Bronzer obok tuszu do rzęs należy do moich najbardziej ukochanych kosmetyków kolorowych. Marka Hourglass kusi mnie swoją ofertą od wielu już lat. Od niedawna te produkty są dostępne w sprzedaży w Polsce. Przebywając na wiosennej kwarantannie postanowiłam spróbowac kilka kosmetyków i tak w moje ręce trafiły bronzer, puder i baza pod makijaż. Po kilku miesiącach używania mogę śmiało wyrazić swoją opinię na temat tych produktów.
Zacznę jednak trochę inaczej swoją recenzję. Marka Hourglass słynie z genialnych pudrów rozświetlających. Nie są to jednak produkty, które zrobią mega glow na twarzy, ale dadzą piękny i niesamowiecie subletny blask zdrowej skóry.
Ambient ™ Lighting Bronzer łączy w sobie dwa efekty - rozświetlający efekty pudru rozświetlającego Ambient ™ z pigmentami brązu, aby dodać głębi i wymiaru, nadając naturalny, muśnięty słońcem blask. Leciutka formuła pudru delikatnie rozprowadza się na skórze pozostawiając zdrowo wyglądające, promienne wykończenie - skóra muśnięta promieniami słońca. W zależności od upodobań efekt makijażu może być delikatny, ale łątwo też go pogłębić i zbudować naprawdę mocną opaleniznę.
|
ostatni kolor po prawej stronie to wymieszane oba pudry |
Podczas gdy tradycyjny bronzer wydaje się nadawać płaski efekt makijażu, Ambient® Lighting Bronzer wykorzystuje technologię fotoluminescencyjną, która zapewnia płynne mieszanie i przejścia kolorów. Ręcznie robione proszki są formułowane przy użyciu zaawansowanej techniki miscelare - co po włosku oznacza „mieszać” - tworząc idealną równowagę pigmentu i pudru, i nie ma dwóch podobnych. Ambient® Lighting Bronzer może być używany samodzielnie, aby uzyskać subtelne ciepło i konturowanie lub w połączeniu z Ambient® Lighting Powder, aby nadać głębię i wymiar.
Ambient ™ Lighting Bronzer jest obecnie dostępny w czterech odcieniach:
• LUMINOUS BRONZE LIGHT - średnio opalony odcień połączony z Luminous Light, pudrem w kolorze perłowego szampana, dla delikatniejszego efektu ocieplenia przy świetle świec. Idealny dla jasnych karnacji.
• RADIANT BRONZE LIGHT - ciepły odcień brązu połączony z Radiant Light- złotym beżowym pudrem, aby naśladować letni blask. Idealny dla cer średnich.
• DIFFUSED BRONZE LIGHT - chłodny odcień brązu połączony z pastelowym bladożółtym pudrem, imitującym promień ciepłego światła słonecznego. Idealny dla jasnych i średnich karnacji.
• NUDE BRONZE LIGHT - neutralny odcień brązu połączony z miękkim, półprzezroczystym pudrem Nude Light, który naśladuje subtelne ciepło. Idealny dla jasnych i średnich karnacji.
Od razu jednak powiem, że żadne swatche w internetach czy opisy na stornie perfumerii niestety nie oddadzą tego efektu kolorystycznego. Mój puder Diffused Bronze Light miał być chłodnym brązem, a taki raczej nie jest.
Jak używamy pudrów Ambient ™ Lighting Bronzer?
* jak ocieplenie skóry - ulubionym pędzlem nabieramy puder kolostym ruchem tak aby wymieszac oba pudry dopiero aplikujemy na twarz aby nadać jej efekt muśnięcia promieniami słońca,
* konturowanie - należy zaaplikować puder wzdłuż skroni, zagłębień policzków i linii żuchwy, należy to robić bardzo rozsądnie i dobrym pędzlem.
Formuła pudru nie zawiera w składzie: substancji zapachowych, talku, nanocząsteczek, posiada atest cruelty free i nie była testowana na zwierzętach.
Skład INCI: Mica, Synthetic Fluorphlogopite, Boron Nitride, Hdi/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Polymethyl Methacrylate, Octyldodecanol, Benzoic Acid, C13-14 Isoparaffin, Dehydroacetic Acid, Diamond Powder, Dimethicone, Ethylhexylglycerin, Laureth-7, Magnesium Aluminum Silicate, Phenoxyethanol, Polyacrylamide, Polymethylsilsesquioxane, Potassium Sorbate, Silica, Sodium Dehydroacetate, Sorbic Acid, Sorbitan Sesquioleate, Tin Oxide, Trimethylsiloxysilicate. May Contain (+/-): Red 7 Lake (Ci 15850), Bismuth Oxychloride (Ci 77163), Iron Oxides (Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499), Titanium Dioxide (Ci 77891).
Ultralekki bronzer łączący w sobie działanie pudru rozświetlającego z brązującymi pigmentamim to dla mnie totalna nowość jeśli chodzi o formułę pudru brązującego skórę. Wykorzystana w kosmetyku technologia fotoluminescencyjna, dzięki której uzyskujemy nieskazitelną czystość koloru i miękkość wykończenia sprawia, że ten produkt wygląda na skórze pięknie. Idealna równowaga pigmentu brązującego i pudru rozświetlającego. Rozświetlające cząsteczki optycznie zmieniają wygląd skóry, manipulując i załamując światło, aby podkreślić najlepsze cechy. Umożliwiają też bezproblemowe mieszanie i przejścia kolorów.
Jak już pisałam wyżej, intensywność można spokojnie stopniować. Ja jestem zachwycona efektem jaki otrzymuję na twarzy. Skóra jest taka ładna i rozświetlona. A i podkręślenie konturu twarzy tym puderm też ładnie wychodzi. Naturalne i miękkie przejścia, nawet ostatnio dostałam kilka komplementów co niezmiernie mnie cieszy.
Sam puder znajduje się w eleganckim złotym kopakcie. Ma pojemność 11g i kosztuje 259 zł. I śmiało twierdzę, że jest to udana inwestycja.