Feminity jak sama nazwa wskazuje to 100% kobiecość. A ponieważ kobiecość niejedno ma imię więc skuszona na próbkę z ciekawością zabrałam się do testowania tego eliksiru. Jak sądzicie jak te perfumy przypadły mi do gustu?
źródło |
Feminity marki Mancera to kompozycja orientalno - kwiatowa, skierowana dla kobiet. Perfumy zostały wydane w 2020 roku i przyznam szczerze, że do bólu przypominają mi zapach innej marki, ale na razie tę wiedzę zachowam dla siebie.
W składzie tej "kobiecości" znajdziemy:
Nuty głowy: Tangeryna, Skóra, Różowy pieprz i Kawa
Nuty serca: Fiołek, Heliotrop, Konwalia i Jaśmin
Nuty bazy: Karmel, Białe piżmo, Laska wanilii, Drzewo sandałowe, Bursztyn i Mech dębowy.
Feminity Mancera to kompozycja niezwykle kobieca i uwodzicielska, chociaż przyznam szczerze, że otwarcie trochę mnie zniechęciło. Perfumy są kwiatowe i pełne energii, no i dosyć ostre w pierwszym starciu ze skórą.
Połączenie nut symbolizuje trzy cechy płci pięknej: kobiecość, wdzięk i urok. Siła jest zestawieniem skóry, kawy i różowego pieprzu. Subtelność to mieszanka konwalii, jaśminu i fiołka. Zmysłowość łączy słodki aromat karmelu z laską wanilii i drzewa sandałowego.
Feminity otwiera się owocowo i mocno kwiatowo, po czym przechodzi w kremową woń fiołka i jaśminu. Chociaż po kilkunastu minutach mogłabym przyrzec, że czuję świeżo skoszoną trawę.
Intensywny zapach Feminity dopiero po około półgodzinie robi się akceptowalny jak na mój gust. Moc kwiatów blednie i wynurza się odrobina karmelowej rozkoszy. Nie jest to słodycz ulepna, ale doskonale wyczuwalna.
źródło |
Zatem szukam dalej.......................