SkinLovers Mezo – Mezoterapia Bezigłowa w domowym zaciszu moja opinia

2/21/2022

SkinLovers Mezo – Mezoterapia Bezigłowa w domowym zaciszu moja opinia

Pielęgnacja to nie tylko kremy, sera i ogólnie rzecz biorąc kosmetyki. To również starannie wyselekcjonowane, dobrej jakości urządzenia, które sprawdzą się w domowym zaciszu. SkinLovers to cała gama produktów przynoszących odmienne korzyści i efekty. Teraz można uzupełnić pielęgnację o dodatkowe zabiegi jak peeling kawitacyjny, mezoterapia bezigłowa czy depilacja IPL.

SkinLovers Mezo – Mezoterapia Bezigłowa

Metoda mezoterapii bezigłowej pozwala na dostarczenie skórze niezbędnych substancji aktywnych. To jest doskonała alternatywa dla osób, które nie chcą robić inwazyjnych zabiegów lub boją się nakłuć skóry. Dzięki temu urządzeniu zabieg jest bezbolesny oraz bezpieczny. Urządzenie, które mam okazję używać posiada 5 trybów działania i 2 rodzaje światła fotonowego.
Jeśli chodzi o programy, znajdziemy tu: oczyszczanie, krioterapia, lifting EMS, nawilżenie i syntezę kolagenu - te programy trwają po 5 minut.

Podczas terapii światłem fotonowym energia z fal świetlnych wnika w skórę i aktywuje specjalne procesy przynoszące odpowiednie rezultaty.

Światło czerwone - poprawia krążenie krwi, pobudza produkcję kolagenu i elastyny, przyspiesza metabolizm, procesy regeneracyjne i gojenie. 

Światło niebieskie - działa antybakteryjnie, dzięki temu jest pomocne w przypadku leczenia trądziku. Dodatkowo działa przeciwzapalnie i łagodzi podrażnienia od światła słonecznego - co będzie bardzo pomocne w sezonie letnim.

To urządzenie ma niezwykle intuicyjną tablicę do załączania poszczególnych etapów zabiegu. Dodam jeszcze, że można do każdego zabiegu wybrać jego intensywność w skali 1-3. Jedynka jest dla mnie zbyt słaba, ale na dwójce już jest bardzo dobrze. Weźcie pod uwagę, że ja podobnych urządzeń używam już od kilku lat, więc moja skóra jest zaznajomiona z urządzeniami do elektrostymulacji mięśni. Resztę wskazówek znajdziecie w bardzo fajnej instrukcji dołączonej do tego urządzenia.

Jeśli chodzi o stosowanie to producent zaleca aplikację wybranego kosmetyku na oczyszczoną skórę, a następnie uruchomienie odpowiedniego programu w urządzeniu. Na samym początku aplikowałam pełną pielęgnację przez co praktycznie nie czułam tej elektrostymulacji. W momencie kiedy aplikuję jedynie serum, jest pełna moc i dzieje się magia. Używam głównie trybów: lifting EMS, nawilżenie i synteza kolagenu z czerwonym światłem. Po zabiegu skóra jest gładka, ujędrniona, a zaaplikowany na nią krem idealnie się wchłania. A na punktowe niedoskonałości używam niebieskiego światła i znikają jak zaczarowane.

Jeśli chodzi o efekty, które wymienia producent:
*ujędrnienie i regeneracja skóry
*spowolniony proces starzenia się skóry
*redukcja zmarszczek
*ułatwienie wchłaniania składników aktywnych
*poprawa kolorytu skóry
*redukcja opuchlizny i cieni pod oczami
*poprawa jędrności i elastyczności skóry
*dotlenienie skóry
*pobudzenie krążenia
*elektrostymulacja mięśni

jedynie nie podpiszę się jeszcze pod redukcją zmarszczek i spowolnionym procesem starzenia, ale tylko z tego powodu, że używam tego urządzenia zbyt krótko. Za jakiś miesiąc, może dwa trzeba będzie zrobić aktualizację wpisu. Sami wiecie, że na takie zmiany potrzeba jednak trochę czasu.

rozmiar urządzenia w porównaniu do twarzy

Od siebie mogę dodać, że cera rzeczywiście z dnia na dzień prezentuje się lepiej. Elektrostymulacja mięśni zdecydowanie się do tego przyczynia tak samo jak i lepsze wchłanianie składników aktywnych z kosmetyków, które obecnie używam. Takie połączenie sił, zwłaszcza w pielęgnacji domowej przynosi bardzo fajne efekty i wymierne korzyści dla naszej skóry. Same zabiegi są bardzo przyjemne, a my oszczędzamy czas.

Jako fanka świadomej pielęgnacji, zwłaszcza cery dojrzałej stwierdzam, że SkinLovers Mezo – Mezoterapia Bezigłowa idealnie wpasowuje się w moje rytuały pielęgnacyjne i jestem bardzo zadowolona z możliwości jej używania. Jeśli ktoś jest zainteresowany i chce nadać nowy wymiar swojej pielęgnacji to >> SkinLovers Mezo – Mezoterapia Bezigłowa << znajdziecie w sklepie SkinLovers. Dodam jeszcze, że samo opakowanie wygląda bardzo elegancko, dzięki czemu możecie zrobić bardzo fajny prezent dla bliskiej osoby. A w ramach niespodzianki mam dla Was kod rabatowy
do sklepu SkinLovers: skin10

#współpraca 

Read more »

The Ordinary - Buffet - Multi-Technology Peptide Serum - Peptydowe Serum Do Twarzy

2/20/2022

The Ordinary - Buffet - Multi-Technology Peptide Serum - Peptydowe Serum Do Twarzy

Serum do twarzy to jeden z tych kosmetyków, obok których nie mogę przejść obojętnie. Zawsze staram się dobierać sera takie, aby miały jak najwięcej składników aktywnych i  żeby moja skóra mogła skorzystać z takiej dodatkowej formy pielęgnacji.

The Ordinary "Buffet" Multi-Technology Peptide Serum to żelowe serum , które zwalczaj widoczne oznaki starzenia. Zawiera w składzie kilka kompleksów peptydowych, w tym Matrixyl 3000, Matrixyl Synthe'6, Argirelox, Syn-Ake i Relistase (o łącznym stężeniu 25,1%), które działają synergicznie z 11 aminokwasami oraz kwas hialuronowy, które działają kondycjonująco na skórę.  Preparat przyspiesza naturalne procesy naprawcze naskórka i dostarcza niezbędne składniki odżywcze. Kosmetyk ma pH wahające się między 4,5 a 5,5. Nie zawiera alkoholu, silikonów. Jest wegański, a podczas jego produkcji nie ucierpiały żadne zwierzęta.

Główne składniki aktywne są odpowiedzialne:

*kompleksy peptydowe - uelastyczniają, zmniejszają zmarszczki i odżywiają skórę,

*aminokwasy - wzmacniają barierę ochronną skóry i poprawiają jej elastyczność,

*probiotyk - wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry i wspomaga odbudowę mikroflory bakteryjnej.

Jeśli chodzi o zastosowanie to ważna jest zasada, aby tego serum nie łączyć z serami z zawartością kwasów. Na przykład jeśli Buffet stosuje się na dzień, na noc można aplikować serum z witaminą C.
A sam kosmetyk nakładamy na skórę po jej dokładnym oczyszczeniu. Kiedy się wchłonie aplikujemy kolejne kroki pielęgnacji.

Dla jakiej cery nadaje się The Ordinary - Buffet - Multi-Technology Peptide Serum?

Zdecydowanie sa to cery dojrzałe, wiotkie, suche, ze zmarszczkami czy te pozbawione blasku - szare i zmęczone.

Od dawna zastanawiałam się nad tym kosmetykiem, ale zawsze miałam jakieś produkty w zapasie i dopiero niedawno zdecydowałam się na jego zakup.

Od kilu lat wybieram produkty, które pomagają skórze zregenerować się, przyspieszają procesy naprawcze naskórka, działają anti-aging i ujędrniająco. Stawiam również na odpowiedni poziom nawilżenia oraz składniki aktywne minimalizuje negatywne skutki starzenia się skóry. Dzięki temu moja pielęgnacja działa, a moja cera wygląda bardzo dobrze. 

The Ordinary - Buffet - Multi-Technology Peptide Serum to taka kropeczka nad "i", która pomaga moim kosmetykom działać jeszcze lepiej. Jestem bardzo z niego zadowolona, ale i tak mam w planach zakup The Ordinary - Buffet + Copper Peptides 1%, bo jestem go niesamowicie ciekawa.

Pamiętajcie również, żeby kosmetyki przynosiły wymierne efekty potrzeba trochę czasu i regularnego stosowania. Dzięki takiej pielęgnacji skóra odzyskuje odżywiony, młodzieńczy wygląd.

The Ordinary - Buffet - Multi-Technology Peptide Serum ma pojemność 30 ml i kosztuje 80 zł. Jak większość kosmetyków The Ordinary ma szklaną butelkę, a w środku dozującą pipetę.

Jeśli chcecie poczytać o moich pozostałych ulubieńcach The Ordinary to zapraszam na posty:

• The Ordinary - Argireline Solution 10%
• The Ordinary - Marine Hyaluronics
•  The Ordinary - Hyaluronic Acid 2% + B5

Read more »

IMAGE Skincare Ageless Total Eye Lift Creme - liftingująca pielęgnacja dojrzałej skóry pod oczami z Topestetic

2/18/2022

IMAGE Skincare Ageless Total Eye Lift Creme - liftingująca pielęgnacja dojrzałej skóry pod oczami z Topestetic

W pewnym wieku pielęgnacja delikatnej skóry pod oczami staje się nieodłączną częścią dnia. Bardzo się cieszę, że kosmetyki które mamy na rynku są coraz lepszej jakości wyposażone w najnowocześniejsze opatentowane przez marki kosmetyczne ekstrakty, molekuły czy innego rodzaju składniki aktywne, ale zawierają również najnowsze rozwiązania technologiczne opracowane pod kątem pielęgnacji.

IMAGE Skincare Ageless Total Eye Lift Creme to liftingujący krem do pielęgnacji skóry pod oczami. Smaczku dodaje fakt, że ten kosmetyk zawiera w składzie kwas glikolowy i retinol. Krem działa intensywnie, nie tylko skutecznie chroni delikatną okolicę wokół oczu przed pogłębianiem się zmarszczek ale również przed  tworzeniem się nowych. Ta luksusowa formuła usuwa oznaki zmęczenia i starzenia w delikatnej okolicy oczu, natychmiast i z upływem czasu. Dostarcza roślinnych komórek macierzystych, witaminy C i peptydów zwalczających zmarszczki, które działają szybko, ale delikatnie, aby zmniejszyć widoczność drobnych zmarszczek, zwiotczałej skóry i obrzęków. Unikatowy kompleks polipeptydów skutecznie hamuje procesy zapalne, dzięki czemu rozjaśnia cienie pod oczami oraz spłyca zmarszczki. Poprawia się gęstość skóry wraca właściwe krążenie limfy, eliminuje „worki „ pod oczami.

Kluczowe składniki aktywne:
* Mieszanka kwasu glikolowego i retinolu – złuszcza, stymuluje odbudowę kolagenu
* Kompleks peptydów Eyeliss™ – przyspiesza mikro-cyrkulację limfy, redukuje worki pod oczami, ujędrnia skórę
* Zawiera witaminę C, hydroksyprolinę oraz wyselekcjonowane polipeptydy -  spłyca delikatne zmarszczki, zmniejsza obrzęki i redukuje cienie pod oczami. 

Krem idealnie nada się dla każdego rodzaju skóry: suchej, odwodnionej, z obrzękami, z cieniami pod oczami oraz dojrzałej, z powierzchownymi zmarszczkami, zwiotczałą na powiece, z cieniami pod oczami.

Jeśli chodzi o stosowanie to musimy zwrócić uwagę, żeby stopniowo wprowadzać go do pielęgnacji. Producent zaleca aby przez pierwszy tydzień aplikować ten kosmetyk co drugi dzień. Po tygodniu rozpocząć codzienną aplikację. Produkt nakładać wyłącznie wieczorem. Na całą okolice oczu, łącznie z powieką ruchomą. Co jest ciekawostką, ponieważ niewiele jest takich kremów na rynku.

Jeśli chodzi o efekty stosowania to ja jestem zachwycona. Niewiele osób wie, że przede mną trochę ciężkich dni, które spędzają mi sen z powiek i powodują zmęczenie, a co za tym idzie, ani skóra pod oczami nie wyglądała ładnie, ani podkówki też nie dodawały jej uroku.  

IMAGE Skincare Ageless Total Eye Lift Creme pokazał swoją moc, bo po dwóch tygodniach używania już widziałam pierwsze pozytywne zmiany. Skóra znacznie wygładziła się, zniknęły małe podskórne grudki, a objawy zmęczenia rozjaśniły się w takim stopniu, że aż sama nie mogę w to uwierzyć. Preparat, już po zaledwie kilku aplikacjach, bardzo skutecznie odmładza, rozjaśnia i odświeża okolice oczu.

Poprawiła się jędrność, ale liftingujące działanie kremu nie napina skóry w jakiś mało komfortowy sposób. Skóra jest nawilżona, a rano jest wypoczęta. Zauważyłam, że w ciągu dnia nawet korektor pod oczami ładniej wygląda. To pewnie zasługa kwasów, które wspomagają syntezę kolagenu w skórze.

Zdradzę Wam również mały PRO typ, który znalazłam na stronie producenta, a mianowicie jeśli  pozostanie nam trochę kremu po aplikacji pod oczy możemy go wetrzeć na pionowe linie warg, aby minimalizować oznaki starzenia wokół ust.

Ponieważ w tym  kosmetyku mamy kwas glikolowy i retinol, radzę również zaopatrzyć się w dobry krem z filtrem na dzień, tak, żeby bardziej chronić skórę.

IMAGE Skincare Ageless Total Eye Lift Creme ma pojemność 15 ml i w sklepie Topestetic kosztuje 295 zł. Pojemnik typu airless zapewnia nam za każdym razem higieniczną aplikację i chroni składniki aktywne przed utlenianiem się. A teraz jeszcze przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz, która mnie zachwyca podczas każdej aplikacji - to zapach tego kosmetyku. Ten krem pachnie tak pięknie jak wszystkie dermokosmetyki razem wzięte, połączenie najsmaczniejszych owocowych nut zapachowych.

Na koniec kilka faktów odnośnie marki IMAGE Skincare:
*najbardziej innowacyjna marka na profesjonalnym rynku kosmetyków,
*konsekwentnie wykorzystuje najnowsze technologie gwarantujące działanie anti-aging, nawilżające, rozświetlające, regenerujące,
*kosmetyki IMAGE są stosowane przez profesjonalistów w dziedzinie pielęgnacji skóry na całym świecie,
*dzięki niezwykle skutecznemu działaniu, lekarze specjaliści medycyny estetycznej i właściciele gabinetów kosmetycznych ufają kosmetykom marki IMAGE,
*twórcami marki są Pani Janna Ronert i doktor Marc Ronert (certyfikowany chirurg plastyk),
*preparaty IMAGE Skincare powstały w oparciu o dokonania naukowe w dziedzinie dermatologii, medycyny estetycznej i kosmetologii,
*marka wykorzystuje wyselekcjonowane, wysoko skoncentrowane składniki aktywne, które gwarantują skuteczność działania i widoczne efekty,
*misją marki jest powstrzymanie efektów upływającego czasu, czyli Age later®.

#współpraca

I jak podoba się Wam taka nowoczesna marka kosmetyczna?

Read more »

Naturalna pielęgnacja ciała z Bee.pl

2/16/2022

Naturalna pielęgnacja ciała z Bee.pl

Pokazywałam Wam na moim instagramie @mojaplepszawersjapl bardzo fajne kosmetyki, które otrzymałam od sklepu Bee.pl Dwa zestawy, które przyznam, że były dla mnie niemałą niespodzianką. Do tej pory miałam małe doświadczenie jeśli chodzi o pielęgnację ciała produktami naturalnymi. I generalnie to bardzo się polubiliśmy.

YOPE Zestaw mydło w płynie Figa + balsam do ciała Figa

Mydło w płynie Yope już miałam okazję używać, dlatego też nie zdziwiła mnie ani gęsta konsystencja, ani przyjemny zapach. Mydło zostało wyprodukowane w 92% ze składników naturalnych. Nie zawiera silnych detergentów typu SLS. Skutecznie myje i nie wysusza skóry. Ten produkt jest odpowiedni do każdego typu skóry i może być używane do rąk i do całego ciała. A jeszcze bardzo fajną opcją jest wprowadzenie, przez producenta opakowań uzupełniających.

Kolejnym kosmetykiem z tego zestawu jest regenerujący balsam do rąk i ciała. Zawiera on 97% składników pochodzenia naturalnego oraz o niskim stopniu przetworzenia. Stworzony dla skóry suchej, wiotkiej, pozbawionej jędrności i elastyczności. Masła shea i murumuru oraz olejki roślinne są bogate w cenne dla skóry kwasy tłuszczowe m.in. oleje makadamia, kokosowy i z oliwek regenerują i odżywiają skórę. Ekstrakt z figi neutralizuje wolne rodniki, pobudza produkcję kolagenu i dogłębnie nawilża. Odżywcza formuła szybko przywraca skórze sprężystość i miękkość.

Tak w ramach poglądowych wrzucam również skład INCI, więc możecie się przekonać o właściwościach tego produktu: Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Oleyl Erucate, Cetearyl Glucoside, Sorbitan Olivate, Glyceryl Stearate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Cetearyl Alcohol, Isononyl Isononanoate, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Ficus Carica Fruit Extract, Xanthan Gum, Parfum, Lactic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Delikatny zapach figi zarówno w mydełku jak i balsamie jest tak subtelny i delikatny, że nie będzie nikomu dokuczał. I uważam, że jest to kolejna zaleta tego kosmetyku, ponieważ ja osobiście nie lubię kiedy balsamy do pielęgnacji ciała pachną zbyt mocno.

Zestaw macie podlinkowany w nazwie i w sklepie Bee.pl w tej chwili jest on w promocyjnej cenie 31,99 zł. Bardzo fajna opcja na prezent dla kogoś bliskiego.

Zestaw prezentowy bee.pl 

W skład tego zestawu wchodzą: 

1. Balsam nawilżający do rąk i ciała Malina i Porzeczka 120 ml 

Ten balsam to prawdziwe bogactwo składników: ekstraktów na przykład  z czarnej porzeczki i mieszanina olejów z czarnej porzeczki, pestek malin, migdałowego, jojoba, masło shea czy witamina E lub C.
Ma on za zadania nawilżyć skórę oraz przyspieszyć jej regenerację. Olej z pestek malin nie tylko nawilża i natłuszcza skórę, ale też pobudza produkcję kolagenu i elastyny. Do tego wzmacnia barierę lipidową naskórka i chroni przed przesuszaniem. Oleje również odbudowują warstwę lipidową skóry i chronią ją przed utratą wody. Wspomniane masło Shea oprócz właściwości odżywczych jest również naturalnym filtrem UV.  Witamina E to przede wszystkim neutralizacja wolnych rodników, które przyspieszają starzenie skóry. Zawartość słoiczka jak i piękny aromat tego kosmetyku robią wrażenie. Co najważniejsze bogata konsystencja, pięknie wchłania się w skórę nie pozostawiając tłustej warstwy.

2. Naturalne mydło peelingujące Malina, Lipa, Mięta 110 g

Peeling z pestek z malin delikatnie złuszcza martwy naskórek, a dzięki zawartości kwasów tłuszczowych Omega-6, Omega-3 oraz witamin A i E pomaga zapewnić odpowiedni bilans wodny, nadając skórze uczucie miękkości i gładkości. Lipa jest wspaniałym źródłem kwasów organicznych, soli mineralnych oraz witamin C i PP. Naturalne mydło BeeLoveMalinowe to także uczucie świeżości zamknięte w aromacie miętowego olejku eterycznego w połączeniu z właściwościami oleju babassu, nadającego kostce tak wyjątkowy zapach. I rzeczywiście muszę przyznać, że mięta bardzo w tym zestawieniu dominuje. Samo mydełko natomiast, w sposób bardzo delikatny peelinguje skórę.

3. Sojowa świeca zapachowa "Zimowy wieczór"

Mam ostatnio niezłą fazę na świece zapachowe. Tej zimy zużyłam już dwie małe świece sojowe i kilka samplerów. Zimowy wieczór zrobi wrażenie na każdej fance świec ponieważ jego zapach jest wręcz niesamowity. To co obiecuje nazwa ma odzwierciedlenie w zapachu wosku. Czuć ciepłe, grzane wino w oszałamiającą wręcz ferią korzennych przypraw. Uwielbiam <3

4. Bawełniany woreczek Bee Queen

Ten woreczek to taka słodka niespodzianka. Ma rozmiar 25x30 cm. Posiada ściągacz więc będzie można kilka rzeczy w niego zapakować. Jeśli nie kosmetyki to z pewnością przyda się na jakieś rzeczy osobiste.

Ten zestaw również macie podlinkowany w nazwie i w chwili obecnej kosztuje on 79.99 zł.

Przyznaję się, że gdybym nie miała możliwości przetestować tych kosmetyków to pewnie nie dałabym naturalnej pielęgnacji jeszcze długo szansy.

Balsamy są świetne i tak samo jak do mydełka Yope będę do nich wracać. Tak samo jak do świec sojowych, bo z tej serii znajdziecie w Bee.pl jeszcze kilka zapachów. Polecam również przyjrzeć się zestawom kosmetyków damskich, bo jest  w czym wybierać. 

Jak jak najbardziej poleca zakupy w tym sklepie, bo pomimo dwóch współprac nadal sama robię tam zakupy i jestem bardzo zadowolona. A dodatkowo jeśli się zapiszecie na newsletter będziecie powiadamiani o wszystkich bieżących promocjach.
#przesyłkaPR

Ciekawa jestem czy mieliście okazję robić zakupy na bee.pl?

Read more »

Alkemie Hello Sunshine Rekonstruujący Krem Brązujący

2/14/2022

Alkemie Hello Sunshine Rekonstruujący Krem Brązujący

Pragnę słońca i tęsknię za złotą opalenizną, dlatego też wspomagam się kosmetykami, które pomagają mi dodać więcej energii. Ostatnio używam krem brązujący marki Alkemie i chcę Wam opisać moje doświadczenia z tym kosmetykiem.

Alkemie Hello Sunshine to naturalny krem o multifunkcyjnych właściwościach pielęgnacyjnych. Jego działanie zostało ukierunkowane na wsparcie dla skóry tracącej elastyczność i narażonej na fotostarzenie. Lekka formuła kremu świetnie wchłania się w skórę, dodatkowo nawilżając ją i ujędrniając.

Dzięki delikatnemu działanie równomiernie nadaje skórze odcień delikatnej opalenizny, który oczywiście można pogłębiać kolejnymi aplikacjami. Rewolucyjna receptura kremu pomaga zahamować, a nawet cofnąć oznaki fotostarzenia, będącego jedną z głównych przyczyn osłabienia struktury skóry.

W tym kremie znajdziemy takie składniki aktywne jak:
* Lys’Sun™ (innowacyjny składnik otrzymywany z liści oczaru wirginijskiego), spowalnia proces degradacji włókien elastynowych, wywoływany przez promieniowanie UVA, a także wspomaga wytwarzanie nowych, pełnowartościowych włókien oraz przywraca włóknom uszkodzonym ich prawidłową funkcjonalność. Skutkuje to szybkim efektem ujędrnienia i poprawy gęstości skóry oraz widocznym spłyceniem zmarszczek.
* Fitokompleks Dermasooth™ (utworzony z bazylii azjatyckiej, ostropestu i zielonej algi) oraz aktywny biologicznie wyciąg z korzenia rabarbaru mają na celu łagodzenie następstw ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Wykazują natychmiastowe działanie kojące i nawilżające. Dermasooth™ ponadto ochrania i wzmacnia strukturę kolagenową, wywierając korzystny wpływ na jędrność i gęstość skóry.
* Erytruloza - równomiernie i długotrwale brązuje skórę oraz przedłuża i podtrzymuje efekt naturalnej opalenizny. Działanie to uzupełnia bogaty w karoteny olej marchewkowy, który ułatwia uzyskanie ładnej opalenizny, wykazując jednocześnie rewelacyjne właściwości fotoochronne.
* Masła: mango i shea, efektywnie regenerują i wzmacniają skórę suchą, wrażliwą oraz zniszczoną opalaniem. Podnoszą także jej odporność na szkodliwe działanie czynników atmosferycznych i promieniowania słonecznego.
* Naturalna witamina E i lekkie, doskonale przyswajalne przez skórę oleje (ze słodkich migdałów, kokosowy, słonecznikowy i sezamowy) uzupełniają skład o silne właściwości antyoksydacyjne, nawilżające i odmładzające.
* Apetyczny zapach soczystego mango poprawia nastrój, a systematyczne stosowanie kremu sprawia, że z każdym dniem cera nabiera pięknego, zdrowego kolorytu, jędrności i witalności.

Krem brązujący ma postać gęstego mleczka w kolorze ciepłej żółci, jednak po aplikacji na skórze nie pozostawia żadnej barwy. Opalenizna buduje się subtelnie i stopniowo. Również zapach tego kosmetyku jest niezwykle komfortowy i nie przypomina charakterystycznego dla produktów opalających zapachu.

Hello Sunshine nanosimy równomiernie na czystą skórę twarzy, szyi i dekoltu (nie zapominając o szyi oraz miejscach za uszami). Dokładnie wmasowujemy do wchłonięcia. Po nałożeniu kremu musimy umyć ręce, aby uniknąć brązowych plam. Stosujemy regularnie, jeden-dwa razy dziennie. U mnie świetnie sprawdza się aplikacja raz dziennie.

Alkemie Hello Sunshine zapakowany jest w opakowanie typu airless. Bardzo podoba mi się taka forma podania kosmetyku, bo wszystko odbywa się w sposób higieniczny. Kosmetyk ma pojemność 50ml i kosztuje 159 zł.

Na mojej skórze ten krem brązujący zrobił bardzo dobre wrażenie, a delikatna opalenizna, którą uzyskuję jest dla mnie zadowalająca i zupełnie wystarcza mi w tym zimowym sezonie. Jeśli szukacie kosmetyku, który ładnie wyrówna koloryt skóry i muśnie ją złotawą opalenizną, to warto Hello Sunshine wziąć pod uwagę.

Read more »

Zara Vibrant Cities x Jo Malone / Elegantly Tokio, Fashionably London i Magnificently Dubai

2/08/2022

Zara Vibrant Cities x Jo Malone / Elegantly Tokio, Fashionably London i Magnificently Dubai

Perfumy z sieciówek nigdy mnie nie kusiły, ale kiedy świat zwariował na temat kolekcji stworzonej we współpracy z Jo Malone to przyznam szczerze, że z babskiej ciekawości musiałam je powąchać.

Vibrant Cities to tak naprawdę znane nam wszystkim wielkie miasta, światowe stolice, ekskluzywne metropolie.

W skład tej konkretnej kolekcji wchodzi 8 zapachów: 

• BOLDLY SEOUL - nuty fiołka, mimosy i piżma.
• CREATIVELY SHANGHAI - nuty mandarynki, kardamonu i cedru.
• ELEGANTLY TOKYO - nuty lilii, arabskiego jaśminu i drzewa akigala (pochodna paczuli).
• ENERGETICALLY NEW YORK - nuty kardamonu, jaśminu i drzewa sandałowego.
• FASHIONABLY LONDON - nuty bergamotki, róży i piżma.
• GRACEFULLY MADRID - nuty pomarańczy, geranium i piżma.
• MAGNIFICENTLY DUBAI - nuty szafranu, gałki muszkatołowej i akordy skórzane.
• STUNNINGLY VENICE - nuty begamotki, czerwonych owoców i mirry.
  
  

Przyznam szczerze, że testowanie zapachów z Zarze należało raczej do stresujących, ponieważ wszędzie naokoło kręcili się ludzie, wszyscy psikali gdzie popadnie i czym popadnie. Po dłuższym namyśle do mojego  koszyka trafiły: Elegantly Tokio, Fashionably London i Magnificently Dubai.

ELEGANTLY TOKYO to mój zdecydowany faworyt. orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet i mężczyzn. Białe kwiaty są w tym wydaniu cudowne, delikatne i takie eteryczne wręcz, dopiero drzewna baza dodaje im sznyt elegancji. Zapach w sam raz do biura, na co dzień i dla osób, które lubią subtelne kompozycje zapachowe.

FASHIONABLY LONDON to mój faworyt numer dwa i tu już się dzieje o wiele więcej. Mamy kobiecą różę, zalotne piżmo, a w tle orzeźwiające cytrusy. Jest to kompozycja dla miłośników konkretów i lubiących zwracać na siebie uwagę. Zapach na randkę, na wyjście z przyjaciółmi, chociaż w biurze też ujdzie.

MAGNIFICENTLY DUBAI i na ostatnim miejscu orientalny Dubai. W tym przypadku trzeba być albo znawcą, albo miłośnikiem przypraw podanych na ogrzanej słońcem skórze. Ale również jest też dla mnie małym rozczarowaniem, ponieważ tester w sklepie pachniał zdecydowanie inaczej. A może to tylko takie odczucie, chociaż próbowałam go kilka razy.

Fajną opcją jest możliwość zakupu wody perfumowanej w dwóch pojemnościach 75 ml/89,90 zł i 10 ml/25 zł. 

I teraz dochodząc do wniosków końcowych. Kolekcja jest bardzo ciekawa i udana. Same perfumy czarują nie tylko kompozycją, ale również urokiem wielkich miast. Jeśli chodzi o trwałość to raczej nie chciały zbytnio współpracować z moją skórą i znikały z niej po około 2 godzinach. Na ubraniach trzymały się dzielnie cały dzień.

„Ta kolekcja czerpie inspirację z naszego powrotu do pionierskiego ducha podróży i ponownego odkrycia tętniącego żywiołowością życia” - Jo Malone

Jedyne co mogę powiedzieć, to fakt, że moja ciekawość została zaspokojona i może kiedyś ponowię testy, jeśli tylko pojawi się jakaś kolejna, ciekawa kolekcja.

Read more »

Cosmiq Regenerujący krem konopny do twarzy Full Spectrum

2/07/2022

Cosmiq Regenerujący krem konopny do twarzy Full Spectrum

Olejek CBD zawładnął ostatnio sferą beauty. Jeśli chodzi o mnie to byłam bardzo ciekawa kosmetyków z takim dodatkiem, ale spory zapas kosmetyków sprawiał, że zakup odkładałam na później. Pewnego dnia moja dobra koleżanka, opowiadając mi o nowościach, które ma w swoim studio wizażu, pokazała mi niepozorny krem w białym opakowaniu. Po czym stwierdziła, żebym sobie ten krem wzięła, przetestowała i wydała swoją opinię.

Krem konopny do twarzy Full Spectrum Cosmiq, bo o nim dzisiaj mowa to kompleksowa pielęgnacja, która ma na celu regenerację, ujędrnienie, nawilżenie i normalizację - w moim przypadku cery tłustej, mogę śmiało stwierdzić, że krem nie jest matujący, a trzyma wydzielanie sebum pod kontrolą.

Jest to kosmetyk wegański i oparty na naturalnych komponentach o właściwościach regenerujących, który od pierwszego zastosowania pokocha każdy rodzaj skóry. Mało tego ten krem tak samo dobrze sprawuje się w pielęgnacji dziennej jak i nocnej.

Siła i skuteczność tego preparatu tkwi w połączeniu wielu korzystnych dla naszego organizmu składników aktywnych. Są to przede wszystkim przeciwutleniacze CBD, CBC, CBG o działaniu przeciwzmarszczkowym, ujędrniającym i odmładzającym oraz olej z nasion malin odblokowujący ujście gruczołów łojowych i likwidujący zaskórniki. Ponadto receptura kosmetyku została wzbogacona o sole kwasu hialuronowego, które wiążą wodę w skórze właściwej, intensywnie nawilżają i uelastyczniają skórę, a także witaminę E, czyli silny przeciwutleniacz zmiękczający skórę i zmniejszający zaczerwienienia. Produkt nie zawiera konserwantów, takich jak benzoesan sodu czy sorbinian potasu. 

Składniki aktywne:

• CBD 0,5% - Łagodzi podrażnienia, regeneruje, odżywia i nawilża, działa przeciwtrądzikowo i przeciwzapalnie.
• CBG 0,125% - komórki macierzyste konopi. Regeneruje i normalizuje suchą skórę. Działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwutleniająco. Zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia i przywraca jej zdrowy wygląd.
• CBC 0,125% - Redukuje przebarwienia i normalizuje skórę. Działa przeciwtrądzikowo i przeciwzapalne. 
• olej z nasion malin 1,5% - Przyspiesza regenerację i łagodzi podrażnienia. Wzmacnia barierę lipidową skóry. Posiada silne właściwości przeciwutleniające i odżywcze. Odblokowuje ujścia gruczołów łojowych, likwiduje zaskórniki. Zwiększa przenikanie substancji aktywnych. 
• kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, witaminę A oraz witaminę E.
• sole kwasu hialuronowego 0,01% - Wiążą wodę w głębokich warstwach skóry. Działają wygładzająco, wyraźnie poprawiając jędrność i elastyczność skóry. Mają działanie przeciwzapalne i antyrodnikowe. Przyspieszają proces regeneracji skóry. Ułatwiają przepływ składników aktywnych w głąb skóry.

*w tekście wykorzystano informacje ze strony producenta

Skład INCI:

Krem zamknięty jest w pojemniku typu airless, co zapewnia higieniczną aplikację. I dodam jeszcze, że jest niesamowicie wydajny, bo na moją twarz i szyję nie potrzebuję całej pompki. Cudowny zapach towarzyszy w momencie aplikacji. Nie wiem jak pachnie olejek CBD, bo jeszcze nigdy nie używałam, alew tym przypadku zapach jest naprawdę bardzo ładny, przypomina mi połączenie delikatnych kwiatów z malinami.

Ostatnia rzecz jaką pragnę poruszyć to konsystencja kosmetyku. Pierwsza aplikacja była dla mnie szokiem, krem jak większość kosmetyków rozmazał się na twarzy białą warstwą - pomyślałam wtedy..... znowu. Po kilku minutach i wykonanym masażu twarzy cała zawartość wchłonęła się w skórę pozostawiając ją taką satynową. Pomimo bogatego składu, ten krem nie jest tłusty. Świetnie przygotowuje skórę do aplikacji makijażu i jak już wspomniałam wyżej trzyma w ryzach wydzielanie sebum. A przy mojej kapryśnej cerze jest to nie lada osiągnięcie. 

Aplikacja ma również dodatkowy plus w postaci wykonanego masażu, który zdecydowanie poprawia przepływ krwi i limfy, a także przyspiesza metabolizm komórkowy, dzięki składniki aktywne z kremu i wcześniej aplikowanych kosmetyków zostaną lepiej wykorzystane przez komórki skóry. 

Cosmiq Regenerujący krem konopny do twarzy Full Spectrum to mój zdecydowany ulubieniec zimy i początku tego roku. Ma standardową pojemność 50 ml i kosztuje 123 zł na stronie producenta. Dodatkowe atuty tego kosmetyku to:🌿 Vegan friendly, 🇵🇱 Made in Poland, 🐷 Cruelty-free,♻️ 100% recyclable.

P.S. Jeśli ktoś z Was mieszka w Kielcach bądź okolicy, może spokojnie zakupić ten krem w Studio Wizażu Izabela Bórzyńska - kontakt przez Facebook lub Instagram. 

Read more »