11/14/2022

Goldfield&Banks Silky Woods EDP

Jesienią wybieram zawsze zapachy słodsze i otulające. Analizując skład Silky Woods stwierdziłam, że są  to perfumy idealne dla mnie. Tym bardziej, że na "zapachowym" youtube-ie są bardzo polecane przez dziewczyny, które zajmują się perfumami. Zatem skusiłam się na odlewkę......

Goldfield&Banks Silky Woods
źródło

Silky Woods marki Goldfield & Banks Australia to perfumy dla kobiet i mężczyzn, które wpisują się w kategorię orientalno - przyprawową. 

Nuty głowy: Cejloński cynamon i Szafran;
Nuty serca: Zamsz, Agar (oud), Madagaskarski ylang-ylang i Jaśmin; 
Nuty bazy: Tahitiańska wanilia, Australijskie drzewo sandałowe, Liść tytoniu, Piżmo i Olibanum.


Zatopiony w stopionym złocie i nasycony cennym drewnem agarowym Silky Woods to trafnie nazwany debiutancki zapach w nowej luksusowej kolekcji o nazwie Botanical Series autorstwa Goldfield & Banks. Prezentując cenne gatunki drewna pozyskiwane w sposób zrównoważony po raz pierwszy w historii perfum w Daintree Rainforest w tropikalnym Queensland, Silky Woods to zachwycająca i delikatna, ale bardzo zmysłowa mieszanka, która oddaje doznania zmysłowe Australii.

Do nowoczesnej kompozycji zamszu, egzotycznej wanilii i dymnych liści tytoniu Goldfield & Banks dodał wyrafinowane esencje szafranu, kadzidła, ylang-ylang i rodzimego drzewa sandałowego. Silky Woods to święto obfitości składników organicznych w Australii i rodzimych innowacji, dzięki którym są one przekształcane w esencje pożądane na całym świecie.

Perfumy są bardziej subtelną, luksusową i nowoczesną interpretacją agaru (zwanego także oudem). Taki, który jest zachwycający do noszenia na każdą okazję i który zapewnia uczucie charakterystycznego gourmandowego i piżmowego zapachu na jedwabiście gładkiej skórze. (opis ze strony producenta).

Również sam flakon, lakierowany na złoto, stanowi swoisty hołd dla romansu australijskiej gorączki złota i uwodzenia rodzimej flory, orzechów, lasów i nasion, które inspirują każdy z zapachów tego domu.


I coż mogę rzec w ramach moich osobistych wrażeń odnośnie tych perfum. Zapach jest cudowny, na mojej skórze wybrzmiewa z ogromną mocą oud, tytoń i skóra, które delikatnie są osłodzone wanilią. Ta skóra to nawet powiedziałabym, że to taki gładki w dotyku zamsz, wręcz sensualne doznanie.
Ten z założenia producenta uniseks wydaje mi się jednak być za bardzo zniewieściały dla mężczyzn, ale to jest tylko moje zdanie.

Silky Woods zwraca na siebie uwagę i nie pozwala odciągnąć nadgarstka z okolic nosa. Urzeka i hipnotyzuje, ale za każdym razem skłania również ku refleksji...... ale to już było? I skąd ja znam ten zapach? Bardzo żałuję, bo sama kompozycja ma spory potencjał, ale zabrakło jej tego magicznego składnika, który wywołuje efekt WOW.

Silky Woods pięknie układa się na skórze, chociaż najlepiej prezentuje się podczas chłodniejszych dni. Kiedy testowałam ten zapach wiosną nie miał on w sobie tyle wanilii i wybrzmiewał bardziej w męską stronę. Także niespodzianki bywają różne z tymi perfumami. Tak samo jak z ich trwałością, nie jestem w stanie jej ocenić, ponieważ raz jest ona mierna, a na następną aplikację perfumy trzymają się całkiem przyzwoicie..... no cóż.....

 

Jedno jest pewne Goldfield & Banks to nowa marka perfumeryjna, która zawojowała rynek. Warto się przyjrzeć ich zapachom, ponieważ ich składniki to hołd wyjątkowej czystości, idyllicznego klimatu i bogactwu gleby, które uczyniły Australię żyznym kontynentem. Australia jest teraz nowym punktem na perfumeryjnej mapie, a uprawiane lokalnie prestiżowe składniki perfum, rozkochują w sobie klientów na całym świecie.