Jak dodać sobie słonecznej energii w te chłodne dni. Dawniej jak było to modne chodziłam sobie na solarium, obecnie staram się stosować produkty samoopalające, ale tylko takie dobrej jakości. Między innymi jednym z takich kosmetyków jest woda samoopalająca Vita Liberata Invisi Foaming Tan Water.
W butelce wygląda niepozornie jak woda, z czasem jednak delikatnie ciemnieje, ale to jest naturalna kolej rzeczy. Po wyciśnięciu przez pompkę woda zamienia się w piankę, którą bardzo łatwo zaaplikować na skórę.
Ta pieniąca się woda samoopalająca zawiera przezroczystą formułę pozwalającą uniknąć niechcianych zabrudzeń, bez trudu rozprowadza się na skórze i szybko wysycha, aby można było sprawnie wrócić do codziennych zajęć. Ta innowacyjna woda samoopalająca zawiera mnóstwo organicznych składników botanicznych wzmocnionych opracowaną przez markę technologią Advoganic™, zapewniając skórze moc właściwości nawilżających i przeciwstarzeniowych, jednocześnie pozostawiając na niej naturalny blask.
Główne substancje aktywne:
*wyciąg z ginko biloba – przywraca skórze witalność
*wyciąg z malin – nawilża i spowalnia procesy starzenia
*technologia Flash Dry™ – zapewnia szybkoschnący efekt
Skład INCI: Aloe Barbadensis Leaf Juice (1), Dihydroxyacetone(3), Glycerin(1), Decyl Glucoside, Saccharide Isomerate(3), Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract(2), Hyaluronic Acid, Vitis Vinifera (Grape) Seed Extract(2), Ginkgo Biloba Leaf Extract(1), Punica Granatum (Pomegranate) Extract(1), Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Extract(1), Hydrolysed Silk (Soie), Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Extract(1), Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid.
Produkt jest pozbawiony koloru, jak woda, więc nie ma ryzyka przeniesienia samoopalacza na ubrania. Dodatkowo wysycha błyskawicznie - po aplikacji można od razu się ubrać! Przed aplikacją na ciało należy wykonać peeling. Wodę nakładamy specjalną rękawicą do aplikacji na skórę okrężnymi ruchami. Produkt należy pozostawić na skórze na ok. 4 - 8 godzin, a następnie spłukać wodą. Należy umyć ręce bezpośrednio po aplikacji.
Ponieważ nie jest to moja pierwsza przygoda z marką Vita Liberata przypomnę Wam tylko, że te produkty nie zawierają parabenów, substancji zapachowych, alkoholu i wszelkich wzbudzających obawy składników chemicznych. Kosmetyk nie posiada również typowego dla samoopalacza zapachu dzięki wyjątkowej technologii Odor Remove™.
Mus nadaje piękną opaleniznę, która utrzymuje się do tygodnia. A skóra jest nawilżona i wygląda zdrowo. Opalenizna, która się pojawia ma naturalny odcień, zupełnie jak po powrocie z wakacji.
Vita Liberata Invisi Foaming Tan Water znajdziecie aż w trzech odcieniach, o różnym stopniu intensywności: light/medium, medium/dark, super dark.
Bardzo podoba mi się również fakt, że opalenizna nie wyciera się i nie powstają nieestetyczne jasne placki.
Kosmetyk nadaje się do wszystkich rodzajów skóry. Bardzo podoba mi się również, że w tym produkcie znajdziemy oprócz pięknej, letniej opalenizny również składniki pielęgnujące skórę.
Jestem bardzo ciekawa czy używacie produktów samoopalających w zimowym okresie?