Dziś są moje urodziny. Powiem szczerze, że kolejny rok minął mi jak z bicza strzelił. Sama nie wiem kiedy czas tak szybko zleciał.
Jednym z moich największych zawodowych osiągnięć jest prowadzenie tego bloga. Cieszę się, że lubicie do mnie zaglądać, że komentujecie i mam nadzieję, że miło spędzacie czas w tym miejscu. Bardzo dziękuję za Waszą obecność!!! Wszystkim razem i każdemu z osobna :-*
Ponieważ podsumowań nie będę robić. Chciałam się w tym dniu podzielić moją wishlistą. Mam takie moje prywatne marzenia i mam nadzieję, że kiedyś się spełnią.
Jak na blogerkę przystało pragnę i pożądam, perfum Toma Forda Tobacco Vanille. Odkąd poznałam ten zapach jestem nim totalnie zauroczona. Próbowałam wielu zamienników, ale żaden do podstawy szklanego opakowania nie dorównuje mojej ukochanej Tabace. Mam nadzieję, że to marzenie ziści się jak najszybciej.
Następne w kolejności są już kultowe pędzle, które stworzył Wayne Goss. Ponieważ uwielbiam tego pana, bardzo chciałabym się przekonać o jakości jego produktu. Może kiedyś, a może niedługo moje marzenie spełni się.
Philips SoniCare Diamond Clean - szczoteczka soniczna, która nie tylko dba o pielęgnację zębów, ale również o ich piękny wygląd. Pomaga między innymi w wybielaniu zębów, co bardzo mi się przyda, bo lata picia kawy nie pozostały bezkarne.
Lampa pierścieniowa 65W - to cudeńko marzy mi się od dawna, ale jakoś nigdy nie mogę się zebrać do jej zakupu. Obecna aura sprawia, że nie ma problemu z robieniem zdjęć, ale jak przyjdzie jesień, zima to niestety, ale przydałoby się dodatkowe oświetlenie.
Samsung Galaxy S9+ to moje marzenie od kilku miesięcy. Przede wszystkim robi genialne zdjęcia, więc dlatego go pożądam. Poza tym obecnie mam w torebce cegłę, więc każdy nowy nabytek, będzie miłą odmianą.
Lisa Eldridge Skyscraper Rose ... i kiedy już zdecydowałam się na fuksjową pomadkę, cała kolekcja wyprzedała się w takim ekspresowym tempie, że nie zdążyłam jej kupić. Uwielbiam, kocham i podobają mi się kolory tych pomadek. Kiedyś będzie moja :-)
Tom Ford Skin Illuminating Powder Duo - macałam na żywo. To nie jest tylko rozświetlacz, ale po prostu gra świateł na skórze. Cudo, cudeńko i też mam nadzieję, że będzie mój.
W głowie mam jeszcze więcej pomysłów, ale te wymienione wyżej są na samej górze mojej listy. Wiecie takie najbardziej upragnione przedmioty. Zawsze w urodziny rozpieszczam się do woli. Uwielbiam cały miesiąc lipiec, bo to mój miesiąc. Miesiąc moich urodzin i zawsze świętuję go i celebruję. Buziaki i pozdrawiam Was serdecznie <3
A jak Wy świętujecie swoje urodziny?