To jak cudnie ta kosmetyczka się prezentuje nie odda żadne zdjęcie. Z resztą na filmiku też dossyć trudno to pokazać. Natomiast na żywo w blasku słońca czy światła pojawia się czytsa magia. Wzór pod spodem to imitacja opalizującej wężowej skóry, wierzch przeszyty jest brokatową, srebrną nitką, która błysk dodatkowo potęguje. Złote logo naszyte na froncie i złoty suwak potęgują dodatkow to uczucie luksusu, kiedy trzymam to cudeńko w moich dłoniach.
Kosmetyczka ma dosyć solidny gabaryt więc pewnie posłuży mi podczas jakichś wyjazdów do spakowania kosmetyków do makijażu. A uwierzcie, że na pierwszy rzut oka widać, że pomieści wiele, łącznie z paletą cieni.
W środku znajduje się zestaw 12 syntetycznych pędzli do makijażu wykonanych z bardzo wysokiej jakości włosia. Zestaw jest kompletny według mojego uznania. Jeśli ktoś chce sobie kupić komplet pędzelków, znajdzie wszystkie potrzebne pozycje do wykonania makijażu. A jeśli chcemy wzbogacić kolekcję wtedy te pędzelki dodatkowo sprawią nam przyjemność i pokażą swoją moc.
Pędzelki mają fajną budowę, piękne złote skuwki i krótkie trzonki, które łatwo się trzyma i nie uderza o lusterko podczas wykonuwania makijażu.
Skąd nazwa KAKAOWE?
Trzonki są w kolorze przypominającym kakao z mlekiem. Wyglądają cudnie i pięknie się komponują z kolorem włosia i skuwkami.
W zestawie znajdziemy 4 pędzle do wykonania makijażu twarzy:
*pędzel do pudru - można go jeszcze użyć do brązera, a dzięki nietypowemu kształtowi dużej łopatki można tym pędzlem doskonale wtłaczać puder w makijaż lub tylko go delikatnie omieść,
*pędzle klasyczna zaokrąglona kulka do nakładania podkładu, brązera czy minerałów,
*pędzel skośny do różu, kontyrowania czy aplikacji rozświetlacza,
*średnie jajeczko do aplikacji rozświetlacza, różu czy też precyzyjnego pudrowania określonych rejonów twarzy,
i 8 pędzli do makijażu oczu:
*dwustronny pędzelek do brwi - z jednej strony ma szczoteczkę, a z drugiej pędzelek skośny cieniutki i bardzo precyzyjny, którym też świetnie maluje się kreski na powiekach,
*duży pędzel do rozcierania - załamanie powieki, tworzenia konturu oka,
*mały pędzel do rozcierania - na dolnej powiece, czy też precyzyjna aplikacja ciemnego cienia na górnej powiece,
*jajeczko do rozcierania - bo pędzli do blendowania nigdy zadużo :-)
*2 pędzle płaskie uniwersalne do aplikacji cienia na powiecie lub rozdymiania ciemnego cienia przy linii rzęs,
*mały, płaski języczek do dolnej powieki i precyzyjnej aplikacji,
*duży, płaski puchaty pędzel do rozdymiania kolory lub nanoszenia jednego odcienia na większą powierzchnię.
Pędzle do twarzy mają dodatkowo osłonki, które ułatwią suszenie po myciu i zapobiegną odkształacniu się dłuższego włosia.
Jest to taki miły gest, a poza tym widać jak bardzo Hania dba o jakość swoich produktów.
Włosie bardzo dobrze nabiera i rozciera produkty zgodnie z przeznaczeniem danego pędzelka. Chociaż na początku miałam pewne obawy ze względu na jego niesamowitą miękkość, ale mineły one zaraz po pierwszych użyciach aplikacjach ulubionych kosmetyków. I cóż mogę więcej dodać. Prezent ode mnie dla mnie bardzo się udał. Jestem zachwycona zarówno pędzelkami jak i kosmetyczką. A dodam jeszcze, że udało mi się kupić cały zestaw za 199 zł, a nie 270 (cena oryginalna).
Uwielbiam! I uwielbiają te pędzelki dziewczyny, które miałam okazje malować. Pędzelki przeżyły już pierwsze kąpiele i nic się nie wydarzyło.
Nie jest to recenzja po kilku mimesiącach używania - proszę to wziąć pod uwagę. Spieszę do Was z informacją, że warto w ten zestaw zainwestować. Ja miałam w planach zakup innych pędzli, ale ta kosmetyczka..... sprawiła, że zmieniłam zdanie i absolutnie nie żałuję.
Mam jeszcze kilka perełek z GlamSHOPU, które sukcesywnie pojawią się na łamach bloga. I z tego co widziałam na filmikach u Hani, w nowym roku pojawi się sporo nowinek. Czekam zatem z niecierpliwością?
Co spodobało się Wam bardziej, pędzelki czy kosmetyczka?
Też lubicie błyszczące gadżety?