Moja skóra
potrzebuje już bardziej bogatszej pielęgnacji. Zwłaszcza teraz
zimą, kiedy wiatr i śnieg smagają ją niemiłosiernie, a
ogrzewanie w pomieszczeniach powoduje szybkie odwodnienie.
Czasami
przyznaję, że chce mi się płakać, bo moja cera pomimo dojrzałego
wieku latem potrafi się niemiłosiernie przetłuszczać, natomiast
zimą odwadnia się w tak zastraszającym tempie, że czasami trudno
to ogarnąć i reagować na czas.
Krem Genuine
Cell marki Montobello zaskoczył mnie pozytywnie, swoim
działaniem.
Formuła zawiera osocze bogate w czynniki komunikacyjne (CFRP), które aktywuje proces samoregeneracji skóry.
Formuła zawiera osocze bogate w czynniki komunikacyjne (CFRP), które aktywuje proces samoregeneracji skóry.
Składniki aktywne kremu:
- Technologia CFRP (osocze bogate w czynniki komunikacyjne: czynniki wzrostu, matrykiny, system inteligentnej interakcji komórkowej, czynniki wyciszające i ochronne)
- Olej arganowy
- Filtry przeciwsłoneczne
Krem ma bogatą
konsystencję, która pomimo pielęgnacji przy takiej cerze jak moja
powoduje, że szybciej pojawia się nadmiar sebum i w związku z tym
częściej trzeba będzie poprawiać makijaż w ciągu dnia.
Co obiecuje producent?
- Poprawa i ochrona systemów komunikacji skóry
- Przywrócenie gęstości (skóry właściwej i naskórka)
- Poprawa elastyczności i sprężystości skóry
- Odzyskanie utraconej objętości
- Wyraźne spłycenie zmarszczek
- Aktywacja odnowy i metabolizmu skóry
- Ochrona komórek i macierzy
- Korzystny wpływ na długość cyklu życia skóry
- Natychmiastowa poprawa równości i miękkości skóry
- Widoczna redukcja zmarszczek, w tym mimicznych, już od pierwszej aplikacji
- Ogólna ochrona skóry (warstwy wierzchniej i położonych głębiej)
- Zapobieganie przeznaskórkowej utracie wody (TEWL)
- Ochrona przed wpływem
promieni słonecznych: SPF 15
Moja cera ma
się dobrze. Krem Genuine Cell bardzo jej pomaga. Mogę potwierdzić,
że odwodnienie nie występuję, a jeśli już to jest bardzo
zminimalizowane. Jego dodatkowe nawilżające właściwości
przyczyniają się do optymalnej gospodarki wodnej skóry.
Zmarszczki stają się wyraźnie płytsze, poprzez powierzchniowe
wypełnienie, a skóra odzyskuje elastyczność, objętość i
sprężystość.
Nareszcie mam krem, który jest skuteczny i daje radę. Genuine Cell stał się ważnym sojusznikiem w walce o piękniejszą i młodszą skórę bez względu na metrykę.
Nareszcie mam krem, który jest skuteczny i daje radę. Genuine Cell stał się ważnym sojusznikiem w walce o piękniejszą i młodszą skórę bez względu na metrykę.
Skład INCI:
Przeciwzmarszczkowa kuracja w kremie o bogatej w dotyku, rozpływającej się i nawilżającej konsystencji wzmocniona olejkiem arganowym.
Również ochrona SPF15 powoduje, że czuję się bezpieczniej kiedy podczas spacerów wyjrzy zza chmur słonko.
Krem ma pojemność 50 ml kosztuje około 200 zł. Ten piękny szklany słoiczek można niestety zakupić tylko i wyłącznie w sieci hurtowni LokiKoki.pl lub w salonach kosmetycznych, które są dystrybutorami kosmetyków pielęgnacyjnych marki Montibello – ich listę znajdziesz TUTAJ.