Dawno nie było nic rozpieszczającego
kubki smakowe.
Mam jeszcze kilka fajnych przepisów w
przygotowaniu, a ponieważ sezon letni sprzyja sałatkom i lżejszym
potrawom postaram się zamieścić kilka fajnych przepisów, a ponieważ
planuję mały odwyk od cukru. Ale spokojnie ... jeszcze nie teraz, za kilka tygodni
dopiero. Po pierwsze staram się podchodzić etapami do ograniczeń
dietetycznych, a po drugie niedługo są moje urodziny i nawet nie
wyobrażam sobie, żebym w tym dniu nie mogła sobie na luzie zjeść
na co tylko będę miała ochotę.
Babka Grecka jest świetna. Potrzeba
niewiele składników, jest ekspresowa w wykonaniu, a smakuje jeszcze
lepiej. Nie pytajcie nawet skąd ta nazwa, bo nie wiem :-)
Składniki:
- 2 szklanki mąki,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 4 jaja,
- aromat waniliowy (łyżeczka) – ja preferuję ten domowej roboty,
- 3/4 kostki miękkiego masła,
- 1 i 1/4 szklanki cukru (jeśli dodajemy mleczną czekoladą można dać tylko szklankę),
- 10 dag czekolady, w zależności od upodobań, ja dałam gorzką,
- ewentualnie pokrojone migdały, ale nie jest to warunek konieczny.
Masło, żółtka
i cukier ucieramy na jasny krem. Na koniec dodajemy aromat waniliowy.
Białka ubijamy na sztywno i dodajemy pod koniec odrobinę cukru.
Kolejnym krokiem
jest dodawanie partiami przesianą przez sito mąkę zmieszaną ze
szczyptą soli i proszkiem do pieczenia oraz ubitą pianę z białek.
Gotowe ciasto
przekładamy do formy, a na wierzch rozsypujemy pokrojoną w kawałki
czekoladę i ewentualnie migdały.
Pieczemy przez
około godzinę w temperaturze 180 stopni. Ale lepiej pilnować
ponieważ każdy piekarnik piecze inaczej :-)
Po upieczeniu
wystudzić i jak macie silną wolę ciasto najlepiej odstawić na noc
przykryte ściereczką.
Ponieważ u mnie w
domu silnej woli brak, testowaliśmy jeszcze ciepłe ciacho z
kawałkami roztopionej czekolady.
Smacznego i miłej
niedzieli Wam życzę!