Mydło cedrowe w płynie do rąk i ciała RECEPTURY AGAFII

1/31/2018

Mydło cedrowe w płynie do rąk i ciała RECEPTURY AGAFII

Kiedy pierwszy raz przeczytałam o mydle cedrowym jakoś tak sceptycznie podeszłam do wszystkich informacji. Ale, że ciekawość zwyciężyła, to dalej przeczytasz, czy ta przygoda okazała się owocna czy nie.

mydło cedrowe wzmacniające włosy, mydło cedrowe na wypadanie włosów

Mydło w płynie dedykowane do mycia rąk oraz ciała.
Cedrowe  mydło  Babuszki Agafii, przygotowano na bazie wody zmrożonej o właściwości miękkiej "deszczówki", dzięki czemu jest łagodny nawet dla bardzo wrażliwej skóry. Wzbogacone o cedrowe mleczko i świerkową żywicę oraz olej z róży daurskiej.
Wchodzące w skład mydła organiczne komponenty i uzdrawiający wyciąg z 17 syberyjskich traw, zebranych w ekologicznie czystych okręgach Ałtajskiego kraju, odżywią i uspokoją skórę. 

Składniki aktywne:
Olejek świerkowy (Picea Excelsa Oil)-
działanie antyseptyczne, przeciwzakaźne, przeciwzapalne, łagodzi infekcje górnych dróg oddechowych.
Dzika róża (Rosa Canina Flower Oil)
– naturalne źródło witamin, bogate w witaminy B, C i E i keratynę, regeneruje strukturę włosów, czyniąc je silnymi i lekkimi w układaniu. Jest jednym z najsilniejszych naturalnych antyoksydantów.
Ekstrakt z igieł sosny syberyjskiej (Pinus Sibrica Needle Extract)
– zawiera witaminy C, B1, B2, B6, PP, H, kwas foliowy. Jest źródłem mikro- i makroelementów. Działa uspokajająco, stymuluje ochronne funkcje organizmu, ma dobroczynne działanie na układ oddechowy, serce i system nerwowy.



Skład INCI: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide DEA, Styrene/Acrylates Copolymer, Citric Acid, Coco-Glucoside, Acorus Calamus Root Extract, Aronia Melanocarpa Extract, Trifolium Pratense Flower Extract, Oxalis Tetraphylla Extract, Rhodiola Rosea Root Extract, Utrica Dioica Extract, Saponaria Officinalis Root Extract*, Hyssopus Officinalis Herb Extract, Linnaea Borealis Extract, Silybum Marianum Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract*, Artemisia Vulgaris Extract, Cassia Alata Leaf Extract, Inula Helenium Extract, Helichrysum Italicum Extract, Aralia Elata Extract, Gypsophila Paniculata Root Extract, Rosa Canina Fruit Oil*, Picea Excelsa Oil, Tocopheryl Acetate, Pinus Sibrica Needle Extract, Pinus Sibrica Seed Oil, Pinus Sibrica Seed Oil Polyglyceryl-6 Esters, Xanthan Gum, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene, CI 15985, CI 42090, CI 19140, CI 14720.

Mydło pozostawia ciało nawilżone i miękkie. Ma przyjemny, nieduszący zapach. Powiedziałabym nawet, że niezauważalny, ponieważ jakoś nie odnotowuję w pamięci tego aromatu. Wielka butla (500 ml) z praktyczną pompką.
Sposób użycia: Nanieść mydło na wilgotną skórę rąk i ciała, masować do spienienia, dokładnie spłukać.
I dochodzimy do momentu kulminacyjnego czyli podsumowania. We wspomnianym wyżej artykule przedstawiono wiele pozytywnych zalet stosowania mydła cedrowego między innymi do mycia włosów, aby odbudować naruszone PH skóry i powstrzymać wypadanie. Nie twierdzę, że to wszystko działa od razu, ale stopniowo zaczynam się zbliżać do stanu zadowalającego. Mycie ciała to podstawa, a skóra jest nawilżona i odżywiona. Moja kapryśna cera również bardzo polubiła mydło cedrowe.
Jeśli chodzi o mycie włosów to muszę przyznać, że jestem zadowolona. Głowa nie swędzi, włosy są mięciutkie i błyszczące. A włosy (o dziwo) długo pozostają świeże i ze zwiększoną objętością. Co do wypadania to chwilowo trudno powiedzieć jak mydło cedrowe wpływa na ich wzmocnienie. To tak jak z homeopatią, trzeba stosować dłuższy czas, żeby moc stwierdzić, że działa. Na dzień dzisiejszy jestem na tak i jestem bardzo zadowolona z efektów takiej pielęgnacji.
Mydło cedrowe z Receptur Babuszki Agafii kosztuje około 6 zł i jest dostępne w sklepach zielarskich.

Yonelle Trifusion Endolift Youth Cream endoliftingujący krem młodości

1/28/2018

Yonelle Trifusion Endolift Youth Cream endoliftingujący krem młodości

TRIFUSION technologia, która łączy w sobie:
biofuzję – umożliwiającą wtapianie się kosmetyku w skórę
infuzję – przenoszenie składników aktywnych w głąb skóry za pomocą Nanodysków
endofuzję – napinanie i naprężanie skóry od wewnątrz.



Yonelle Trifusion Endoliftingujacy krem młodości na dzień i na noc wtapiający się w skórę, intensywnie działający przeciw widocznym i niewidocznym oznakom jej starzenia się. Do cery suchej i normalnej, zmęczonej, wymagającej poprawy owalu i odmłodzenia wyglądy, także wrażliwej. Ma silne działanie endoliftingujące - naprężające skórę od wewnątrz. Odczucie to jest spektakularne, pojawia się już minutę po nałożeniu kremu i świadczy o jego aktywności. Stymulacja syntezy białek budujących szkielet skory zapewnia głębokie ujędrnienie, poprawia elastyczność i nawilżenie.
Już po 7 dniach skóra jest ujędrniona, nawet o 26%, lepiej napięta, nawet o 25%, a zmarszczki ulegają spłyceniu, nawet o 14%.
Wielkim atutem kremu są jego właściwości antyalergenowe. Zostają uruchomione reakcje regenerujące, łagodzące i wzmacniające odporność. Pojawia się komfortowe uczucie uspokojenia drażliwości i wyrównania kolorytu.



Sposób użycia:Krem nałóż na opuszki palców. Pocierając, delikatnie go ogrzej i rozprowadź cienką warstwą na twarzy i szyi. Aby wzmocnić efekt działania kremu wykonaj masaż liftingujący stosując ruchy ugniatania z jednoczesnym unoszeniem skóry. 


Składniki aktywne:
  • siateczka naprężająca, która stanowi splecione ze sobą nici biopolimerów, które dają natychmiastowy efekt odprężenia skóry i ogólnego odmłodzenia
  • wielopodstawowy kwas glukarowy zapewnia mocny zastrzyk energii i wzmacnia działanie enzymów odpowiedzialnych za syntezę kolagenu
  • nanodyski z aktywnymi peptydami
  • czynnik antyalergenowy: jest to stosowany w farmacji ekstremolit, który działa przeciw objawom alergii, zwiększając tym samym odporność skóry na działanie alergenów
  • dermozgodna baza kremu, która wtapia się w skórę i wzmacnia ją
  • olej jojoba, masło Shea, olej tsubaki, ceramidy, fosfolipidy.
     

 

Korzyści ze stosowania Yonelle Trifusion Endolift Youth Cream:
- nieinwazyjny wypełniacz zmarszczek,
- daje efekt ogólnego odmłodzenia,
- poprawia elastyczność i nawilżenie,
- zapewnia zastrzyk energii,
- zapewnia głębokie ujędrnienie,
- wzmacnia działanie enzymów odpowiadających za syntezę kolagenu.

Dla kogo krem jest polecany?
Dla kobiet posiadających cerę dojrzałą, wiotką, suchą, zmęczoną, wrażliwą i alergiczną.

Skład INCI:

No cóż ….. długo zastanawiałam się jak podejść to tego kosmetyku. Po rewelacyjnych kremach Regenerating i Repair z serii Biofusion spodziewałam się już tylko cudów i cud się niestety nie wydarzył. Sam krem pięknie się prezentuje w tym srebrnym słoiczku. Ma konsystencję dosyć bogatą i tłustawą powiedziałabym nawet. Aromat bardzo ładny lekko kwiatowy nie był ani zbyt nachalny ani nie przeszkadzał. Krem używałam jesienią w zeszłym roku i przyznam, że to właśnie jego konsystencja stanowiła dla mnie największy problem. Moja cera absolutnie jej nie polubiła, przez co miałam utrudnione regularne używanie tego kosmetyku. Co niestety nie pozwala mi ocenić obietnic producenta jeśli chodzi o stosowanie kremu Youth Cream. Stała się taka sytuacja jaką mam zawsze w przypadku kosmetyków naturalnych – to znaczy na powierzchni skóry osadza się tłusta warstwa, która nie wchłaniała się w skórę i mam wrażenie, że nie robiła nic dla poprawienie jej kondycji. Dla przypomnienia dodam tylko, że mam cerę dojrzałą i przetłuszczającą się, więc nie wiem jak to będzie w przypadku innego rodzaju skóry. Bardzo żałuję bo lubię pielęgnację marki Yonelle, ale tym razem niestety nie będzie miłości z tej znajomości.
Krem ma pojemność 55 ml i kosztuje 299 zł.
Na sam koniec dodam tylko, że przed zakupem radzę wziąć próbkę w perfumerii, żeby przetestować jak krem zachowa się w przypadku Twojej cery.



Jakie masz doświadczenia z kosmetykami marki Yonelle?

Perfekcyjny demakijaż - LIERAC Creme Moussante - delikatna pianka w kremie

1/26/2018

Perfekcyjny demakijaż - LIERAC Creme Moussante - delikatna pianka w kremie


O całej filozofii i perfekcyjnym demakijażu w azjatyckim stylu pisałam już w poście o balsamie w olejku - zapraszam do nadrobienia zaległości. Dzisiaj prezentuję kolejny kosmetyk z tej niesamowitej serii, który również świetnie mi służy i zachwyca moje serce i cerę.

azjatyckie oczyszczanie, demakijaż wieloetapowy

Pianka w kremie to głębokie oczyszczanie w jednym kroku, które pozostawia skórę świeżą i zapobiegania oznakom starzenia. Lekka i delikatna pianka zapewnienia uczucie ekstremalnej czystości, nawet mieszanej skórze. Nie przesusza i nie podrażnia skóry.


Aktywna konsystencja kremu, który staje się pianką po kontakcie z wodą maksymalizuje skuteczność oczyszczania. Relaksujący zapach to połączenie kwiatowych i świeżych nut jaśminy, kwiatu lotosu i gardenii. Dzień po dniu, kwas mlekowy oczyszcza skórę z nadmiaru sebum i poprawia jej strukturę.


DLA KOGO?
Dla kobiet szukających głębokiego oczyszczania w jednym kroku, która pozostawia skórę świeżą i zapobiegania oznakom starzenia. Lekka i delikatna pianka zapewnienia uczucie ekstremalnej czystości, nawet mieszanej skórze. A wszystko to, przypominam po raz kolejny,bez przesuszenia i podrażnienia skóry!

Aktywne składniki inspirowane techniką estetyczną oczyszczania jonowego
Oczyszczający "mikro-magnes"- roślino-pochodny związek powierzchniowo czynny, który przyciąga, wyłapuje i rozpuszcza zanieczyszczenia -skutecznie i delikatnie oczyszczając skórę na powierzczni i w głębi. Enzymatyczny mikro-eksfoliant- mikrozłuszcza skórę eliminując martwe komórki, stymuluje odnowę komórkową. Ochronny ekstrakt z lilii wodnej- chroni, nawilża i wygładza skórę. Kwas hialuronowy- intensywnie nawilża, wygładza i chroni skórę, działa przeciwstarzeniowo. Kwas mlekowy- dzień po dniu oczyszcza skórę z nadmiaru sebum i poprawia jej strukturę.


Pianka w kremie Creme Moussante polecana jest dla posiadaczek cer mieszanych i tłustych. Przyjemna formuła oczyszcza głęboko skórę bez jej przesuszenia i podrażnienia. Początkowo bogata i kremowa konsystencja w kontakcie z wodą przekształca się w lekką piankę, rozpuszczając makijaż i wychwytując zanieczyszczenia ze skóry. Następnie pozostałości z całego dnia są dokładnie spłukiwane. Idealne połączenie usuwające makijaż i zanieczyszczenia ze skóry a także jej oczyszczenie z głęboko umiejscowionych zanieczyszczeń i martwych komórek. Skóra jest świeża, czysta i wygładzona. Pianka doskonale radzi sobie również w parze ze szczoteczką soniczną. Duet idealny. Piękny kwiatowy zapach umila cały proces demakijażu.


Ja jestem na tak! I jest to zdecydowanie kosmetyk, który mogę polecić wszystkim fankom profesjonalnego oczyszczanie cery. Dostępny w aptekach. Cena około: 79 zł, pojemność 150 ml, co ze względu na wydajność kosmetyku jest kolejnym atutem. Dodam jeszcze, że piankę stosujemy jako kolejny krok wieczornego demakijażu i zmywamy nią pozostałości po balsamie w olejku.

Ciasto marchewkowe z kremem z bitej śmietany oraz serka mascarpone

1/21/2018

Ciasto marchewkowe z kremem z bitej śmietany oraz serka mascarpone

Na ciasto marchewkowe miałam ochotę od bardzo dawna, ale jak tu wybrać z miliona przepisów, które znajdują się w internecie?

Ciasto marchewkowe z kremem z bitej śmietany oraz serka mascarpone, proste ciasto marchewkowe, łatwy torcik marchewkowy, ciasto marchewkowe na imieniny urodziny
Po raz kolejny postanowiłam zaufać mojej intuicji i trochę pokombinowałam z przepisami, które wydały mi się najfajniejsze.
Zatem zapraszam do marchewkowej przygody.


Składniki na ciasto:

  • 3 jajka
  • 150 g drobnego cukru lub cukru pudru
  • 150 ml oleju roślinnego
  • 250 g drobno startej marchewki (około 3 średnie marchewki)
  • 50 g wiórków kokosowych, przyrumienionych na złoto na suchej patelni
  • 200 g mąki
  • starta skórka starta i wyciśnięty sok z połówki pomarańczy
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • szczypta soli
Produkty do ciasta powinny mieć temperaturę pokojową.
Na samym początku ubijamy jajka z cukrem na białą, puszystą masę. Stopniowo, cienkim strumieniem dolewamy olej i mieszamy dalej. Do tak przygotowanej masy dodajemy marchewkę startą na najmniejszych oczkach tarki, skórkę i sok z pomarańczy oraz zrumienione wiórka kokosowe. 


W drugim naczyniu mieszamy mąkę, cynamon, proszek do pieczenia, sodę i sól – po czym dodajemy do masy marchewkowej i delikatnie mieszamy.
Surowe ciasto przekładamy do formy 35x25 i wstawiamy do nagrzanego piekarnika 175 stopni na około godzinę. Kiedy patyczek po wyjęciu z ciasta będzie suchy to znaczy, że jest ono gotowe.
Ciasto można również upiec w tortownicy i zrobić klasyczny torcik.


Krem :
  • 250 g serka mascarpone
  • 400 ml śmietany kremówki
  • 4 łyżki cukru pudru około 80 g
  • 2 śmietan fixy
  • starta skórka i sok z połówki pomarańczy


W tym przypadku produkty powinny być schłodzone.
W wysokim naczyniu ubijamy śmietanę kremówkę, pod koniec ubijania dodajemy cukier i fix, a następnie serek mascarpone i dodatki z pomarańczy.


Upieczone i wystudzone ciasto przekrawamy na dwa blaty i przekładamy kremem śmietanowym. Wierzch posypujemy uprażonymi płatkami migdałów i całość wstawiamy do lodówki. Najlepiej na noc.


Ciasto smakuje rewelacyjnie. Jest nie za słodkie, delikatnie wilgotne, a lekka nutka pomarańczy
i wiórek kokosowych dodają mu świeżego akcentu.


Jestem zła na siebie, że tak długo czekałam z wypróbowaniem tego ciasta.
Mam nowy hit i wiem, że ciasto marchewkowe będzie się pojawiać częściej w moim domu.


Smacznego 💖

ALESSANDRO Lakier Wielofunkcyjny No Lite Gel 10in1

1/19/2018

ALESSANDRO Lakier Wielofunkcyjny No Lite Gel 10in1

To , że bardzo lubię markę Alessandro to już wiesz po wcześniejszych wpisach, które znajdziesz w wyszukiwarce kategorii „Alessandro” lub zakładce „Recenzje/Paznokcie”.

alessandro top coat, co kupić na targach beauty forum
 
Kosmetyk, który chciałam przedstawić dzisiaj to transparentny lakier "10 w 1", pełniący tak wiele funkcji, że aż wzbudza to podziw:
- idealny jako podkład
- warstwa ostatnia nawierzchniowa
- utwardzenie, uszczelnienie płytki
- odżywka
- przyspieszacz wysuszania
- połysk
- przedłużenie życia lakieru
- ochrona przed światłem UV
- lakier reparacyjny
- utwardzenie ozdób
- odświeżenie lakieru kolorowego
- przedłużenie trwałości lakieru
- zabezpieczenie przed odpryskiwaniem i ścieraniem lakieru.



Generalnie, pomimo nazwy „10w1”, wymienione jest więcej funkcji, ale uważam, że to chyba w niczym nie przeszkadza.   Jest to moje kolejne opakowanie i bardzo lubię wracać do tego lakieru ponieważ nigdy, ale to przenigdy mnie nie zawiódł.


Jako TOP COAT świetnie zabezpiecza lakier, szybko wysycha – co jest jego głównym atutem, nie tworzy bąbli jeśli nałożymy go zbyt dużo …… i na koniec perełka – lakier nie gęstnieje tak szybko więc możesz go wykorzystać dosłownie do ostatniej kropli. NO LITE GEL pomaga mi zachować piękny manicure praktycznie cały tydzień. Lakier kolorowy nie ulega uszkodzeniom, nie odpryskuje z paznokci. Jestem z niego niesamowicie zadowolona i bardzo żałuję, że marka nie jest bardziej rozreklamowana i popularna.


Mój egzemplarz (10 ml) kupiłam na stoisku Alessandro na targach Beauty Forum – nie pamiętam dokładnie, ale za około 29 zł.  A ponieważ wiosenna edycja targów zbliżaja się wielkimi krokami może przyda Ci się taka informacja, że warto poszukać takiego produktu.

Global Transforming Skin Serum for night z serii Face Zone Dr Irena Eris

1/16/2018

Global Transforming Skin Serum for night z serii Face Zone Dr Irena Eris

Jak wymagająca jest skóra w pewnym wieku – to chyba każda z nas wie. Moja cera pomimo tego, że całe życie walczę z jej przetłuszczaniem się jest również dojrzała i pod tym kątem również muszę mieć na względzie dobieranie odpowiedniej pielęgnacji.

serum przeciwzmarszczkowe, serum regenerujące, serum odżywcze

Global Transforming Serum do Twarzy na Noc to radykalna kuracja dla skóry potrzebującej natychmiastowej, totalnej regeneracji, odżywienia i rewitalizacji. To linia kosmetyków, która dostarcza skórze skutecznych i szybko działających składników.


Składniki aktywne: lecytyna (Lecithin), witamina E (tokoferol), witamina C (Sodium Ascorbate, askorbinowy kwas), witamina A (akseroftol, Retinyl Palmitate), witamina H (Biotyna), łopian (Arctium Lappa), Sodium Chondroitin Sulfate, pantenol, wiciokrzew (Lonicera Caprifolium Flower Extract, Lonicera Japonica Flower Extract, Honeysuckle ), linolowy kwas, linolenowy kwas, słonecznik (Helianthus Annuus).

Unikalne połączenie składników aktywnych w kompleksie ultraVITfactor, niezbędnych do prawidłowej odnowy, poprawia koloryt skóry, natychmiastowo nadaje świeży (96%*) i wypoczęty (89%*) wygląd skóry. Serum przywraca skórze komfort, działa na nią kojąco (89%*), rewitalizuje i regeneruje, zapewniając optymalny poziom nawilżenia (89%*). Spektakularny efekt odmładzający (redukcja widoczności zmarszczek nawet o 37%*) zapewnia aktywny kolagen, który pełniąc w skórze funkcję podporową, nadaje jej odpowiednią sprężystość, elastyczność (81%*) i napięcie (85%*).
*badania w Pracowni Badań in Vivo Centrum Naukowo-Badawczego Dr Irena Eris.


Sposób użycia:
Stosować wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy jako radykalną kurację regeneracyjną dla skóry przemęczonej, szarej, przesuszonej, która utraciła elastyczność i energię. Po wchłonięciu, jeżeli skóra tego wymaga, stosować krem na noc Dr Irena Eris rekomendowany dla wieku.
Skład INCI:

Cóż mogę powiedzieć, od siebie. Serum używałam w zeszłym roku i zdałam sobie sprawę, że zapomniałam zupełnie wtrącić swoich przysłowiowych trzech groszy.
Kosmetyk zamknięty jest w opakowaniu typu air-less o pojemności 30ml/169 zł. Ma ciekawą, delikatną konsystencję lotionu i roztarty na skórze idealnie się wchłania. Jak producent sugeruje można zaaplikować później krem pielęgnacyjny lub też nie. Przy cerach dojrzałych 40+ niestety samo serum nie działa tak dobrze więc pominięcie dodatkowego kroku pielęgnacyjnego jest niewskazane.


Serum stosuje się do pielęgnacji nocnej i mogę śmiało powiedzieć, że rano po przebudzeniu cera prezentuje się bardzo ładnie i zdrowo. Jest sprężysta i nawilżona. Jeśli chodzi o poprawę kolorytu to tego faktu, niestety nie odnotowałam. Sam kosmetyk jest bardzo fajny, ale uważam, że za tą cenę mogłoby być odrobinę lepiej.
Global Transforming Skin Serum polecane jest do pielęgnacji cer w przedziale wiekowym od 25 do nawet 70 lat. Koi, odżywia i regeneruje cerę, a o to właśnie chodzi w każdej pielęgnacji.
LIERAC podwójne oczyszczanie jonowe inspirowane azjatyckim demakijażem – krok pierwszy oczyszczanie balsam w olejku Baume en huile

1/14/2018

LIERAC podwójne oczyszczanie jonowe inspirowane azjatyckim demakijażem – krok pierwszy oczyszczanie balsam w olejku Baume en huile

Jak ważny jest prawidłowy demakijaż o tym chyba wie każda kobieta używająca kosmetyków kolorowych. Dokładny zmycie pozostałości z całego dnia przyczynia się do tego, że cera jest dłużej świeża, wygląda młodziej, a dalsze kosmetyki pielęgnacyjne po prostu lepiej się wchłaniają.


Powiem nawet więcej, modny ostatnio trend pielęgnacji azjatyckiej obnaża nasze braki edukacyjne i pomaga wyrobić w sobie lepsze nawyki, jeśli chodzi o oczyszczenie twarzy.
„W Azji rytuał oczyszczania obecnie dzieli się na dwa kluczowe etapy. Pierwszym jest zmycie makijażu przy użyciu produktu wzbogaconego w fazę tłuszczową, drugi etap dotyczy usuwania pozostałych zanieczyszczeń za pomocą produktu w postaci pianki.”
Florence Bernardin, Dyrektor Agencji Information & Inspiration, ekspert azjatyckiej urody.
Marka Lierac podążając tym trendem i mając na myśli dobro klientek wprowadziła na rynek całą gamę kosmetyków, które pomogą każdej cerze cieszyć się pięknem i czystością.
Każdy nawet najpiękniej wykonany makijaż musi zostać usunięty całkowicie ze skóry. Z chirurgiczną dokładnością tak, aby pomóc skórze w eliminacji zarówno produktów do makijażu jak i toksyn i martwych komórek, a także różnych skumulowanych zanieczyszczeń środowiskowych.

Oglądając filmy na Youtube, zwróciłam uwagę jak często dziewczyny, które mają azjatyckie korzenie zwracają uwagę na wieczorne oczyszczenie skóry. Często słychać nawet w opowieściach, że matka uczyła swoją córkę jak w prawidłowy sposób wykonywać ten zabieg.
Podobnie jak w instytutach piękna, oczyszczanie jonowe wyłapuje cząsteczki zanieczyszczeń niczym magnes z powierzchni i głębi skóry, za pomocą dwóch naładowanych elektrod – dodatniej i ujemnej.

Laboratoria Lierac stworzyły nowy rytuał inspirowany jonowym oczyszczaniem, dla zapewnienia podwójnego oczyszczania zarówno na powierzchni jak i w głębi skóry. Wysoka skuteczność tego procesu jest wynikiem zastosowania ujemnie i dodatnio naładowanych mikro -magnesów, które wychwytują wszelkie ślady zanieczyszczeń z każdej warstwy skóry.
Produkty z linii Lierac podwójne oczyszczanie dostępne są w trzech zmysłowych wersjach – mleczka micelarnego, balsamu w oleju i pianki w kremie – dla wszystkich typów skóry i upodobań. A dodatkowo – tonik w żelu idealne dopełnienia pielęgnację oczyszczającą!

Główne zadania kosmetyków to:
WYCHWYTUJĄCY OCZYSZCZACZ „MIKRO-MAGNES” czerpie inspirację z oczyszczania jonowego, wykorzystuje oczyszczający mikro-magnes. W rzeczywistości jest to roślinopochodny związek powierzchniowo czynny, który działa jak molekularny magnes przyciągający zanieczyszczenia. Naładowane ujemnie przylegają do tych naładowanych dodatnio i odwrotnie. Związek ten jest bardzo delikatny, więc oczyszcza skórę nie podrażniając jej.
ENZYMATYCZNY MIKRO-EKSFOLIANT naturalna energia enzymów owocowych ananasa, pomarańczy i papai, sprawia, że przy każdym demakijażu skóra jest mikrozłuszczana. W połączeniu z precyzyjną koncentracją wygładzających kwasów AHA: kwasem glikolowym oraz kwasem jabłkowym chronią skórę przed zbyt długim zaleganiem martwych komórek na jej powierzchni. Odnowa komórkowa jest przyspieszona, a skóra wygląda świeżo i promiennie.

Ochronny EKSTRAKT Z LILII WODNEJ zawierający w sobie zarówno nawilżające jak i wygładzające cukry, jak również ochronne przeciwutleniające polifenole, wyselekcjonowany przez Laboratoria Lierac ekstrakt z białej lilii wodnej z Madagaskaru, posiada również oczyszczające molekuły, które minimalizują wzrost drobnoustrojów. Fantastyczny atut dla gamy oczyszczającej!
KWAS HIALURONOWY tak czysty jak ten używany w gabinetach medycznych - wydaje się formować niewidoczny i nieprzepuszczalny film wygładzający skórę oraz chroniący naskórek przed zewnętrznymi zagrożeniami. Produkty do demakijażu Lierac mają aktywną konsystencję, która gwarantuje podwójne oczyszczające działanie: usunięcie makijażu i zanieczyszczeń oraz mikro-wygładzającą moc oczyszczania. Jak również niebywałą przyjemność stosowania!
Dzisiaj chcę przedstawić mojego największego ulubieńca tej serii.

niejonowe oczyszczanie twarzy

BAUME EN HUILE - Balsam w olejku do demakijażu
Olejek wygląda niepozornie. Zwarty niczym olej kokosowy bardziej przypomina masełko. Aktywna konsystencja balsamu, pod wpływem ciepła skóry zmienia się w olejek, a następnie po kontakcie z wodą i pod wpływem delikatnego masażu przyjmuje postać mleczka. 


Balsam to głębokie oczyszczanie w jednym kroku, które pozostawia skórę świeżą i zapobiega oznakom starzenia. Bogata i kremowa konsystencja produktu jest odpowiednia dla suchej skóry.
Jego relaksujący zapach to połączenie kwiatowych i świeżych nut jaśminy, kwiatu lotosu i gardenii. Jest dodatkowym ukojeniem dla zmysłów po ciężkim stresującym dniu. Zostaje przeprowadzone mikro-wygładzające oczyszczenie z głęboko umiejscowionych zanieczyszczeń i martwych komórek.
Balsam w olejku idealnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Nawet makijaż oczu – aczkolwiek producent tego nie zaleca. Testowałam na własną odpowiedzialność.


Aktywne składniki inspirowane techniką estetyczną oczyszczania jonowego:
Oczyszczający "mikro-magnes" czyli roślinopochodny związek powierzchniowo czynny, który przyciąga, wyłapuje i rozpuszcza zanieczyszczenia -skutecznie i delikatnie oczyszczając skórę na powierzczni i w głębi.
Enzymatyczny mikro-eksfoliant - mikrozłuszcza skórę eliminując martwe komórki, stymuluje odnowę komórkową.
Ochronny ekstrakt z lilii wodnej - chroni, nawilża i wygładza skórę.
Kwas hialuronowy - intensywnie nawilża, wygładza i chroni skórę, działa przeciwstarzeniowo.
Olejek z kamelii - działa odżywczo i regenerująco.


Sposób użycia: Stosować na suchą skórę twarzy, delikatnie masować opuszkami palców. Emulgować (łączyć) dodając odrobinę wody, delikatnie masować, następnie spłukać  obficie wodą. Omijać okolice oczu.

Dla kogo ten balsam jest przeznaczony?
Dla kobiet szukających głębokiego oczyszczania w jednym kroku, która pozostawia skórę świeżą i zapobiegania oznakom starzenia. Bogata i kremowa konsystencja produktu jest odpowiednia dla suchej skóry.

Dostępny w aptekach. Cena około: 90 zł/120 g.
SWANSON Oregano Oil lekiem na prawie całe zło

1/12/2018

SWANSON Oregano Oil lekiem na prawie całe zło

Na początek pierwsza i najważniejsza podstawa.

Olejek z oregano zaliczany jest do grupy olejków parzących,
dlatego trzeba go używać ostrożnie.

Oregano najbardziej jest znane jako przyprawa, którą znam raczej. Ba mogę nawet śmiało stwierdzić, że jest u mnie w domu nadużywana.

naturalny antybiotyk, olejek z oregano na bakterie Candida

Niedawno dowiedziałam się nawet, że pozyskiwany z oregano olejek od lat ma szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej, ponieważ posiadają wiele właściwości leczniczych. Oregano wykazuje m.in. działanie przeciwgrzybicze i przeciwwirusowe, poprawia trawienie, łagodzi kaszel. Niektórzy przekonują nawet, że może zapobiegać schorzeniom cywilizacyjnym, jak cukrzyca, choroby serca czy nowotwory. Wstępne badania potwierdzają właściwości przeciwutleniające oraz zdolność wymiatania wolnych rodników i sugerują, że oregano może mieć właściwości przeciwnowotworowe.



Wodne i alkoholowe wyciągi z suszonego oregano oraz olejek z oregano, działa na grzyby i bakterie. Olejek z oregano można zaliczyć, zaraz po olejku z chrzanu i czosnku, do grupy najbardziej aktywnych w stosunku do drobnoustrojów. Oregano działa na wiele bakterii oraz pleśni, m.in. na E. coli, gronkowca złocistego, kropidlaka, grzyby Candida albicans.
Oregano wzmaga wydzielanie śluzu przez błony śluzowe górnych dróg oddechowych oraz działa rozkurczowo na mięśnie gładkie oskrzeli, w związku z tym w ziołolecznictwie jest stosowane w nieżytach górnych dróg oddechowych, kaszlu i utrudnionym odkrztuszaniu.



Olejek z oregano można stosować wewnętrznie na dwa główne sposoby i każdy z nich ma inną dawkę oraz przeznaczenie:
dawkę profilaktyczną: czyli wtedy, kiedy bierzemy olejek z oregano jako antyoksydant, dla wzmocnienia odporności etc.
dawkę antybiotyczną: czyli wtedy, kiedy bierzemy olejek z oregano albo jako substytut antybiotyku podczas infekcji bakteryjnej ALBO podczas infekcji wirusowej (najczęściej w stylu „Grypy żołądkowej”).
Duże i częste dawki olejku z oregano mogą zniszczyć florę bakteryjną. Więc jeśli planujesz przez dłuższy czas używać olejku z oregano w wersji antybiotycznej, używaj od razu probiotyków!!!!


Wracając do głównego bohatera tego wpisu SWANSON Oregano Oil 10:1 Extract.
SKŁADNIKI: Olej z oregano, otoczka kapsułki: żelatyna, nośnik: oliwa z oliwek, substancja utrzymująca wilgoć: glicerol, woda oczyszczona.
SPOSÓB UŻYCIA: Jedna kapsułka 1-4 razy dziennie. Nie przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia. Produkt nie może być stosowany jako substytut prawidłowo zróżnicowanej diety.
1 kapsułka/150 mg        
2 kapsułki/300 mg         
3 kapsułki/450 mg         
4 kapsułki/600 mg
Opakowanie 60 kapsułek kosztuje około 35 zł. Dostępność – sklepy ze zdrową żywnością.

Ponieważ pogodę mamy jaką mamy, a ja mam codziennie styczność ze sporą liczbą osób, postanowiłam zainteresować się suplementacją, aby wzmocnić bardziej siły obronne organizmu. Kiedy tylko usłyszałam o takim specyfiku jak olej z oregano, postanowiłam spróbować na sobie jego lecznicze właściwości. Oregano jako przyprawę uwielbiam i jest podstawą w mojej kuchni.
Sam preparat niczym się nie wyróżnia – ot żelowa, mała kapsułka łatwa zresztą do połknięcia. Ale….. tu pojawia się psikus. Jeśli połknę ją po posiłku lub ze zbyt małą ilością płynu, oregano odbija się tak intensywnie i niesamowicie, że w pierwszej chwili czułam nawet dyskomfort.
Z czasem nauczyłam się jak przyjmować ten suplement żeby było dobrze. Olejek z oregano jest najlepiej przyswajalny właśnie z jedzeniem.



Czy olej z oregano działa?
Powiem tak...... mija kolejny tydzień dzikiej pogody za oknem, ludzi smarkających
i pociągających wokół, a mnie nic się nie tyka. Więc działa i bardzo mi się to podoba. Biorę kapsułkę raz czasami na dwa dni i to mi wystarcza.
Celowo nie rozpisywałam się więcej odnośnie dawkowania, żeby kogoś nie wprowadzić w błąd.
Olej z oregano pod jakąkolwiek postacią powinien być przyjmowany z zachowaniem wszelkiej ostrożności. Tak na przykład jest on niewskazany dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Ale warto się tym tematem zainteresować.
Jako ciekawostkę na sam koniec dodam jeszcze, że właściwości oregano docenili już starożytni Grecy. Przykładali oni liście tej rośliny, by złagodzić bóle mięśni. Z kolei Rzymianie stosowali je na ukąszenia skorpionów i pająków. Dawniej mężczyźni traktowali mieszankę z oregano
i oliwy z oliwek jako sposób na porost włosów. To samo połączenie (oregano z oliwą) bywało uznawane za skuteczny środek na reumatyzm i zwichnięcia. Czyli jeszcze raz powtarza się stara zasada, aby leczyć się tym co mamy w kuchni.


Uwaga! Przedstawione informacje nie są pisane przez lekarza, farmaceutę czy specjalistę medycyny naturalnej. Nie zastąpią opinii i wiedzy wykwalifikowanego pracownika służby zdrowia. 
Wszelkie rady, które wynikają wyłącznie z mojego prywatnego doświadczenia - stosujesz na własną odpowiedzialność. 

Estee Lauder Pure Color Gloss – 43 Opulent Opal

1/09/2018

Estee Lauder Pure Color Gloss – 43 Opulent Opal

Estee Lauder zawsze kojarzy mi się z piękną kobiecą stylistyką i smakowicie pachnącymi kosmetykami do ust. W swojej karierze makijażowej, również w czasach przed prowadzeniem bloga bardzo często używałam produktów tej marki.

naturalny kolor byłszczyka do ust
Seria Pure Color Gloss występuje w trzech wyjątkowych, wielowymiarowych, luksusowych formułach wykończenia: satynowej, perłowej oraz iskrzącej. I właśnie w tej ostatnie wersji iskrzącej /sparkle jest bohater dzisiejszego wpisu.

Opulent Opal (43) to cudeńko, które pięknie nie tylko wygląda na ustach, a dzięki zastosowanej technologii True Vision™ przemienia zwykły kolor w coś wyjątkowego i fantastycznie rozświetla twarz.
Lekka formuła w komfortowy sposób leży na ustach nadając im soczysty wygląd. A składniki odżywcze i nawilżające jak witaminy C i E pielęgnują skórę ust. 


 
Jeśli chodzi o kolor to określiłabym go jako lekko perłową, ale transparentną bazę z iskrzącymi się drobinkami, których absolutnie nie czuć na ustach.


Aplikator z elastyczną końcówką dociera do każdego zaokrąglenia ust. Precyzyjnie rozprowadza produkt i wypełnia usta kolorem. Błyszczyk rewelacyjnie wygładza usta, sprawiając efekt ich wizualnego powiększenia, gdyż znakomicie odbija on światło.

Błyszczyk Pure Color Gloss przepięknie rozświetla twarz, nadając takiej młodzieńczej iskry. Pigmentacja tej serii, którą ja mam nie da efektu dużego krycia. Jest to raczej delikatny poziom do średniego. Usta wyglądają po prostu fantastycznie. Również trwałość jest dosyć dobra jak na ten rodzaj kosmetyku. Dzięki dosyć gęstej formule, czego absolutnie nie czuć na skórze, wytrzymuje długie rozmowy i kilka godzin pracy. Jak na błyszczyk, kosmetyk Estee Lauder daje dosyć długotrwały efekt, bez uczucia sklejenia się warg.

Kolejnym plusem jest również delikatny cukierkowo-owocowy zapach, który subtelnie towarzyszy nam kilka minut po aplikacji, a następnie zanika. Szeroki wachlarz kolorów o trwałym połysku da długotrwały efekt, pozwala wybrać odpowiedni kolor i zaspokoi gusta wszystkich klientek.
Opulent Opal świetnie wygląda na ustach solo, jak i nałożony na kredkę czy pomadkę. Ten kolor jest również fantastyczny, bo nie potrzebuję lusterka do jego aplikacji. Po prostu wyciągam go z torebki, nakładam na usta i gotowe.
Bardzo fajny błyszczyk do użytku własnego, czy też na prezent dla bliskiej nam osoby.
Może zapoluję sobie na jakiś kolejny kolor?

O moim spełnionym marzeniu - Ne’emah i LAYA – opowieść o pięknej damie oczarowanej urokami orientu

1/07/2018

O moim spełnionym marzeniu - Ne’emah i LAYA – opowieść o pięknej damie oczarowanej urokami orientu


A perfume’s scents can transport us from
this moment and take us with them to
blissful memories…- Mohammad Ne’Emah
perfumy z Dubaju

Parny wieczór….. gdzieś na bliskim wschodzie…… nocny spacer po suku, skąd z każdej strony zmysły są atakowane różnymi aromatami, tak bardzo kojarzącymi się z krajami arabskimi.
W pierwszej chwili nasze zmysły są kuszone wanilią - seksowną, ciepłą i niesamowicie wytrawną. Jest tak piękna, że aż dech w piersiach zapiera. Nie ma w sobie nic z ulepkowatej słodyczy, a w miarę upływy czasu zamienia się w palony cukier. Ten charakterystyczny moment, w którym kryształki cukru topią się zamieniając stopniowo w karmel. 


Kolejnym aromatem, który atakuje zmysły jest cedrowa, drewniana, wytrawna i tak pudrowa dalsza część tej niesamowitej opowieści, że oddaje wrażenie składników, których próżno szukać w składzie. Coś owocowego i niesamowicie egzotycznego kręci w nosie i  nie pozwala oderwać nadgarstka. Podejrzewam, że jest to właśnie oud drzewa agarowego. Tak tajemniczy, że aż trudny do odróżnienia.



Hipnoza i uzależnienie każe cały czas czuć jak LAYA pachnie i swoim obezwładniającym aromatem owija się niczym boa wokół ciała. Jeśli dodam jeszcze, że to wszystko jest podane na piżmowej bazie, wielbicielki perfum będą już dobrze wiedziały o co chodzi.
Nuty głowy: nuty pudrowe,
Nuty serca: Vanilla, cedr,
Nuty bazy: Agarwood (oud), piżmo, nuty drzewne.

perumy orientalne, zapach orientu, perfumy z Dubaju

LAYA to połączone ze sobą przeciwieństwa…..
Słodka i wytrawna.
Delikatna i silna.
Obezwładniająca i otulająca.
Ciepła i sensoryczna.


Marka NE’EMAH została założona w 1997 w Kuwejcie. Przez człowieka – wizjonera, obdarzonego darem do łączenia składników i tworzenia niesamowitych kompozycji zapachowych. Zapachy NE’EMAH to ten punkt na mapie, gdzie wschód spotyka się z zachodem. Gdzie sztuka perfumiarstwa doskonale łączy się z tradycjami Orientu. Gdzie nie istnieją żadne granice.
Mohammed jako pasjonat, nieustraszony kreator podróżujący po całym świecie wie jak spełniać marzenia. Jak sprawić, żeby niemożliwe stało się możliwe. Nie ma żadnych limitów. W języku angielskim jest nawet specjalne określenie “the sky is the only limit”.


Mohammad NE’EMAH osobiście dokonuje wyboru surowych półproduktów, które później znajdziemy w jego perfumach: na przykład róże z Istambułu i Bułgarii, jaśmin z Francji, turecki styrax, indyjską ambrę i piżmo, czy olejki ylang ylang z samego serca Indonezji. Pewnego razu został nawet zatrzymany na lotnisku w Laosie ponieważ celnicy mieli duży problem z 50 kg oud-u z którym podróżował.
Świat zapachów jest poniekąd jego dziedzictwem. Dziadek w 1952 roku przywoził z Indii oud, szafran i agar. Matka zgodnie z bliskowschodnią tradycją paliła na węglach oud i styrax, aby oczyszczać dom ze złej energii. Zatem od dzieciństwa jego zapachowe zmysły były pobudzane.



LAYA znaczy “dama” – celebruje kobiecość i zmysłowość. Krótko po premierze szybko zajęła miejsce na liście TOP 3 sprzedażowych bestsellerów Sephory w Dubaju.....i utrzymuję tę pozycję niezmiennie od 2012 roku.
Jej trwałość poraża. LAYA nie ugnie się prysznicowi, pachnie na skórze nawet na następny dzień. Ubrana w butlę z grubego, czarnego i matowego szkła z drewnianym korkiem i złotymi napisami zachwyca swoją prostotą i elegancją.

Czy LAYA ma wady?
Jedną jedyną – jest dostępna wyłącznie w Sephorach na bliskim wschodzie i w Australii.

LAYA hipnotyczna, narkotyczna, obezwładniająca, wyrachowana, wysublimowana, uwodzicielska, zmysłowa……. Jestem absolutnie, stuprocentowo i totalnie zakochana.
Z dnia na dzień kocham ją jeszcze bardziej.
Marzyłam o niej cały rok, sądząc, że jest dla mnie nieosiągalna. Marzenia mają jednak tę moc, że się spełniają, a poziom mojego szczęścia nie ma granic.

Pojemność 100 ml i kosztuje 330 AED.