10/04/2020

Ulubieńcy września 2020

Ja naprawdę nie wiem gdzie podział się wrzesień. Czas poprostu ucieka jak piasek między palcami. Końcówka sierpnia i wrzesień to były dla mnie dosyć ciężkie miesiące choćby i ze względu na problemy z cerą, która nagle postanowił sie zbuntować po całości. Dlatego też mało mnie na moim instagramie >>>> @mojalepszawersja.pl ponieważ nie wiem czy chcecie oglądać moją buzię z gojącymi się niedoskonałościami. No ale dla równowagi powiem, że i we wrześniu nie zabrakło naprawdę miłych rzeczy, dni i chwil więc dzisiaj pokazuję Wam kilka produktów, które wzbudziły mój zachwyt.

@mojalepszawersja.pl


Najpiękniejsza na jesień - mała listonoszka w kolorze kamelowego brązu. Marka Nobo, którą wypatrzyłam u Agi Bil, wzbudziła mój zachwyt i cieszy dwiama pięknymi torebkami i cudnym brokatowym portfelem. I już szukam kolajnej torebki, żeby pasowała mi do zimowych outfitów.

Absolutnie najpiękniejsza paleta cieni do powiek na świecie Divine Rose od Pat McGrath. Trochę trwało jej sprowadzenie, ale magia tych kolorów i formuł wynagradza mi wszystkie dni oczekiwania.

EISENBERG Paris Fond de Teint Correcteur Invisible - delikatny podkład korygujący niedoskonałości cery. To już moja trzecia buteleczka i z pewnością nie ostatnia. Uwielbiam ten podkład i polecam każdej znajomej kobiecie. Zaaplikowany gąbeczką daje efekt drugiej skóry. Jest niewidoczny, moje przebarwienia są wyblurowane, a makijaż pięnie prezentuje się do godzin wieczornych. 

LANEIGE Lip Slepping Mask - kosmetyk kameleon. Można go stosować jako balsam na usta o każdej porze dnia, albo jako błyszczyk, który naturalnie podkreśli urodę ust. Długo zwlekałam z zakupem, ale teraz już wiem, że znalazłam moje kosmetyczne KWC jeśli chodzi o pielęgnację delikatnej skóry warg. Moja wersja "Berry" sprawia, że mam coraż większą ochotę zapoznać się ze słoiczkiem "Vanilla".

Najukochańszy na świecie tusz do rzęs At Lash'd Mascara Marc Jacobs Beauty. Tyle komplementów ile nasłuchałam się przez ostatnie miesiące odnośnie moich rzęs - nie zliczę. Najlepsze z nich to pytania "czy robiłam lifting rzęs" albo "jakiej zalotki używam, że moje rzęsy sa tak idealnie podkreślone". Przyznajcie sami jest moc. Pomimo, że mam w zapasie kilka tuszy do rzęs to w przyszłości planuję powrót do tej maskary.

Ulubieńcy września 2020

Caudalie Vinoperfect to genialna pielęgnacja, która powstrzymała moje przebarwienia przed ciemnieniem w okresie letnim. Kosmetyki sa rewelacyjnie wydajne i świetnie służą mojej buzi. Świetnie nawilżają i odżywiają skórę. Jestem z nich niesamowicie zadowolona i przyznaję, że nie spodziewałam się, że tak dobrze sobie poradzą z pielęgnacją tak problematycznej sprawy jaką jest skóra z przebarwieniami.

Niedoskonałości nie tylko trzeba leczyć, ale trzeba równiez pamiętać, że nawet tłusta cera potrzebuje dodatkowej dawki nawilżenia. Moja cera robi mi takie psikusy, że potrafi się szybko odwodnić i wtedy musze działać ze zdwojoną siłą. Jednym z kosmetyków, które pomagają mi w pielęgnacji jest kwas hialuronowy Hyaluronic Acid 2%+B5 The Ordinary. Nawilża i sprawia, że moja cera odzyskuje jędrność i ładny wygląd. Ta mała, biała buteleczka ma wielką moc.

Tołpa Dermo Face Złuszczający koncentrat zwężający pory, został zakupiony ze względu na zawartość kwasów AHA, które bardzo szybko uporały się z moimi niedoskonałościami, ale jeszcze delikatnie ograniczyły produkcję sebum przez skórę. Niebawem napiszęWam pełną recenzję, bo to jest świetny kosmetyk.

Ole Henriksen Glow2OH Dark Spot Toner - tonik do cery ze skłonnościami do przebarwień. Pomaga niwelować przebarwienia, jednocześnie przywracając skórze blask i promienny wygląd. Kwasy i zawartość ekstraktów roślinnych sprawiają, że ten tonik detronizuje mojego wielkiego ulubieńca czyli płyn złuszczający z Clinique. 

Apis Maska oczyszczająca z czarnym błotem. Jest to pierwszy kosmetyk tej marki jaki mam okazje używać. Maska świetnie się sprawuje z oczyszczeniem mojej przetłuszczającej się cery i leczeniem niedoskonałości. Jest to jeden z tych kosmetyków, które szybko opanowały całe zło, które zaczęło się panoszyć na mojej twarzy. Uwielbiam i z pewnością poznam jeszcze inne kosmetyki tej marki.


Mam nadzieję, że moi ulubieńcy Wam się spodobali. A może kogoś zainspirowałam do poznania nowego kosmetyku. Dajcie znać w komentarzach. Zapomniałabym Wam napisać, że jeśli recenzja kosmetyku ukazała się na łamach bloga, to została podlinkowana w nazwie produktu.

A co Was zachwyciło we wrześniu?