Ginger Kombucha to kremowa maska z glinką, która wykorzystuje bogatą w przeciwutleniacze kombuchę z czarnej fermentowanej herbaty. Cera jest rozjaśniona, bardziej jednolita, gładsza i wygląda młodziej. Kombucha, występująca w Azji, jest probiotykiem, który zawiera mnóstwo dobrych bakterii, aby przywrócić równowagę i zwiększyć odporność.
Imbir, który znajdziemy w składzie dodatkowo rozjaśnia i głęboko oczyszcza pory, usuwając martwy naskórek i pozostawiając skórę bardzo gładką. Oprócz tych dwóch kluczowych składników znajdziemy już od początku składu INCI całe bogactwo olejków i ekstraktów roślinnych.
Kremowa maska z glinki, która wchłania sebum, odtruwa, równoważy i pielęgnuje skórę, zapewniając zdrowy wygląd. A o jeśli glince mówimy - żółta glinka pomaga wchłonąć olej/sebum, oczyścić i odtruć. A mieszanka olejków z imbiru, bergamotki, goździków i masła pomarańczowego pozostawia skórę odświeżoną.
Pomimo zawartości glinki, bogactwo olejków nie pozwala masce zaschnąć na skórze. Według tego co ja zauważyłam maska delikatnie się zsiada i jest niesamowicie łatwa w zmyciu. Żółty odcień glinki fajnie wygląda na skórze, ale lepiej uważać żeby tym kosmetykiem nie pobrudzić ubrania.
Zapach maski jest bardzo przyjemny i relaksujący. Ta maska zdecydowanie robi świetną robotę. Skóra jest promienna i gładka. Pory delikatnie zwężone. Warto również wspomnieć, że kosmetyk jest niesamowicie wydajny dzięki swojej kremowej konsystencji. Całość stanowi idealny detoks nawet dla bardzo wrażliwej cery.
Skład INCI: Eau, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Butylene Glycol, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Kaolin, Silica, Peg,100 Stearate, Jojoba Esters, Glyceryl Stearate, Squalane, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil(1), Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil(1), Eucalyptus Globulus Leaf Oil(1), Eugenia Caryophyllus (Clove) Bud Oil(1), Anthemis Nobilis Flower Oil(1), Salvia Sclarea (Clary) Oil(1), Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Leaf/Twig Oil(1), Zingiber Officinale (Ginger) Root Oil(1), Amyris Balsamifera Bark Oil(1), Myristica Fragrans (Nutmeg) Kernel Oil(1), Cinnamomum Zeylanicum Bark Oil(1), Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Limonene, Linalool, Eugenol, Citral, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Hordeum Vulgare (Barley) Extract\ Extrait D'orge, Camellia Sinensis Leaf Extract, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract, Biotin, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Saccharomyces Ferment Filtrate, Hypnea Musciformis (Algae) Extract, Stearic Acid, Tribehenin, Caprylic/ Capric/ Myristic/Stearic Triglyceride, Gelidiella Acerosa Extract, Caffeine, Glycerin, Isostearic Acid, Cetearyl Alcohol, Polysorbate 60, Bis,Diglyceryl Polyacyladipate,2, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Carbomer, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Caprylyl Glycol, Potassium Hydroxide, Polysorbate 20, Sodium Hyaluronate, Hexylene Glycol, Hydroxyethylcellulose, Disodium Edta, Sodium Dehydroacetate, Phenoxyethanol, Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77492).
Maska zamknięta jest w miękkiej tubie o pojemności 100 ml jej standardowa cena wynosi 105 zł, natomiast w obecnej w promocji zapłacimy 46,90 zł. Świetny deal i świetna maska.
Jestem ciekawa czy znacie kosmetyki Origins i które z nich polecacie?