Moja cera rządzi się
swoimi prawami. Mało który kosmetyk jest w stanie sprostać jej
wymaganiom. Mało który kosmetyk wytrzymuje pojedynek z jej
przetłuszczającą się mością. Mało który puder utrwali makijaż
i pomoże mu wytrzymać kilka godzin.
Po kilku zużytych
pudrach: Glazel, Artdeco i Sensai przyszła pora na zmierzenie się
legendą jaką zdecydowanie jest kultowy puder Dermablend marki
Vichy.
Vichy Dermablend
Transparentny puder utrwalający makijaż ma za zadanie wykończyć i
utrwalić makijaż dzienny i wieczorowy. Jak wszystkie kosmetyki do
makijażu Vichy, pozwoli skorygować niedoskonałości cery,
zapewniając jej właściwe rozświetlenie i zapobiegając
błyszczeniu na długie godziny. To sekret niezawodnego makijażu na
wiele godzin. Kolejną obietnicą producenta jest otulenie skóry
warstwą ochronną oraz przedłużenie trwałości makijażu do 18
godzin, nawet w ekstremalnych warunkach. Odporny na pocenie, kąpiel
oraz wycieranie.
Skład INCI:
Puder ma pojemność 28
g. Zapakowany jest w plastikowy słoik z sitkiem, które posiada małe
otworki i dzięki temu w umiarkowany sposób dozuje nam kosmetyk. Pod
wieczkiem pudru znajduje się „puszek”, który powinien nam pomóc
w aplikacji pudru. Niestety uważam, że jest on zbyt zbity i przez
to robi bardziej plamy z pudru na twarzy niż pomaga w wykończeniu
makijażu. Użyłam go kilka razy i zamieniłam na mojego ulubieńca,
którego znalazłam w innym pudrze.
Transparenty odcień nie bieli ani nie
zmienia koloru wybranego podkładu, dzięki czemu skóra
zachowuje naturalny wygląd. Nie podkreśla niedoskonałości:
zaskórników i skórek.
Zmikronizowany
struktura sprawia, że puder jest leciutki otula skórę delikatną
transparentną mgiełką. Nie obciąża skóry. Staje się ona
miękka, idealnie gładka i przyjemna
w dotyku. Stanowi idealne płótno dla dalszych kosmetyków kolorowych.
w dotyku. Stanowi idealne płótno dla dalszych kosmetyków kolorowych.
MATOWIENIE
– jeśli mam być szczera to używałam pudrów, które lepiej to
robiły. Mat jest płaski i w zależności od użytych pod fluid
kremu/filtru/bazy utrzymuje się na skórze od 3 do 4 godzin.
UTRWALENIE
– puder utrwala makijaż. Nawet w upały wytrzymuje on kilka godzin
na twarzy. Po odciśnięciu sebum nie zauważyłam, żeby bardzo
ścierał podkład z twarzy.
ODPORNOŚĆ NA
POCENIE – ta obietnica niestety nie sprawdziła się w moim
przypadku. Nad górną wargą pojawiają się dosyć szybko kropelki
potu. Jedynym pocieszeniem jest fakt , że po dociśnięciu makijaż
nie wyciera się on w tym miejscu.
ODPORNOŚĆ NA
KĄPIEL – nie wypowiem się, bo nie próbowałam. Nie widzę
potrzeby nakładania makijażu do kąpieli :-) A jak idę na basen to
tym bardziej nie mam zamiaru stresować się.
APLIKACJA -
Po zastosowaniu podkładu należy nałożyć obfitą ilość pudru
Dermablend. Po 2 minutach zaleca się usunąć nadmiar kosmetyku za
pomocą pędzla. To działa - ale sprawia,
że puder staje się mało wydajny. Mało tego taki „baking” zrobiony w miejscach w których są zmarszczki mimiczne sprawia, że są one mniej widoczne, a podkład nie zbiera się tak bardzo w załamaniach skóry.
że puder staje się mało wydajny. Mało tego taki „baking” zrobiony w miejscach w których są zmarszczki mimiczne sprawia, że są one mniej widoczne, a podkład nie zbiera się tak bardzo w załamaniach skóry.
Podsumowując puder
Dermablend Vichy jest fajnym kosmetykiem, jeśli nie jesteś
właścicielką bardzo przetłuszczającej się cery.
Przystosowany jest do skóry wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera parabenów. Nie powoduje wysuszania skóry. Może być stosowany po zabiegach dermatologicznych.
Przystosowany jest do skóry wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera parabenów. Nie powoduje wysuszania skóry. Może być stosowany po zabiegach dermatologicznych.
Jego cena waha się od 65
zł wzwyż - w zależności od apteki, czy promocji na którą trafimy.
Kosmetyk jest całkiem przyjemny, ale nie zamierzam do niego wracać.
Po skończeniu opakowania szukam dalej.
No chyba, że ktoś z Was poleci mi jakiś fantastyczny puder utrwalający makijaż?