W tym roku moim wybawcą i bohaterem jest zdecydowanie Azelac RU marki Sesderma. O malutki włos, a przegapiłabym termin przydatności do użycia. Ponieważ zbliżał się dużymi krokami, zmuszona zostałam do używania go w lipcu i w sierpniu. I..... ten zbieg okoliczności sprawił, że rozpływam się w zachwytach.
Azelac RU Liposomal Serum jest idealnym rozwiązaniem dla osób borykających się z problemem przebarwień, melazmy, wywołanych przez ekspozycję na słońce, ciążę, starzenie, kurację hormonalną czy piegi. Mogą je nawet używać osoby mające problem z trądzikiem różowatym.
Azelac RU Serum liposomowe rozjaśnia i redukuje przebarwienia różnego pochodzenia oraz zapobiega ich powstawaniu.Formuła serum opiera się na nanotechnologii, czyli transportowaniu składników aktywnych zamkniętych w liposomach w głębsze warstwy skóry, zwiększając działanie preparatu.
Retinol - rozjaśnia przebarwienia
Kwas azelainowy - hamuje tyrozynazę, działa przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie
Niacynamid - zmniejsza rumień, działa łagodząco i antybakteryjnie.
Skład INCI:
Serum ma postać mleczka i bardzo dobrze wchłania się w skórę, przygotowując ją na dalszą pielęgnację. Producent zaleca stosowanie dwa razy dziennie, ale ja używałam go tylko na noc i pierwsze efekty były już widoczne po około dwóch tygodniach.
Serum jest bardzo dobrze tolerowane przez skórę, dociera aż do skóry właściwej zapewniając intensywne działanie depigmentujące. Może być stosowane jako uzupełnienie innych kuracji depigmentujących (peelingi chemiczne, zabiegi laserowe).Badanie skuteczności depigmentującej wykazało, że po 8 tygodniach stosowania badane osoby zaobserwowały ograniczenie wskaźnika melaniny o 38%
95% użytkowników zaobserwowało efekt depigmentacji,
75% − ograniczenie rozmiaru przebarwień,
90% − rozjaśnienie przebarwień.
W jakim wieku to serum jest polecane?
Przedział wiekowy nie ma tutaj znaczenia, bo skóra 20+ wyniesie spore korzyści (ochrony i zapobiegania), a skóra 50+ będzie ujędrniona i zregenerowana.
Niestety nigdzie nie podano procentowej zawartości stężenia retinolu. Ja w dalszym ciągu czekam na odpowiedź. Jak tylko ją uzyskam to uzupełnię wpis.
W każdym razie nie wystąpiło absolutnie żadne podrażnienie (oprócz delikatnego zaczerwienia zaraz po aplikacji) czy przesuszenie skóry. Serum stosowałam na noc w ilości 3-4 krople. Następnie nakładałam na nie kosmetyk silnie nawilżający.
Jak pisałam wyżej po około dwóch tygodniach, podczas porannej pielęgnacji zwróciłam uwagę, że moja cera bardzo ładnie wygląda, a przebarwienia nawet zbladły. W trakcie lata! Cud! Piszę, że zbladły, ponieważ wiosną podczas przyjmowania ashwagandhy nastąpił niestety efekt uboczny, w postaci ich przyciemnienia i to dosyć znacznego.
Azelac RU Serum Liposomowe zdobywa u mnie bardzo wysokie noty. Przetestowany w warunkach niemal ekstremalnych - spisało się znakomicie. Cera jędrna i wizualnie ładniejsza. Nowych przebarwień brak, a stare są sporo jaśniejsze.
Nawet jestem zła na siebie, że nie zrobiłam zdjęć przed żeby porównać, ale zupełnie nie spodziewałam się tak dobrego efektu.
Poręczna butelka z pipetą o pojemności 30 ml kosztuje około 160 zł. Moje serum używałam 2 miesiące i starczy mi jeszcze na jakieś 2-2,5 tygodnia.
Sesderma zdobywa u mnie ogromny plus za skuteczność. Przez zupełny przypadek odkryłam rewelacyjny kosmetyk.
Znacie
kosmetyki marki Sesderma?