Na
wypadające włosy już nie raz się żaliłam. Próbowałam różnych
specyfików i suplementów.
A moja poprzednia przygoda z wcierką Jantar nie wniosła do mojego życia żadnych ekscytujących doznań. Na szczęście przekonałyście mnie, żeby nie rezygnować i dać wcierkom kolejną szansę.
A moja poprzednia przygoda z wcierką Jantar nie wniosła do mojego życia żadnych ekscytujących doznań. Na szczęście przekonałyście mnie, żeby nie rezygnować i dać wcierkom kolejną szansę.
Tym razem padło na Mgiełkę
wzmacniającą RADICAL.
Ten sam producent co wspomniany wyżej Jantar, ale inny skład i
działanie, które w widoczny sposób wzmacnia włosy.
Radical to prawdziwy przełom w walce z wypadaniem włosów.
Gwarantuje potrójną siłę działania: odżywia włosy, regeneruje ich strukturę i chroni przed uszkodzeniami. Inteligentna formuła oparta na synergicznym działaniu specjalnie wyselekcjonowanych składników aktywnych w wysokim stężeniu zapewnia spektakularne działanie wzmacniające oraz ułatwia rozczesywanie i układanie włosów.
Wśród składników aktywnych znajdziemy między innymi:
Arginina pobudza naturalne procesy zachodzące w cebulkach, zapewniając bardziej intensywny
i szybszy wzrost włosów
Ekstrakt ze skrzypu wyraźnie wzmacnia włosy i skutecznie zmniejsza ich wypadanie
Keratyna ułatwia rozczesywanie oraz przywraca włosom miękkość, puszystość i blask
Prowitamina B5 nawilża i regeneruje włosy, zapewniając im piękny, zdrowy wygląd
Ponieważ
argininę znam z produktów pielęgnacyjnych do twarzy, gdzie
spisywała się znakomicie, była ona tym składnikiem (oprócz
ekstraktu ze skrzypu), który przekonał mnie do kontynuowania
kuracji.
Skład INCI:
Skład INCI:
Producent
sugeruje, żeby mgiełką
spryskać suche lub wilgotne włosy i ułożyć fryzurę. Nie
spłukiwać.
Ja stosowałam mgiełkę na noc przed myciem włosów. Psikałam zarówno włosy jak i skórę głowy.
I taki sposób sprawdził się u mnie najlepiej. Mgiełka ma fajny ziołowy zapach. Szybciutko wysycha i nie pozostawia żadnej tłustej/sztywnej warstwy ani na skórze ani na włosach.
Ja stosowałam mgiełkę na noc przed myciem włosów. Psikałam zarówno włosy jak i skórę głowy.
I taki sposób sprawdził się u mnie najlepiej. Mgiełka ma fajny ziołowy zapach. Szybciutko wysycha i nie pozostawia żadnej tłustej/sztywnej warstwy ani na skórze ani na włosach.
Po kolejnych miesiącach aplikacji zauważyłam, że po myciu wypada zdecydowanie mniej włosów tak samo jak i podczas czesania czy stylizacji. I tak planuję na jesień suplementację wzmacniającą, ale z działania mgiełki Radical jestem bardzo zadowolona.
Bardzo
podoba mi się fakt, że tak świetnie działający produkt jest
łatwo dostępny i kosztuje w granicach 10 zł, co daje mu status
dawno nie widzianego „cichego bohatera”.
Znacie mgiełkę wzmacniającą Radical?