Z
kwasami AHA i BHA miałam do czynienia kilka lat temu. Niestety
oprócz solidnego podrażnienia skóry, nie widziałam żadnych
efektów.
Ponieważ marka The Ordinary zawojowała ostatnio rynek kosmetyczny to po prostu nie wypadało nie przetestować produktu, którym zachwyca niemalże każda jego użytkowniczka.
Ponieważ marka The Ordinary zawojowała ostatnio rynek kosmetyczny to po prostu nie wypadało nie przetestować produktu, którym zachwyca niemalże każda jego użytkowniczka.
Peeling to połączenie kwasów na bazie wodnej. Kwasy alpha hydroxyl (AHA) mają działanie złuszczające/rozpuszczające górne warstwy naskórka, aby odsłonić zdrowszą i jaśniejszą skórę. Kwasy beta hydroxyl (BHA) mają również działanie złuszczające, ale równocześnie oczyszczają głęboko skórę i pory z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. W tym zestawieniu nie tylko wpływają na poprawę wyglądu tekstury skóry, ale również minimalizują drobne zmarszczki. Wyciąg rośliny z Tasmanian Pepperberry pomaga redukować podrażnienia związane z używaniem kwasów. Kwas hialuronowy odpowiada na nawilżenie, komfort i wygładzenie skóry. Witamina B5 wspomaga regenerację i leczenie powierzchni, a ekstrakt roślinny z czarnej marchwi zapewnia niezbędną dawkę antyksydantów czyli przeciwutleniaczy.
Działanie produktu:
-reguluje odnowę komórek skóry,
-spłyca drobne zmarszczki,
-poprawia koloryt,
-wpływa na produkcję kolagenu, zwiększa elastyczność i jędrność skóry,
-nawilża i wygładza,
-wzmacnia barierę lipidową naskórka, poprzez stymulację produkcji ceramidów,
-działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie,
-przyśpiesza gojenie wyprysków oraz wspomaga redukcję blizn i śladów potrądzikowych,
-zapobiega wrastaniu włosów po depilacji.
Sposób aplikacji: Nałożyć niewielką ilość na czystą i suchą skórę. Pozostawić na nie dłużej niż 10 minut, a następnie należy dokładnie spłukać letnią wodą.
Pierwsze aplikacje polecam stosować raz na tydzień i nakładać peeling na około 5 minut. Z każdym następnym zabiegiem można ten czas delikatnie wydłużać. Ale nie należy przesadzać i ryzykować podrażnienia skóry.
Uwaga: Nie stosować na wrażliwej czy delikatnej skórze.
Podczas aplikacji kwasów należy stosować filtry przeciwsłoneczne!!!
Unikać kontaktu z oczami.
W przypadku utrzymującego się podrażnienia na skórze należy przerwać stosowanie preparatu i skonsultować się z lekarzem. Produkt nie powinien być używany więcej niż dwa razy w tygodniu. Zaleca się stosowanie go w nocy.
Kosmetyk ma ph wahające się między 3,5 a 3,7.
Nie zawiera alkoholu, olejów, silikonów, glutenu, soi i orzechów.
Jest wegański, a podczas jego produkcji nie ucierpiały żadne zwierzęta.
Data
ważności: 12
miesięcy od otwarcia.
Skład INCI:
Przeciwskazania:
Peeling
nie jest polecany dla posiadaczy cer wrażliwych.
Ze względu na zawartość kwasu salicylowego produkt nie jest polecany również do stosowania podczas ciąży czy karmienia piersią.
Nie należy go również stosować na otwarte zmiany ropne.
Ze względu na zawartość kwasu salicylowego produkt nie jest polecany również do stosowania podczas ciąży czy karmienia piersią.
Nie należy go również stosować na otwarte zmiany ropne.
Lejąca w siarczystym purpurowym odcieniu. Można łatwo pobrudzić ręcznik czy ubranie! Peeling ma lepką konsystencję, nie zasycha do matu tylko pozostawia na skórze delikatny film. Jest bardzo łatwy do usunięcia. Pięknie pachnie – prażonymi orzechami :-)
Pierwszym
aplikacjom towarzyszyło delikatne mrowienie, które szybko ustępuje
po usunięciu peelingu kwasowego ze skóry. I tu zaczyna się magia!
To co zauważyłam, to fakt, że skóra rzeczywiście jest
ładniejsza. Taka gładsza i promienna. Makijaż trzyma się znacznie
lepiej, a wszelkie nieoczekiwane niespodzianki momentalnie goją się
i znikają ze skóry. Dosłownie jak za dotknięciem magicznej
różdżki.
W przypadku mojej przetłuszczającej się, ale dojrzałej cery nie zauważyłam żadnego złuszczania czy efektów ubocznych. To dosłownie tak, jak by wszystkie suche skórki i inne niepożądane przygody zostały skutecznie rozpuszczone.
W przypadku mojej przetłuszczającej się, ale dojrzałej cery nie zauważyłam żadnego złuszczania czy efektów ubocznych. To dosłownie tak, jak by wszystkie suche skórki i inne niepożądane przygody zostały skutecznie rozpuszczone.
The Ordinary AHA 30% + BHA 2% Peeling Solution jest moim hitem pielęgnacyjnym tej wiosny. Sprawia, że z ochotą nabieram ciekawości na kolejne produkty tej marki. Peeling ma pojemność 30 ml, kosztuje około 30 zł. Jedna butelka starcza na około 8-10 aplikacji. I jak za tą cenę jego działanie spełnia wszystkie obietnice producenta i zadowala moją skórę. Nareszcie znalazłam kosmetyk, który pomaga mojej cerze wyglądać i czuć się lepiej. W Polsce kosmetyki The Ordinary można znaleźć w sklepie Cosibella.
Zero podrażnień, zero zaczerwienień. A efekt jak po zabiegach u kosmetyczki.