O
konturówkach Glimmerstick słyszałam już wiele, ale jakoś nie
miałam wcześniej sposobności, żeby się z nimi zapoznać. W końcu
postanowiłam spróbować co to za cudeńka i w moje ręce trafiły
konturówka do oczu w kolorze Black/Brown i konturówka do ust Pink
Bouquet.
Avon
True Colour Glimmerstick EyeLiner - Konturówka do oczu
Ta
kredka idelanie podkreśla spojrzenie. Długo szukałam idealnego
koloru. Czerń nie sprawdza się u mnie zbyt dobrze, a sam brąz
czasami wygląda jedynie jako toko. Natomiast odcień Black/Brown to
taka przyjaźń pomiędzy tymi dwoma kolorami i prezentuje się
wyśmienicie. Ostry czubek maluje przepiękne kreski, rewalacyjnie
zagęszcza linię rzęs, a mocna i nasycona barwa idealnie podkreśla
oprawę oka.
Kredka sunie po skórze niczym masełko, a jak już
zastygnie trzyma się na powiekach w niezmienionym stanie do 10
godzin. Nawet na moich tłustych powiekach, co było dla mnie nie
lada niespodzianką.
Pod
koniec dnia jej zmycie nie stanowi najmniejszego problemu. Płyn
micelarny czy dwofazowy idealnie poradzi sobie z pozostałością
makijażu. Specjalna skuwka z temperówką sprawia, że kredka do
oczu jest zawsze idealnie naostrzona.
Skład
INCI: mica,
dimethicone, sucrose acetate isobutyrate, cyclopentasiloxane,
polyethylene, trimethylsiloxysilicate, vp/hexadecene copolymer,
bis-diglyceryl polyacyladipate-2, c30-50 alcohols, polybutene,
stearyl dimethicone, polymethylsilsesquioxane, sorbitan sesquioleate,
cetyl peg/ppg-<10/1 dimethicone, tocopheryl acetate, bisabolol,
pentaerythrityl tetra-di-t-butyl hydroxyhydrocinnamate, [+/-: ci
77491, ci 77492, ci 77499, ci 77007, ci 77742, ci 77891, ci 77288, ci
77289, ci 77510, ci 77491, ci 77499, ci 77492].<1029071-001 .1>
Avon
True Colour Glimmerstick LipLiner - Konturówka do ust
Po
zachwytach nad kredką do oczu muszę również pochwalić konturówkę
do ust, która równie mięciutko i precycujnie rysuje linie
podkreślając i uwydatniając piękno ust. Lekka,
kremowa formuła daje wyjątkowy komfort noszenia, a długotrwała
formuła pozwala nam dłużej cieszyć się z wykonanego makijażu.
Można ją używać jako linię brzegową pomadki, ale ja najbardziej
lubię nałożyć ją na usta, poczekać chwilkę aż zastygnie, a
następnie nakładam na wierzch błyszczyk. Drugi
sposób na piękne usta to obrysowanie konturówką naturalnego
konturu ust, a następnie rozetarcie kredki do wewnątrz, aby
stonować widoczny obrys. Na tak przygotowane usta można nałożyć
pomadkę w odcieniu nude lub ulubiony błyszczyk.
Skład INCI: ricinus communis (castor) seed oil, mica, caprylic/capric triglyceride, cera microcristallina, c<10-18 triglycerides, ceresin, hydrogenated cottonseed oil, tocopherol, ascorbyl palmitate, synthetic fluorphlogopite, [+/-: ci 77491, ci 77492, ci 77499, ci 77891, ci 15850, ci 77499, ci 77492, ci 45380, ci 77163, ci 75470, ci 42090, ci 77491, ci 19140].<1029529-001 .1>
Obie
kredki zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Dodam jeszcze, że w cenie
regularnej kosztują 22 zł ale często są w promocji i jak za taką
jakość i trwałość cena około 10 zł wydaje się być śmieszna
wręcz. Powiem więcej, że marka Avon znowu zaskoczyła mnie
świetnym produktem i mam ochotę na więcej kolorów i
eksperymentów.
Znacie zaczerowany świat Glimmersticków Avon?