Lubię
nietypowe odcienie błyszczyków. Widzieliście już na blogu Opulent Opal Estee Lauder. Takie kolory są fantastycznie i niezobowiązujące. A
połączone z ulubioną pomadką wyglądają rewelacyjnie.
Kiedy tylko zobaczyłam Diamond Milk nawet długo się nie zastanawiałam. Wiedziałam, że będzie mój. Odcień uniwersalny Fenty Glow niestety do mnie nie przemówił, ale jeśli marka kiedyś rozszerzy ofertę i wyda więcej kolorów, na przykład jak Uncuffed - to sięgnę po nie z ogromną przyjemnością.
Kiedy tylko zobaczyłam Diamond Milk nawet długo się nie zastanawiałam. Wiedziałam, że będzie mój. Odcień uniwersalny Fenty Glow niestety do mnie nie przemówił, ale jeśli marka kiedyś rozszerzy ofertę i wyda więcej kolorów, na przykład jak Uncuffed - to sięgnę po nie z ogromną przyjemnością.
Diamond
Milk
(migocząca perła) to uzależniający połysk, doskonałe nawilżenie
i odżywienie ust oraz uniwersalne wykończenie makijażu.Diamond
Milk
olśniewa, błyszczy, a usta natychmiastowo stają się pełniejsze i
gładsze. Dzięki
waniliowo-brzoskwiniowemu zapachowi jest jeszcze bardziej
uzależniający.
Aplikator jest zdumiewający.
W rozmiarze XXL szybciutko maluje usta rozprowadzając się równą warstwą. Jedno soczyste machnięcie różdżką XXL Gloss Bomb daje wargom więcej miłości, a kondycjonujące masło shea wzbogaca od wewnątrz.
Aplikator jest zdumiewający.
W rozmiarze XXL szybciutko maluje usta rozprowadzając się równą warstwą. Jedno soczyste machnięcie różdżką XXL Gloss Bomb daje wargom więcej miłości, a kondycjonujące masło shea wzbogaca od wewnątrz.
U góry nałożony na usta solo, na dole na konturówkę |
Formuła
jest niezwykle komfortowa i nieklejąca się. W składzie nie
znajdziemy parabenów ani siarczanów. A kosmetyki Fenty Beauty
posiadają certyfikat cruelty free czyli nie były testowane na
zwierzętach. Plotka
głosi, że Rihanna miała obsesję na punkcie stworzenia produktu do
ust, który miałoby się ochotę nakładać cały czas bez żadnej
przerwy. Jej
inspiracją, ponad wszystko była zabawa makijażem, który nie
powinien nikogo ograniczać tylko sprawić żebyśmy podjęli ryzyko
i odważyli się na coś nowego, innego.
Diamond Milk jest super. Spełnia moje wszystkie oczekiwania względem błyszczyka. Wygląda pięknie zaaplikowany solo, a nałożony na ulubioną pomadkę czy konturówkę jeszcze bardziej uwydatni jej urok. Uwielbiam uzależniający zapach i konsystencję, która czasami niestety ale delikatnie klei się. Nie mam jednak z tym większego problemu. Usta są gładziutkie i wypielęgnowane. Dodatkowym trikiem użytkowania tego kosmetyku jest fakt, że można go używać jako balsam odżywczy na noc. Świetnie się w tej roli sprawdza. Na plus zaliczam również stosunek pojemności kosmetyku do ceny 9 ml/ 75 zł.
Minusem jest jednak
trwałość. Gloss Bomb Universal troszkę za szybko znika z ust.
Błyszczyki MACA czy Estee Lauder wytrzymują na ustach zdecydowanie
dłużej.Diamond Milk jest super. Spełnia moje wszystkie oczekiwania względem błyszczyka. Wygląda pięknie zaaplikowany solo, a nałożony na ulubioną pomadkę czy konturówkę jeszcze bardziej uwydatni jej urok. Uwielbiam uzależniający zapach i konsystencję, która czasami niestety ale delikatnie klei się. Nie mam jednak z tym większego problemu. Usta są gładziutkie i wypielęgnowane. Dodatkowym trikiem użytkowania tego kosmetyku jest fakt, że można go używać jako balsam odżywczy na noc. Świetnie się w tej roli sprawdza. Na plus zaliczam również stosunek pojemności kosmetyku do ceny 9 ml/ 75 zł.
Skład INCI:
Jestem z tego kosmetyku bardzo zadowolona i jeśli w przyszłości pojawią się w sprzedaży inne kolory będę go kupować z ogromną przyjemnością.
Znacie kosmetyki Fenty Beauty?