1/26/2020
The Ordinary - Argireline Solution 10% - Serum z 10% Kompleksem Argireline Peptide
Od wielu już lat kosmetyki przeciwzmarszczkowe stanowią podstawę mojej pielęgnacji. Wcześniej sera traktowałam jako zło konieczne...... teraz to podstawa pielęgnacji tak samo jak krem pod oczy.
Argireline Solution 10% - serum na zmarszczki - to roztwór acetylo-heksapeptydu-8 i związku peptydowego, brzmi skomplikowanie, ale jest to połączenie peptydów, które doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry. Ten kompleks peptydowy, skutecznie wygładza zmarszczki mimiczne i zapobiega ich powstawaniu.
Argirelina jest neuropeptydem, który rozluźniając napięcie mięśniowe, wykazuje działanie zbliżone do toksyny botulinowej (botoks).
A skoro przy argirelinie już jesteśmy wyjaśnię Wam o co chodzi.
Argirelina jest jednym z najlepszych składników przeciwzmarszczkowych ponieważ rozluźnia napięcie twarzy, które to przyczynia się do powstawania zmarszczek. Podobnie jak w przypadku zastrzyków z botoku Argirelina redukuje zmarszczki i linie poprzez zmniejszenie napięcia mięśni. Jest na tyle latwa w użyciu, że można ją nakładać bezpośrednio na wszystkie zmarszczki. W przeciwieństwie do Botuliny (toksyny), która może być wstrzykiwana tylko na ograniczonym obszarze twarzy. Jednym z wyjątkowo korzystnych skutków ‘ubocznych’ działania żelu Argireliny jest fakt, ze zastosowana na ustach (po pewnym czasie) zacznie je ujędrniać (spulchniać), spowoduje również, że kolor ust będzie wyraźniejszy.
Kosmetyk zmniejsza pojawianie się zmarszczek. Preparat należy stosować dwa razy na dobę, aby uzyskać efekt młodzieńczej skóry.
Dodatkowo podczas pielęgnacji producent obiecuje, że zauważymy:
- zmniejszenie oznak starzenia,
- wygładzenie struktury skóry,
- wygładzenie zmarszczek mimicznych.
Serum z 10% kompleksem peptydów ARGIRELINE ™ to unikalny kosmetyk, który posiada ma pH wahające się między 6,0 a 7,0. Nie zawiera alkoholu, silikonów, olejów. Jest wegański, a podczas jego produkcji nie ucierpiały żadne zwierzęta.
Dla jakiej cery The Ordinary - Argireline Solution 10% się nadaje?
Kosmetyk jest przeznaczony dla każdego rodzaju cery, ale przede wszystki pomocny będzie w pielęgnacji skóry suchej, skóry dojrzałej, skóry wiotkiej, skóry ze zmarszczkami, skóry szarej i pozbawionej blasku.
Aplikacja: Po dokładnym oczyszczeniu skóry nakładamy kilka kropli preparatu na czoło i wokół oczu. Stosujemy przed kremami/ olejami. Dla osiągnięcia zauważalnych efektów zaleca się stosowanie kosmetyku przez dłuższy czas, rano i wieczorem.
Uwaga! Serum stosujemy solo i nie łączymy z innymi kosmetkami The Ordinary! Serum nie łączymy podczas jednego zabiegu z kwasami, witaminą C i jej pochodnymi oraz antyoksydantami. W dzień nakładamy filtr SPF 50. Nie stosujemy w ciąży i podczas karmienia.
Konsystencja produktu jest wodnista, ale nie aż tak jak Marine Hyaluronics (recenzja). Świetnie aplikuje się na skórę i jeszcze lepiej się wchłania, więc w miarę szybko możemy aplikować kolejne kroki pielęgnacji.
Argirelina, tutaj w stężeniu 10%, zmniejsza napięcie mięśniowe twarzy, rozluźniając ją, ujędrnia, a także zmniejsza oznaki starzenia.
ARGIRELINE ™ jest znakiem towarowym należącym do Lipotec S.A.U. z siedzibą w Barcelonie.
Kontrolowane badania wykazały, że ARGIRELINE ™ poprawia wygląd podatnych obszarów twarzy do rozwijania dynamicznych fałd, zwłaszcza na obszarze wokół oczu i na czole. Również zawartość wody w preparatach ma wpływ poziom użyteczności miejscowego zastosowania ARGIRELINE ™, a konkretnie ta wyższa zawartość zapewnia lepszą użyteczność. Data ważności: 12 miesięcy od otwarcia.
The Ordinary - Argireline Solution 10% ma pojemność 30 ml i jak na większość kosmetyków marki kosztuje około 30 zł. Jest niesamowicie wydajne.
Ciekawi Was zapewna jakie zaważyłam plusy jego stosowania - zdecydowane ujędrnienie nie tylko na twarzy ale i ust, skóra jest mięsista i o wiele, wiele gładsza. Widać, że kosmetyk działa.
Argireline znam już od wielu lat i jak tylko widzę ją w składzie kosmetyków to wiem, że będę zadowolona z działania.
Ten kosmetyk, który Wam dzisiaj opisała to takie małe cudeńko, które wygląda niepozornie, ale ma wielką moc. Sprawdziło się tak dobrze, że już mam kolejną buteleczkę i będę moją rutynę pielęgnacyjną kontynuować. I jestem ogromnie ciekawa jakie jeszcze na dłuższą metę pojawią się pozytywne aspekty ponownego wprowadzenia aargireliny do mojej pielęgnacji.
Jakie macie ulubione składniki aktywne, których poszukujecie w produktach do pielęgnacji?