoną i zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek.

* Olej jojoba - tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną, która ogranicza nadmierne odparowywaniu wody (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje skórę.

* Hydrolizowane proteiny jedwabiu - Wykazuje pośrednie działanie nawilżające, utrzymuje wodę wewnątrz skóry. Antyoksydant, spowalnia procesy egzogennego (zewnętrznego) starzenia się skóry, wywołane np. promieniowaniem UV lub dymem papierosowym. Często wykorzystywany w kosmetykach do skóry suchej, podrażnionej, uszkodzonej i trądzikowej.

Krem ma leciutką konsystencję i przecudowny zapach. Pachnie luksusem! Kosmetyk świetnie wchłania się w skórę, ale pozostawia na powierzchni delikatny, błyszczący film. Dodatkowo posiada srebrne drobinki, więc skóra pięknie błyszczy się i wygląda efektownie. Luksusowy i przyjemnie perfumowany balsam do ciała stworzony do suchej i wrażliwej skóry.

Na wspomnienie zasługuje również ogromny słój (200ml) wykonany z grubego plastiku, który wygląda majestatycznie i stanowi swoistą ozdobę w łazience. Wieczko z małymi kryształkami cieszy oko. Wygląda to zupełnie jak mała aluzja do drobinek rozświetlających, które znajdują się w kremie.

Skóra po takiej pielęgnacji jest miękka, jędrna i cudownie rozświetlona. Proteiny jedwabiu sprawiają, że skóra staje się aksamitna w dotyku, a srebrne drobinki nadają jej blasku. Ten krem będzie bosko wyglądał w okresie wiosenno letnim na odsłoniętych ramionach czy nogach. Świetny kosmetyk i bardzo się cieszę, że mam okazję takie cudo używać.

A jeśli chcielibyście się zaprzyjaźnić z kremem CHI YANG EXCLUSIVE to pod tym adresem znajdziecie mapkę salonów kosmetycznych, w których go kupicie!

*współpraca reklamowa z Klapp

Kto z nas nie lubi luksusowych produktów? 

Read more »

ALPRO Barista roślinna alternatywa dla mleka - profesjonalny efekt w zaciszu domowym

2/17/2023

ALPRO Barista roślinna alternatywa dla mleka - profesjonalny efekt w zaciszu domowym

Napoje ALPRO znam już od lat i tak naprawdę są w regularnym użyciu odkąd odkryłam, że tradycyjne mleko przestało służyć mojemu zdrowiu. Tym bardziej z wielkim zaciekawieniem przystąpiłam do testowania serii Barista, która oprócz nieocenionych walorów smakowych ma zapewniać również bajeczną piankę. 

Do testów otrzymałam ze sklepu Bee.pl napoje roślinne: migdałowy, kokosowy, sojowy i owsiany.

Ta gama smaków pasuje do każdego nastroju i okazji.

Do ich produkcji zostały użyte europejski owies, śródziemnomorskie migdały, a także soja uprawiana w Europie. Dodatkowo każdy napój jest wzbogacany minerałami i witaminami.

ALPRO BARISTA MIGDAŁOWE

Subtelny migdałowy smak umila mi poranki. Napój oprócz podstawowych składników odżywczych został również wzbogacony o wapń 120mg/100ml, ale również witaminy B2, B12 i D. Ma także niską zawartość cukru, tłuszczu, tłuszczów nienasyconych, więc nawet na diecie można pozwolić sobie na małe odstępstwo.

Co jest dla mnie najważniejsze to napój nie zawiera ani laktozy, ani dodatkowych substancji słodzących, za co daję mu ogromny plus.

SKŁADNIKI: woda, migdały (2,5%), cukier, fruktoza, regulator kwasowości (fosforany potasu), wapń, naturalny aromat, stabilizatory (guma gellan, guma guar), sól morska.

ALPRO BARISTA KOKOSOWE

Kremowy smak kokosa oraz ulubiona kawa...albo jak w moim przypadku matcha. Czyż można rano chcieć czegoś więcej?

Alpro Barista Kokosowe zmienia monotonię poranka w niebiańskie doznanie za każdym razem. Odpowiednio, ale nie za bardzo, słodkie, jest źródłem roślinnego białka i wapnia tak samo jak wspomniany wyżej napój migdałowy. Posiada niską zawartość tłuszczu oraz nie zawiera laktozy.

SKŁADNIKI: krem kokosowy z woda (3,5%), baza sojowa (woda, obłuszczone ziarno soi (2,9%)), cukier, fruktoza, regulatory kwasowości (fosforany potasu), wapń, sól morska, aromat, stabilizator (guma gellan).

ALPRO BARISTA OWSIANE

Gładkie, kremowe i delikatne w smaku jest idealnym dodatkiem do ciepłej inki na śniadanie. Ma przyjemny owsiany smak i nie zawiera w składzie dodatku cukrów

(cukry obecne w produkcie pochodzą z użytych do jego produkcji surowców). "Owsiane" jest bogatym źródłem błonnika, witamin B2, B12 i D i również nie zawiera laktozy.

Pomimo, iż nie zawiera cukru nie wpływ to w jakiś znaczący sposób na odbiór i smak napoju.

SKŁADNIKI: baza owsiana (woda, owies (10%)), olej słonecznikowy, białko grochu, sól morska, witaminy (B2, B12, D2).

ALPRO BARISTA SOYA

A może pyszne cappuccino z uroczą pianką z sojowego napoju?
Jest nie tylko niesamowicie smaczny, ale również jest niesamowitym źródłem białka, wapnia i witamin: B2, B12 i D. Również nie zawiera cukru w składzie, chociaż nie wpływa to negatywnie na smak finalnego produktu. Doskonała alternatywa dla mleka i można także uzyskać smakowitą i imponującą piankę.

SKŁADNIKI: Baza sojowa (woda, obłuszczone ziarno soi (8,7%)), ekstrakt jabłkowy, regulatory kwasowości (fosforany potasu), wapń, sól morska, stabilizator (guma gellan), witaminy (B2, B12, D2).

Roślinne napoje Alpro to naprawdę znakomita alternatywa dla mleka krowiego. Jeśli ktoś cierpi na nietolerancję laktozy to w tym momencie ma przedstawioną smakowitą alternatywę. Ponieważ są to napoje w 100% roślinne, są one odpowiednie dla wegetarian i wegan. 

Mnie również zachwyca wzbogacenie składu w dodatkowe minerały czy witaminy, które w dzisiejszych czasach urozmaicają naszą dietę i pomagają redukować niedobory odżywcze. Sami wiecie jak ważna jest zróżnicowana i zbilansowana dieta oraz zdrowy styl życia.

Smak i zapach są bezkonkurencyjne. A wszystkie osoby będące na diecie, czy te które zwracają baczniejszą uwagę na to co jedzą i piją będą naprawdę usatysfakcjonowane. A produkty ALPRO sprawdzą się również jako dodatek do owsianki, naleśników czy gofrów.

Samo przygotowanie na przykład mojej ulubionej matchy to kwestia zaledwie kilku minut. Niestety nie posiadam elektrycznego spieniacza do mleka, zatem w niewielkim rondelku podgrzewam sobie potrzebą ilość napoju i spieniam rózgą. Dodam jeszcze, że najlepsza pianka powstaje kiedy płyn osiąga mniej więcej około 65 stopni.

Ale nie myślcie sobie, że napoje ALPRO powinny być zawsze serwowane na ciepło. Jako dodatek do koktajlu czy smoothie też genialnie się sprawdzą. Dodając dodatkową, oryginalną nutkę smaku.

Mój dom to teraz taka moja mała, prywatna kawiarenka gdzie w magiczny sposób zamieniam nudną inkę w smakowity napój. I nie pytajcie mnie, który smak jest moim ulubionym, bo nie potrafię się zdecydować.

Napoje ALPRO BARISTA znajdziecie w moim ulubionym sklepie internetowym Bee.pl, w który ma świetny wybór i zawsze fantastyczne oferty cenowe.

*współpraca reklamowa z Bee.pl

 

Read more »

Oxygenetic Normalizujące serum naprawcze

2/15/2023

Oxygenetic Normalizujące serum naprawcze

Jako szczęśliwa posiadaczka przetłuszczającej się cery, bardzo często sięgam po kosmetyki, które mają za zadanie nie tylko pielęgnować skórę, ale również odrobiną ją zdyscyplinować. Normalizujące serum naprawcze marki Oxygenetic znalazłam w ostatnim boxie Pure Beauty Really Lovely i bardzo ucieszyłam się z możliwości używania takiego kosmetyku.

Oxygenetic Normalizujące serum naprawcze ma za zadanie matowić skórę i zwężać pory; odbudować mikrobiom i przywrócić jej równowagę, dotlenić i usprawnić funkcjonowanie komórek oraz odbudować barierę ochronną. 

Serum naprawia strukturę skóry i według producenta długotrwale ją matuje normalizując wydzielanie sebum. Niestety, ale raczej się z tym stwierdzeniem nie zgodzę, jednakże widać znaczne ograniczenie nadprodukcji sebum. Co do tego zwężenia porów to też bym polemizowała. Muszę również zaznaczyć, że moja cera należy do tych bardziej kapryśnych i wiele popularnych hitów kosmetycznych czasem się u mnie nie sprawdza. Ale generalnie skóra po pielęgnacji z użyciem serum naprawczego naprawdę bardzo ładnie się prezentuje. Jest wygładzona oraz dodatkowo jest ona intensywnie nawilżona i odżywiona.

Wśród składników aktywnych wymienione są:

* Witamina C - silny antyoksydant, spowalniający procesy starzenia, dodatkowo rozjaśnia przebarwienia i przyspiesza odnowę komórkową skóry poprzez zwiększenie produkcji kolagenu i elastyny.

* Kompleks dotleniających minerałów - składnik, który wiąże cząsteczki tlenu zwiększając ich dostępność w skórze oraz stymuluje metabolizm komórkowy. Dzięki czemu komórki skóry otrzymują niezbędną energię, zaczynają prawidłowo funkcjonować i regenerować się. W efekcie znacznie poprawia się wygląd skóry, staje się ona zdrowa i promienna.

* Synbiotyk - to kompleks wzajemnie uzupełniającego się probiotyku i prebiotyku, który wzmacnia naturalną warstwę ochronną skóry - mikrobiom, chroniąc przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Dodatkowo wykazuje działanie nawilżające, odżywcze i wygładzające.

* Ekstrakt z kory afrykańskiego drzewa Enantia Chlorantha i kwas oleanowy - składniki te redukują liczbę aktywnych gruczołów łojowych i regulują ich pracę. W efekcie zauważalnie ograniczają ilość wydzielanego sebum. Dodatkowo zmniejszają widoczność porów i redukują błyszczenie skóry, pozostawiając ją matową.

Serum ma niesamowicie lekką konsystencję przypominającą mleczko kosmetyczne. Dzięki niej nie zapycha skóry i łatwo się wchłania. Bez żadnego problemu można je stosować codziennie na oczyszczoną skórę twarzy. Bardzo fajnie sprawdza się również pod filtry.

Oxygenetic Normalizujące serum naprawcze zamknięte jest w miękkiej tubie o pojemności 50 ml i w chwili obecnej w drogeriach Hebe ma promocyjną cenę 28,49 zł.

Pomimo, iż w pielęgnacji mojej cery to serum nie sprawdziło się, aż tak idealnie to powiem Wam, że jest warte wypróbowania. Każda cera jest inna i nigdzie nie jest powiedziane, że jeśli jakiś produkt nie sprawdził się u mnie to tak samo będzie i u Was. Jeśli szukacie zmatowienia, zwężenia porów czy ograniczenia produkcji sebum przez skórę to warto się z tym kosmetykiem spotkać.

Jestem bardzo ciekawa czy znacie markę Oxygenetic? Widzę, że mają bardzo ciekawe kosmetyki i interesujący asortyment.

Read more »

Yves Saint Laurent Libre Le Parfum EDP

2/13/2023

Yves Saint Laurent Libre Le Parfum EDP

Libre Le Parfum to jedne z perfum, które wywarły na mnie ogromne wrażenie pod koniec ubiegłego roku. Jako, że oryginalna wersja nie trafiła w moje gusta, z ogromną radością przystąpiłam do testowania wersji Le Parfum, która na portalach perfumeryjnych zbierała bardzo dobre opinie.

yslbeaytu.com

Libre Le Parfum to orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet. 

Nuty głowy: olejek imbirowy, Szafran, olejek mandarynkowy i Bergamotka Calabryjska 

Nuty serca: absolut Kwiatu pomarańczy, Lawenda Diva i Lawenda z Prowansji

Nuty bazy: Wanilia bourbon, Miód, absolut Fasoli tonka i olejek wetiwerowy.

Libre w języku francuskim oznacza wolność. Jeszcze nigdy nie była ona tak seksowna i odważna. Kultowy zapach LIBRE został ponownie zinterpretowany w ciepły i pikantny sposób. Pierwsza kwiatowa lawenda podkręcona akordem płomiennego szafranu z Ogrodów Ourika w Marrakeszu, które należą do YSL Beauty. 

Zapach otwiera się imbirem i cytrusami w połączeniu z nutami wykwintnego szafranu. Kiedy cytrusy odrobinę cichną do głosu dochodzi zapach kwiatu pomarańczy i aromatyczna lawenda, która nadaje zapachowi delikatnie męski akcent. Lawandyna i lawenda Diva pozyskiwane są ze zrównoważonych źródeł we Francji.

Podstawę Libre Le Parfum stanowi ciepła wanilia, odrobina miodu i wetywerii. Gorące jak ogień damskie perfumy w luksusowym flakonie o intensywnym korzennym zapachu i ciepłym charakterze.

Na mojej skórze te perfumy mają cudowny i raczej spokojny wydźwięk. Wraz z upływem czasu robią się delikatne i wręcz nie pomylę się w stwierdzeniu, że spokojnie nadają się do pracy w biurze, ponieważ nie powalą nikogo swoją mocą. Pomimo, iż jest to podobno najintensywniejszy zapach z całej linii Libre, spokojnie nada się do noszenia przez cały rok.

Nie należy bać się również tych słodyczy wymienionych w bazie ponieważ są one ledwo wyczuwalne. Prym wiodą cały czas begamotka, kwiat pomarańczy i cudowna, czysta lawenda.

Perfumy jak głosi producent zostały stworzone dla charyzmatycznych kobiet, które nie boją się wyzwań. Ja jednak twierdzę, że i spokojne duchem romantyczki świetnie odnajdą się w tej lawendowej przygodzie. 

yslbeauty.com

Co urzeka najbardziej to flakon, który przypomina ogniste serce. Kultowy flakon zapachu Libre Le Parfum odzwierciedla zarówno kobiece, jak i męskie cechy: geometryczna sylwetka smokingu Yves Saint Laurent, ekstrawaganckie złote logo marki YSL owijające się wokół szklanej butelki, złoty łańcuszek umieszczony wokół szyjki butelki, płyn w intensywnym odcieniu szafranu. Tym razem jednak zawartość flakonu jest znacznie ciemniejsza od jej poprzedników. Ma czerwonawy, ciepły odcień. Całość zwieńczona została czarną asymetryczną nakrętką, która dodaje klasy i elegancji. Libre Le Pafrum to ogień zamknięty w kultowym flakonie.

Teraz pewnie zastanawiacie się czy Libre Le Parfum trafi na moją listę zakupową. Hmmmm powiem tak.....kiedy uda mi się zrealizować moją podstawową listę marzeń nie wykluczam bliższej przyjaźni z tą kompozycją, ponieważ ja niesamowicie uwielbiam lawendę w perfumach. Flakon również bardzo mi się w tej edycji podoba więc, nie wykluczam, że spotkamy się ponownie i na dłużej.

Na dzień dzisiejszy jestem zadowolona z tych testów i szukam następnych cudeniek w perfumeriach.

Read more »

Mój makijaż kosmetykami Shiseido

2/10/2023

Mój makijaż kosmetykami Shiseido

Markę Shiseido znam i cenię od lat. Jeden z najlepszych podkładów jakie wspominam to właśnie Synchro Skin marki Shiseido. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam jeszcze kilka kosmetyków do makijażu, które są zdecydowanie warte przetestowania. Jakiś czas temu zostałam obdarowana takim oto prezentem od marki...

 

ImperialLash MascaraInk 01 Sumi Black

To niesamowicie trwała, rozdzielająca i wydłużająca rzęsy maskara. Ma ona rewelacyjny odcień głębokiej czerni i jest odporna na rozmazywanie, pot i łzy. Innowacyjna maskara nadaje rzęsom objętość i przyzwoitą długość. Ma bardzo fajną szczoteczkę z elastycznymi, silikonowymi włoskami, a także specjalnie zaprojektowaną końcówkę, którą świetnie można nadać definicję w kącikach czy na dolnych rzęsach.

Maskara jest bardzo napigmentowana, a formuła składająca się z precyzyjnej mieszanki wosków otula każdą rzęsę lekką, odporną na rozmazywanie czernią która utrzymuje się przez cały dzień. Testowany dermatologicznie i okulistycznie.

KLUCZOWE SKŁADNIKI

Ultra-drobno rozdrobnione pigmenty: zapewniają wysokie krycie i maksymalny efekt.

Mieszanka wosków: Tworzy idealną teksturę do definiowania rzęs bez grudek.

Film Former: zapobiega rozmazywaniu się pigmentu i zapewnia 12-godzinną trwałość.

Skład INCI: water(aqua/eau), iron oxides (ci 77499), glyceryl stearate, copernicia cerifera (carnauba) wax, acrylates copolymer, synthetic beeswax, cetearyl alcohol, ricinus communis (castor) seed oil,vp/hexadecene copolymer, polyvinyl alcohol, polybutene, pentylene glycol, glycerin, phenoxyethanol, benzyl alcohol, ceteth-10 phosphate,dicetyl phosphate, black 2 (ci 77266) (nano), ethylhexylglycerin, sodium dehydroacetate, potassium sorbate, laureth-21, sodium hydroxide, peg-40 hydrogenated castor oil, sodium citrate, dehydroacetic acid, lecithin, tocopherol, ascorbyl palmitate, bht, citric acid.

MicroLiner Ink 04 Navy

Liner na górną linię rzęs dający matowe wykończenie. Jest on mocno napigmentowany, wodoodporny, długotrwały (do 24h trwałości).

Ten precyzyjny, kremowy eyeliner posiada ultra cieniutką końcówkę, która sunie po skórze malując idealne kreski. Matowe wykończenie, natychmiast zastyga, będąc odpornym na łzy, pot i rozmazywanie. Dostępny w 5 wyjątkowych kolorach, których nazwy inspirowane są tradycyjnymi, japońskimi tuszami do kaligrafii (SUMI).

Liner zachowuje się jak atramentowy ołówek jest wyposażony w technologię termoczułą, która pozwala tej formule przekształcić się ze stałej w płynną w kontakcie ze skórą, tworząc elastyczną, wodoodporną warstwę. Testowany dermatologicznie i okulistycznie.

KLUCZOWE SKŁADNIKI

Żel termoczuły: Reaguje na temperaturę skóry, precyzyjnie przekształca się w atramentową konsystencję.

Pigmenty powlekane powierzchniowo: zapewniają intensywny efekt kolorystyczny.

Film Former: Zapobiega rozmazywaniu się formuły i powstawaniu s

Skład INCI: methyl trimethicone, trimethylsiloxysilicate, polyethylene, acrylates/stearyl acrylate/dimethicone methacrylate copolymer, titanium dioxide (ci 77891), iron oxides (ci 77491), mica,iron oxides (ci 77499), copernicia cerifera (carnauba) wax,dimethicone, euphorbia cerifera (candelilla) wax, aluminum hydroxide, methyl methacrylate crosspolymer, hydrogenated lecithin, silica, tocopherol, iron oxides (ci 77492), bht,[+/-(may contain/peut contenir)ultramarines (ci 77007),ferric ammonium ferrocyanide (ci 77510), ferric ferrocyanide (ci 77510)]

Brow InkTrio 03 Deep Brown

Mało jest produktów do brwi, które mnie zachwycają, ale tej kredce udało się!

Wielofunkcyjny, zaczarowany ołówek to jeszcze puder i szczoteczka. Taki produkt 3 w 1, który bez wysiłku wyrówna, wypełni i nada definicji brwiom.

Zawiera smukłą, wysuwaną końcówkę, taki rysik, który definiuje i modeluje brwi. Ta kredka jest o tyle fajna, że można nią pracyzyjnie nadać brwiom naturalny wygląd dzięki bardzo cienkim pociągnięciom przypominającym włoski. 

Środek otwiera się, odsłaniając aplikator z gąbkową końcówką, wstępnie załadowany lekkim pudrem, który bez wysiłku wypełnia rzadkie obszary i dodaje głębi bez ostrych krawędzi. Wbudowana szczoteczka wygodnie rozczesuje brwi, żeby nadać im elegancki i naturalny efekt. Długotrwała formuła jest odporna na pot, rozmazywanie i wodę. Testowany dermatologicznie i okulistycznie.

KLUCZOWE SKŁADNIKI

Wielowymiarowe pigmenty: Tonalne perły w pudrze nadają brwiom naturalny połysk.

Olejek estrowy: nadaje pudrowi doskonały poślizg, zapewniając gładką aplikację.

Naturalne woski: Zapewniają ołówkowi strukturę zapewniającą wyjątkową precyzję.

Skład INCI: synthetic fluorphlogopite, stearic acid, rhus succedanea fruit wax, titanium dioxide (ci 77891), iron oxides (ci 77492), hydrogenated castor oil, iron oxides (ci 77499), triethylhexanoin, dipentaerythrityl tetrahydroxystearate/tetraisostearate, sucrose tetrastearate triacetate, iron oxides (ci 77491), sorbitan sesquioleatem, aluminum hydroxide, mica, tocopherol/mica, talc, triisostearin, ethylhexyl hydroxystearate, iron oxides (ci 77499), silica, dimethicone, iron oxides (ci 77491), iron oxides (ci 77492), sorbitan isostearate, dipentaerythrityl tetrahydroxystearate/tetraisostearate, methicone, magnesium stearate, phenoxyethanol, sodium dehydroacetate, titanium dioxide (ci 77891), tocopherol, aluminum hydroxide.

Minimalist WhippedPowder Blush 05 Ayao

Mój wielki hit i kosmetyk, który spodobał mi się najbardziej.  Bardzo fajna formuła piankowego musu pozwala precyzyjnie aplikować ten róż nie tylko na policzki..... ale również wklepać w usta. Ten kosmetyk świetnie udaje matową pomadkę, która nie przesusza ust. A kolor jest na tyle cudowny i uniwersalny, że z powodzeniem można go wykorzystać na kilka sposobów.

W kosmetyku wykorzystano przełomową technologię AirFusion, która pozwala mu idealnie łączyć się ze skórą. Konsystencja po aplikacji i rozgrzaniu na skórze zmienia się w ultra-cienki, lekki jak piórko puder z miękkim matowym wykończeniem, które utrzymuje się do ośmiu godzin. Dostępny w ośmiu żywych odcieniach inspirowanych muzami i współpracownikami Domu SHISEIDO z przeszłości i teraźniejszości. Testowany dermatologicznie.

KLUCZOWE SKŁADNIKI

Technologia AirFusion: Mikropęcherzyki powietrza nadają temu różowi w formie pianki wrażenie lekkości piórka.

Żywica tworząca błonę: pomaga przylegać kolorowi do skóry przez osiem godzin.

Elastyczny puder silikonowy: tworzy jedwabistą konsystencję, która nigdy nie wygląda na suchą.

Skład INCI: cyclopentasiloxane, dimethicone, titanium dioxide (nano), silica,dimethicone crosspolymer, vinyl dimethicone/methicone silsesquioxane crosspolymer, trimethylsiloxysilicate, iron oxides (ci 77491), mica,aluminum hydroxide, synthetic fluorphlogopite, stearic acid, dipropylene glycol, disteardimonium hectorite, peg-10 dimethicone, titanium dioxide (ci 77891), ultramarines (ci 77007), triethoxycaprylylsilane, tin oxide, polysilicone-2, tocopherol, zinc oxide, iron oxides (ci 77492).

od lewej: kredka do brwi, liner i róż w musie

Makijaż z takimi kosmetykami to sama przyjemność. Nie tylko minimalistyczne opakowania cieszą wzrok, ale i same formuły są godne wspomnienia.

Te nowoczesne kosmetyki opierają się na czterech teksturach jak atrament, żel, puder i cieniowanie światłem. Oczywiście wszystko odbywa się zgodnie z tradycyjnymi, japońskimi tuszami do kaligrafii (SUMI).

Ja przyznaję, że jestem bardzo zadowolona, ponieważ wszystkie produkty sprawiły się wyśmienicie. Mało tego długotrwałe formuły bardzo pomagają, żeby makijaż wyglądał dobrze przez wiele godzin, co przy mojej przetłuszczającej się skórze jest nie lada wyczynem.

Tusz nie schodzi pod oczy, liner i brwi są perfekcyjnie podkreślone i nie blakną w ciągu dnia. Również róż bardzo przyzwoicie trzyma się na policzkach, a nałożony na usta idealnie udaje matową pomadkę - nie przesuszając ust. Daje eleganckie wykończenie, ma bardzo lekką konsystencję i tworzy efekt naturalnego rumieńca. Mój odcień to taki bardzo twarzowy brudny róż, który podczas obecnej pory roku wygląda genialnie i świetnie pasuje do wielu makijaży.

A na koniec powiem Wam ciekawostkę. Marka Shiseido to aż 150 lat japońskiej innowacji w pielęgnacji skóry. W 1872 roku powstała pierwsza apteka w stylu zachodnim w Ginzie w Tokio. Od apteki marka przerosła się w koncern kosmetyczny znany dzisiaj na całym świecie. 

Nie wiem czy znacie kosmetyki Shiseido, ale już Wam podpowiadam, że warto się z nimi bliżej zaprzyjaźnić, a znajdziecie je w popularnych perfumeriach.
*współpraca z Shiseido

Read more »

VIANEK Intensywnie regenerująca kuracja do rąk

2/08/2023

VIANEK Intensywnie regenerująca kuracja do rąk

Dawniej chodziłam do kosmetyczki na zabiegi parafinowe na dłonie, żeby poprawić kondycję skóry. A dzisiaj mamy na rynku coraz fajniejsze kosmetyki do pielęgnacji, więc warto się zaopatrzyć w taki zestaw, jaki znalazłam ostatnio w boxie Pure Beauty Really Lovely.

VIANEK Intensywnie regenerująca kuracja do rąk/dłoni to zabieg, którego zadaniem jest nawilżyć, odżywić i zmiękczyć skórę dzięki połączeniu:

* emolientów (olej z pestek winogron, olej z wiesiołka, masła avocado i shea),

* humektantów (gliceryna, mleczan sodu, mocznik),

* lecytyny pozwalającej odbudować barierę lipidową, zapewniając ochronę przed wysuszeniem, 

* ekstraktu z koniczyny czerwonej, która działa przeciwstarzeniowo i poprawia elastyczność skóry. 

Kuracja ma postać gęstego, bogatego balsamu, który pomimo tak dużej zawartości olejów i maseł w składzie nie pozostawia tłustej warstwy, a jedynie film ochronny. Kosmetyk ma cudowny zapach pochodzący właśnie od naturalnych składników. Dodam jeszcze, że jak to (u mnie bywa) w przypadku kosmetyków z naturalnym składem, na samym początku krem trochę się marze i rozbiela na skórze, ale po kilku chwilach już normalnie da się wmasować bez żadnych niespodzianek. Nie wiem czy też tak macie? Ale moja skora tak właśnie reaguje na naturalną pielęgnację

W zestawie otrzymujemy oprócz kremu również parę bawełnianych rękawiczek. A taki zabieg jest ważny, żeby jak najdłużej składniki aktywne działały na powierzchni skóry, a nie po prostu szybko z niej odparowały.

konsystencja i po aplikacji

Sposób użycia jest dziecinnie prosty. W pierwszym kroku warto najpierw zrobić peeling dłoni, aby wszystkie drogocenne składniki miały jak najlepsze pole do popisu. Nanosimy grubą warstwę, pozostawiamy na kilka minut do wchłonięcia, a następnie nadmiar wmasowujemy w skórę. Nakładamy rękawiczki i pozostawiamy je na całą noc.

Przyznaję, że pierwsze aplikacje były dla mnie dosyć kłopotliwe, bo nie przywykłam do spania w rękawiczkach, ale kolejne, po przyzwyczajeniu się już nie stanowiły żadnego problemu.

 

Vianek to polska marka kosmetyków naturalnych, dedykowana kobietom w każdym wieku, o zróżnicowanych potrzebach pielęgnacyjnych. Mój krem dodatkowo wchodzi w skład linii ujędrniającej, więc jego działanie zachęca bardziej do poznania pozostałych kosmetyków.

Z kuracji jestem niesamowicie zadowolona. Moje dłonie są gładsze, bardziej nawilżone,  a zimowe szaleństwo nie wpływa aż tak negatywnie na ich kondycję. Jeśli skóra nie jest pomarszczona i nie wygląda sucho to ja już jestem zadowolona.

Sam krem ma pojemność 75 ml więc starczy na długo, chociaż producent zaleca zużycie w przeciągu 6 miesięcy od otworzenia opakowania. Ceny nie podaję, bo w zależności od miejsca zakupy znacznie się ona różni. Oscyluje jednak w granicach 30 zł.

Co jeszcze warto wspomnieć to bardzo podobają mi się opakowania tej marki. Białe, minimalistyczne z kwiatowym wzorem. Po prostu cieszą oko i wyglądają bardzo elegancko.

Read more »

Lattafa YARA EDP

2/06/2023

Lattafa YARA EDP

Kolejne cudo z prawdziwych arabskich perfum, które trafiło do mojej kolekcji. Poprzednie perfumy jak Ne'emah LAYA czy Lattafa Guinea zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Tak duże, że mam na liście jeszcze kilka kompozycji, które bardzo chcę poznać.

Lattafa YARA to cudowna róża w różowym anturażu. Kompozycja z jednej strony orientalna, a z drugiej tak piękna i noszalna, że bez problemu nadaje się na co dzień.

Nuta głowy: mandarynka, heliotrop, orchidea

Nuta serca: nuty tropikalne, nuty gourmand

Nuta podstawy: wanilia, drzewo sandałowe, piżmo

Otwarcie jest słodziutkie i smakowicie pachnie owocami. I nie wiem zupełnie jak działa magia tej kompozycji, ale ja czuję truskawki. Czerwone, pachnące, zerwane przed chwilą z krzaków.

Po kilku minutach kiedy mija pierwsza euforia, zapach robi się bardzie stonowany, ukazując bazę w postaci piżma, wanilii i ciepłego drzewa sandałowego. Kwiaty stanowią bardzo kobiecy i elegancki element. Natomiast piżmo w połączeniu z heliotropem daje na mojej skórze nutę cudownej pudrowości. Nuty drzewne splatają się z piżmem tworząc bardzo eteryczny zapach.

Yara jest niesamowicie apetyczna, odświeżająca i zmysłowa zarazem. Odpowiednia dla gustownej  kobiety, bez względu na jej wiek i nadaje się tak naprawdę na wszystkie okazje.

Jeśli chodzi o intensywność i moc rażenia otoczenia to w tym przypadku Yara należy do tych spokojniejszych kompozycji. Natomiast jej trwałość na skórze to 6-8 godzin, a czasami i więcej. Świetna i godna podziwu. To zależy od dnia, ale generalnie jest nieźle. Ale to w końcu perfumy wyprodukowane w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, więc można się spodziewać godnej podziwu trwałości.

Także osoba, która lubi perfumy z rodziny kwiatowych, orientalnych czy gourmand będzie bardzo zadowolona.

Tak samo jak w przypadku Guinea jestem szczerze oczarowana flakonem. Tak cudownej dbałości o każdy element to już dawno nie widziałam. Obła forma, metalowe pierścienie na brzegach. I te wszystkie żłobienia z nazwą perfum zdecydowanie robią wrażenie. Cudowny odcień pudrowego różu ucieszy oko każdej fanki różowego koloru.

Nie ukrywam, że marka Lattafa, jest bardzo ciekawa i warta poznania. Chociaż od razu zaznaczam, że zbyt dosłowne "inspiracje" co do perfum innych marek czy kopiowany design flakonów niestety działa na mnie odpychająco.
Zobaczymy co przyszłość pokarze, ale na dzień dzisiejszy jest zachwyt i chęć poznania innych cudowności oferowanych przez markę Lattafa.

Read more »

Testy kosmetyków SYLVECO z Bee.pl

2/04/2023

Testy kosmetyków SYLVECO z Bee.pl

Bardzo cenię sobie współprace ze sklepem Bee.pl Zawsze mam możliwość przetestować nowe, fajne produkty, na które zazwyczaj nie zwracam uwagi będąc na zakupach. Nie, że ich nie lubię, ale po prostu z braku czasu i możliwości kontemplowania sklepowych półek.

Tym razem trafiły do mnie produkty polskiej marki Sylveco i jeden Biolaven (siostrzanej marki, więc i tak wszystko pozostaje w rodzinie). W nazwach produktów znajdziecie linki do sklepu Bee.pl

SYLVECO Nagietkowa pianka myjąca do twarzy 

Solidne oczyszczanie skóry to podstawa pielęgnacji. Zawsze staram się dobierać kosmetyki świetnie działające, ale również delikatne dla skóry. Naturalna, delikatnie kremowa pianka do mycia twarzy SYLVECO zawiera bardzo łagodne detergenty, które skutecznie oczyszczają i nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwej skóry. Ekstrakt z nagietka lekarskiego łagodzi wszelkie podrażnienia, a dodatek kwasu mlekowego gwarantuje utrzymanie fizjologicznego pH i równowagi bariery hydrolipidowej.

Produkt zawiera naturalne olejki eteryczne (cytryna, bergamotka i grejpfrut). Posiada pH neutralne dla skóry.

Nagietek lekarski [łac. Calendula Officinalis] - Saponiny triterpenowe, występujące w kwiatach, są pomocne w oczyszczaniu skóry. Flawonoidy wzmacniają skórę i działają łagodząco. Karotenoidy, nadające barwę roślinie, należą do silnych przeciwutleniaczy. Nagietek lekarski jest pomocny w przypadku problemów skórnych, znacznie przyspiesza regenerację skóry. W kosmetyce stosowany jest jako dodatek do produktów nawilżających suchą i wrażliwą skórę.

Skład INCI: Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glycerin, Calendula Officinalis Flower Extract, Lactic Acid, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Citrus Limonum Peel Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Limonene

od lewej: krem do rąk, pianka oczyszczająca, balsam do ciała

BIOLAVEN Nawilżający balsam do ciała 

Z BIOLAVEN miałam okazję używać już mgiełkę do ciała z tej serii, jak ona cudownie pachnie! Kosmetyki BIOLAVEN bazują na dwóch składnikach roślinnych,  charakterystycznych dla rejonu francuskiej Prowansji: olejku eterycznym z lawendy i oleju z pestek winogron.

Nawilżająco-wygładzający balsam do ciała, zawierający odżywczy olej z pestek winogron, przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry wymagającej. Balsam chroni przed wysuszeniem i przywraca skórze miękkość i elastyczność. Dzięki lekkiej formule balsam świetnie wchłania się, pozostawiając skórę gładką, nawilżoną i zrelaksowaną. Naturalny olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, pozwala odczuć cudowne odprężenie i ukojenie. Powtarzam jeszcze raz TEN ZAPACH!!!!!

Skład INCI: Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Vitis Vinifera Seed Oil, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum, Dehydroacetic Acid.

SYLVECO Serum z witaminą C

Rozjaśniające serum dzięki wysokim stężeniom aktywnych składników redukuje proces starzenia się skóry oraz chroni przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych (stres, zanieczyszczenia środowiska, dym tytoniowy), w tym skutkami promieniowania UV. Serum zawiera aż 10% stabilnej postaci witaminy C, pochodnej izostearynianu askorbylu, która rozjaśnia cerę, wyrównuje koloryt i regeneruje, przywracając skórze zdrowy, piękny blask oraz witalność. nawilżenie, odżywienie i ujędrnienie zapewniają w tym kosmetyku wyjątkowe składniki roślinne jak olej rokitnikowy, olej z nasion marchwi, olej z czarnej porzeczki, olej z pachnotki, olej z pestek moreli oraz olej z kiełków pszenicy.

Skład INCI: Prunus Armeniaca Kernel Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Ribes Nigrum Seed Oil, Daucus Carota Sativa Seed Oil, Perilla Frutescens (Perilla) Seed Oil, Ascorbyl Stearate, Isostearic Acid, Hippophae Rhamnoides Oil, Ascorbic Acid.

po prawej po aplikacji na skórę

SYLVECO Regenerujący krem do rąk

Hypoalergiczny, regenerujący krem do rąk, zawierający tylko naturalne składniki, przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji suchej i zniszczonej skóry. Doskonale nawilża i odżywia, nadaje dłoniom gładkość, elastyczność i miękkość. W skład kremu wchodzą roślinne ekstrakty rumianku, brzozy oraz aloesu o działaniu ochronnym, łagodzącym i przyspieszającym naturalną odnowę.

Rumianek lekarski ma wiele zastosowań jak chociażby gojące, ochronne czy łagodzące. Dzięki niemu skóra jest zregenerowana i odżywiona, a także szybciej odzyskuje zdrowy wygląd.

Skład INCI: Woda,  Olej sojowy,  Olej z pestek winogron,  Stearynian glicerolu,  Alkohol cetylowy,  Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate,  Olej arganowy,  Masło karite (Shea),  Olej ze słodkich migdałów,  Ekstrakt z rumianku,  Betulina,  Wosk pszczeli,  Olej rokitnikowy,  Ekstrakt z aloesu,  Lupeol,  Olejek rumiankowy,  Kwas oleanolowy,  Kwas betulinowy.

SYLVECO Brzozowa pomadka ochronna z betuliną

Tak bardzo uwielbiam produkty do ust, że mam zawsze w każdej torebce i kurtce pomadki ochronne. Teraz do tego grona dołączyła pomadka SYLVECO z betuliną. Jest to kosmetyk hypoalergiczny, zawierający tylko naturalne składniki. Masło Shea (karite) i masło kakaowe wygładzają i uelastyczniają usta, natomiast olej sojowy, jojoba i wiesiołkowy nawilżają je oraz wspomagają zmniejszenie ich wysychania i pękania. Pomadka stanowi doskonałą barierę ochronną przed mrozem, wiatrem. Aktywny składnik - betulina - działa kojąco i regenerująco na wszelkie podrażnienia.

Powiem Wam, że marka SYLVECO zrobiła na mnie duże wrażenie świetnymi kosmetykami, które mają w asortymencie. Każdy znajdzie produkty odpowiednie dla swojej skóry.  Naturalne składy sprawiają, że kosmetyki nie tylko pięknie pachną, ale również otrzymują od natury wszystko to co jest najlepsze i najcenniejsze.

Bardzo również podoba mi się fakt, że kosmetyki są w większości przypadków są hypoalergiczne albo dostosowane do pielęgnacji cery wrażliwej. A ja właśnie mam w rodzinie dwóch takich wrażliwców, którzy muszą uważać na produkty, które stosują.

Jak tylko będziecie mieli okazję to zapoznajcie się z balsamem BIOLAVEN ten zapach rozkocha w sobie wszystkich.

A podsumowując, kosmetyki działają zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Bardzo ładnie regenerują skórę. Nie odnotowałam również żadnych sensacji, nawet w przypadku serum olejowego. A jak wiecie nie raz nie dwa narzekałam, że moja skóra nie lubi olejowych kosmetyków czy konsystencji, Po tym serum skóra jest gładka i taka ładniejsza. Witamina C działa wyśmienicie dodając jej energii i większego powera. Jest to bardzo istotne zwłaszcza przy dojrzałej cerze.

Także kosmetyki SYLVECO mogę polecić Wam ze spokojnym sumieniem, a jeszcze dodam, że w sklepie Bee.pl mają bardzo fajne ceny i często warto zapolować na wyprzedaże. Zaznaczę również, że pomimo, iż post jest powiązany ze współpracą to ja tak bardzo lubię sklep Bee.pl, że bardzo często sama robię w nim zakupy zwłaszcza spożywcze powiązane z moją dietą niskowęglowodanową.

Znacie kosmetyki SYLVECO? Macie jakichś ulubieńców?

Read more »