8/17/2021
Charlotte Tilbury Pillow Talk lip cheat lip liner konturówka do modelowania ust
Nie pomylę się, jeśli nazwę odcień PILLOW TALK kultowym. Nie wiem jak Charlotte na to wpadła, ale rzeczywiście ten odcień jest bez mała magiczny i pasuje dla większości kobiet. Obecnie oprócz produktów do ust mamy również róż do policzków i paletę cieni w tej tonacji. Ja jednak chciałam Wam dzisiaj pokazać konturówkę do ust, od której praktycznie wszystko się zaczęło.
Podczas makijażu usta ważne są proporcje i symetria. Cóż jednak ma zrobić osoba, której usta są dalekie od ideału? Trzeba w takim wypadku posiłkować się konturówkami, które są w stanie przywrócić proporcje i pomóc wykonać idealny makijaż ust.
Konturówka Pillow Talk była zawsze reklamowana jako idealny odcień ust i według Charlotte to był (i nadal jest) kosmetyk must have dla każdej kobiety. Odcień określany jest jako nude w różowym odcieniu. Dla mnie ten nude jest delikatnie podbity brązem i niestety! na mojej skórze wpada w delikatne pomarańczowe tony. Nie da się jednak ukryć, że ta różowa konturówka do ust jest sekretem urody Charlotte za kulisami nawet wybiegów mody!
Lip Cheat in Pillow Talk ma wodoodporną, aksamitną formułę, która rozprowadza się po skórze, pomagając zmienić kształt i wygląd ust. Naturalny odcień nude podkreśla wszystkie odcienie skóry i bez wysiłku równoważy wygląd ust i pozwala je modelować.
Co sprawia, że konturówka Pillow Talk jest tak magiczna?
* Pozwala uzyskać doskonały kształt ust i sprawia, że pomadka pozostaje na swoim miejscu przez cały dzień.
* Wygładza teksturę, aby uzyskać miękką linię, dzięki czemu można zmieniać rozmiar i kształt oraz uzyskać efekt pełniejszych ust.
* Trwa do 6 godzin bez rozmazywania.
* Wodoodporna formuła oznacza brak blednięcia i migrowania poza obszar ust.
Skład INCI: cyclopentasiloxane, synthetic wax, isododecane, polybutene, hydrogenated cottonseed oil, mica, ceresin, ozokerite, microcrystalline wax/cera microcristallina/cire microcristalline, ethylhexyl palmitate, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil, tocopherol, ascorbyl palmitate, silica dimethyl silylate, butylene glycol, caprylyl glycol, sodium hyaluronate, hexylene glycol, phenoxyethanol, [+/- titanium dioxide (ci 77891), iron oxides (ci 77491, ci 77492, ci 77499), red 7 lake (ci 15850)].
Pillow Talk lip cheat lip liner to produkt przyjazny dla wegan, bez parabenów i siarczanów. Kredka ma pojemność 1,2 g i kosztuje około 88 zł.
Jeśli chodzi o moje wrażenia to jak już wyżej pisałam, odcień niestety nie współpracuje idealnie z moją skórą, co bardzo mnie smuci. Również co do trwałości mam trochę zarzutów, bo 6-ciu godzin to ona raczej nie wytrzymuje. Po nałożeniu, że na kontur czy na całe usta zastyga tworząc taką "gumową" warstwę. Wygląda ładnie, ale nie jest tak trwała jak to obiecuje producent.
Na podsumowanie dodam, że nie żałuję, posiadania tej kultowej kredki. Zużyję ją z przyjemnością, ale czy sięgnę po nią ponownie, nie wiem......
Mam inną, ukochaną i sprawdzoną konturówkę, na której mogę zawsze polegać. A jeśli kiedyś będę miała możliwość na żywo pomacać konturówki od Charlotte to może zdecyduję się na jeszcze dwa inne odcienie, które spodobały mi się na swatchach w internecie.
Jeszcze jedna sprawa, jeśli ktoś zdecyduje się na zakup to polecam kupować kosmetyki na stronie Charlotte, bo te ceny, które widziałam w niektórych sklepach są mocno przesadzone.