Dzisiaj
mam dla Was przepis na bardzo proste ciasto, które nie dosyć, że
jest szybkie w wykonaniu i nieskomplikowane to jeszcze jest tak
pyszne, że pisząc ten tekst już czuję jak ślinianki pracują.
Kruche ciasto:
- 3 szklanki mąki,
- 1 szklanka cukru,
- 250 g masła lub masła roślinnego (w temperaturze pokojowej),
- 4-5 żółtek, w zależności od wielkości jaj,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 1-1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 2-3 łyżki śmietany
- kilka kropel aromatu migdałowego lub śmietankowego
- dodatkowo lubię dodać 2-3 oleju słonecznikowego
Wszystkie
składniki wrzucam zawsze do miski i szybko zagniatam ciasto.
Następnie przekładam je do plastikowego woreczka i wsadzam do
lodówki, na około 30 minut. Następnie dzielę na cztery część i
jedną wkładam do zamrażalnika, a resztę wykładam na blachę. Tą
standardową szeroką z piekarnika.
- Jagody – 1 litr (przebrane, raczej nie myte, z wilgotnymi będzie więcej bałaganu)
Jagody
mieszam z łyżką mąki ziemniaczanej i połową budyniu
waniliowego.
Wyłożone
ciasto smaruję białkiem. Pozostałe białko ubijam na sztywno
dodając 4-5 łyżek cukru i pozostałe pół opakowania budyniu. Ta
masa musi być słodka, bo do jagód nie dodajemy ani odrobiny cukru.
Składamy
ciasto.
Na
wierz wysypujemy jagody, układamy je równą warstwą. Na to wędruje
piana z białek, a następnie ostatnia część ciasta starta na
szerokich oczkach tarki.
W zależności od piekarnika, a każdy wie i zna możliwości sprzętu posiadanego w domu, czas pieczenia może się odrobinę różnić. W moim piekarniku gazowym nagrzanym do 180 stopni piekę ciasto około 50 minut, obracając blachę po około 20-30 minutach.
Gotowe
ciasto można posypać cukrem pudrem, a jeśli ktoś lubi mniej
słodkie wypieki i tak w środku jest wystarczająca ilość cukru.
Powtarzam
jeszcze raz – ciasto jest niesamowicie proste, domowe. A życie
jest po to aby się cieszyć, delektować i mądrze zarządzać
czasem, niż z miną cierpiętnicy spędzać długie godziny w
kuchni.
I
co powiecie na taką jagodową wariację?