4/08/2020

Mancera Roses & Vanille EDP

Wracając pamięcią do moich preferencji zapachowych nigdy nie pomyślałabym, że taki zapach zrobi na mnie wrażenie i będę go używać.
Mancera Roses&Vanille to idealna kompozycja na wiosnę. To niezwykły zmysłowy i uzależniający zapach, który pokochasz ty i twoje otoczenie! Słodki, kwiatowy w sam raz dla romantycznej kobiety, chociaż sprawdzi się również używany codziennie w pracy.


Nuty głowy: cytryna z Kalabrii,
Nuty serca: róża, turecki miód,
Nuty bazy: wanilia, cedr, białe piżmo.

Woda prefumowana Mancera Roses Vanille promieniuje pięknem i luksusem. Przepiękna kompozycja jest wzbogacona orientalnymi tonami, które nadają kompozycji luksusowy akcent. A sam skład sprawia, że pokochacie tę różaną konfiturę. Bo to jest moje pierwsze skojarzenia, kiedy tylko powąchałam ten boski aromat. I niech was nie zwiedzie nadmiar słodyczy w składzie perfum. Jest to zapach wystarczająco słodki, ale nie męczący. Wystarczająco bogaty i wystarczająco złożony, aby Cię uwieść. Roses Vanille jest absolutnie wyjątkową i jedną z najseksowniejszych kwiatowych rozkoszy, jaką kiedykolwiek wąchaliście.
Trwałość Roses Vanille też jest całkiem przyzwoita, ponieważ bez problemu wytrzyma cały dzień pracy. Środkowe nuty - serca zapachu ujawniają się po kilku minutach, po ulotnieniu się nut głowy i dominują jakieś 2-3 godziny. Nuty bazy natomiast to najdłużej trwająca faza zapachu. Jak już wspomniałam utrzymują się nawet cały dzień.

Pierre Montale, twórca perfum, jest człowiekiem o wielu zainteresowaniach. Dzięki swojej pasji zabiera nas za każdym razem w inną niesamowitą olfaktoryczną podróż.
Również szata graficzna i projekt flakonu zachwyca. Prostota formy, przywołuje na myśl czystość formy zapachu, a zarazem bogactwo wnętrza flakonu.

Mnie Mancra Roses Vanille zachwyciła od pierwszego psiknięcia. Otulona ciepłymi płatkami kwiatu róży mogłam spokojnie funkcjonować, kiedy pogoda za oknem nie rozpieszczała nikogo. Subtelna słodycz dodawała otuchy w ciągu dnia, ale najfajniejszy jest fakt, że Roses Vanille delikatnie ewoluuje wraz ze zmieniającą się pogodą. Teraz kiedy jest coraz cieplejsza temperatura moja konfitura robi się jeszcze bardziej świeża i cytrusowa na samym otwarciu. Może nie trwa ten stan zbyt długo, ale porównując do odbioru sprzed miesiąca śmiało stwierdzam, że ten zapach się zmienia. Testuję sporą odlewkę i wiem, że mam coraz większą ochotę poznać zapachy tej marki. Może kiedyś zdecyduję się na zakup pełnowymiarowego opakowania, ale wiem, że sporo jeszcze testów przede mną.

Pierwszy zapach tej marki, który testowałam  Roses & Chocolate opisywałam Wam TUTAJ.