Jesień zaczyna pachnieć coraz ładniej. Marka Eisenberg Paris niedawno wypuściła nową linię perfum unisex. Z trzech zapachów: Young, Happy, Beautiful - wybrałam właśnie Beautiful, aby towarzyszył mi i umilał coraz chłodniejsze dni.
Beautiful to kompozycja kwiatowo - owocowych perfum i dodam nieskromnie, iż jest tak urocza, że sugeruję ją do noszenia raczej dla kobiet. Wydaje mi się, że dla mężczyzn będzie ta piękność zbyt łagodna i owocowa.
Nuty głowy: Śliwka, Bergamotka i Różowy pieprz
Nuty serca: Figa i Cedr
Nuty bazy: Drzewo sandałowe, Piżmo, Bursztyn i Irys.
Jak od dłuższego czasu zachwycam się bogatszymi kompozycjami, również propozycja marki Eisenberg mnie nie zawiodła. Ta cudowna mieszanka jest bardzo interesująca i niesamowicie elegancka. Kremowe, ale pikantne nuty, różowy pieprz i figa doskonale łączą się z miękkością piżma, zapewniając wspaniały efekt. Jednocześnie słodka śliwka oczarowuje swoją magiczną soczystością. Beautiful to perfumy wielowymiarowe, zarazem drzewne i pudrowe, rześkie i owocowe. Na mojej skórze przeważają owoce w towarzystwie drewna z lekką nutką świdrującego w nosie pieprzu. Chociaż cudowną nutą pudrową w tym przypadku stanowi irys, który dodaje takiej dozy elegancji dla tego zapachu. Wspaniały melanż składników, który uzupełnia całe spektrum Pięknego życia.
Piękno/Beautiful to wolność. Nie ma granic. Jest płynna i ewoluuje, tak jak perfumy. Beautiful podnosi humor i ożywia przy każdej aplikacji.
Tak samo jak cudowne są te perfumy, tak i ich trwałość jest bardzo dobra, a cudowne, minimalistyczne flakony zachwycają swoim stylem. Perfumy występują w trzech pojemnościach : 30, 50 i 100 ml i dostępne są w perfumeriach Sephora.
Jestem zachwycona i cieszę się, że mam takiego ulubieńca na jesień.
A jeśli macie ochotę poczytać o innych perfumach marki Eisenberg Paris, które mnie zachwyciły znajdziecie je po linkami: