Kofeina
to nieodłączny suplement diety wielu dorosłych osobników.
A co
kofeina może mieć wspólnego z włosami, zapytacie?
Takie
cudeńko, które przyszło mi testować jak szampon kofeinowy
O’right, zmieniło zupełnie moje postrzeganie kawusi i dawki
niezbędnej energii.
Szampon
do włosów z wyciągiem z czystej kofeiny pozyskiwanej
z gatunków zielonej kawy uprawianej na Tajwanie. Pobudza on włosy
do wzrostu, dodatkowo wzmacniając skórę i przyśpieszając porost
nowych włosów. Kolejnym składnikiem jest wyciąg z imbiru,
który dodatkowo pobudza krążenie, dymnica lekarska
pozwala zachować równowagę hydolipidową skóry zapobiegając
również przetłuszczaniu się skóry głowy, ekstrakty z
liści wierzby łagodzą wszelkiego rodzaju podrażnienia
jak: swędzenie, czy łuszczenie się skóry.
Cechy
produktu:
- naprawa
- nawilżanie
- objętość
- odżywianie
- włosy cienkie i delikatne
Szampon
delikatnie oczyszczając uelastycznia i wzmacnia włosy już od
nasady. Pozostawia je piękne i sprężyste z niebywałą objętością,
a przy tym jest doskonałym źródłem antyoksydantów.
Szampon
przeznaczony jest dla włosów normalnych, a w przypadku moich
przetłuszczających się u nasady i suchych na końcach sprawdza się
znakomicie. Ma ładny delikatny zapach podobno trawy cytrynowej,
ale nie jestem w stanie tego zweryfikować.
Początkowo
bardzo się zdziwiłam, bo sugerując się nazwą i kofeiną w
składzie sądziłam, że będzie pachniał jak mała czarna. Ale
zapach jest delikatny i pachnie zupełnie jak zielona kawa, której
napar pijamy dla urody.
Nadaje
włosom połysku, sprężystości oraz objętości unosząc włosy od
nasady, skóra odzyskuje witalność. Połysk i sprężystość są
widoczne już po pierwszym użyciu szamponu. I przyznaję, że jestem szczerze zachwycona produktem i jego działaniem. Szampon fajnie się pieni delikatnie
myjąc włosy i skórę głowy. Już niewielka ilość wystarczy do
pojedynczej aplikacji. A włosy pomimo swoich fochów pozostają w
bardzo dobrym stanie przez dwa dni do następnego mycia.
Skład
produktu:
98,4%
naturalnych składników
100%
olejek kawowy Recoffee
Pełny skład INCI:
Olejek
Recoffee jest pozyskiwany w procesie przetworzenia fusów, z
których po przepaleniu
i wysterylizowaniu, podczas ekstrakcja w
niskiej temperaturze zachowuje się wszystkie skuteczne składniki. Z 1
kilograma fusów kawowych można uzyskać zaledwie 15.6 grama cennego
olejku. Czyli
wyprodukowanie jednej 1000 mililitrowej butelki szamponu Recoffee
potrzebujemy fusów kawowych z 16 średnich filiżanek tego napoju.
Według
najnowszych badań, olejek Recoffee jest świetnym źródłem
przeciwutleniaczy. Spowalnia proces starzenia, chroni skórę i włosy
przed uszkodzeniem spowodowanymi ciepłem i zbyt wysoką temperaturą
oraz skutecznie zaopatruje skórę głowy i włosy w wodę.
Tak
więc podsumujmy dobroczynne właściwości olejku pozyskiwanego z
nasion kawy:
- kofeina i małe bomby witaminowe (są w nich antyoksydanty (kwasy chlorogenowy i kawowy), sole wiążące cenne pierwiastki (m.in. wapń, potas, magnez, fosfor, żelazo, sód, cynk, miedź, kobalt, nikiel, mangan, chrom), witaminy z grupy B, kwasy organiczne (mrówkowy, octowy, glikolowy i mlekowy). Ziarna kawy zawierają też znaczne ilości kwasów tłuszczowych i olejków eterycznych, a także węglowodany, błonnik i białka,
- wzmacnia włosy; kofeina w szamponach i odżywkach do włosów stymuluje ich wzrost i zmniejsza wrażliwość mieszków włosowych na niekorzystny wpływ hormonów, ponadto kofeina zmniejsza niekorzystny wpływ stresu na cebulki włosów, znacznie ograniczając ich wypadanie,
- zwalcza oznaki starzenia - kofeina jest jednym z ważniejszych składników (poprawia mikrokrążenie w skórze, ale również ze względu na właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne, które pomagają zwalczać różne niedoskonałości skóry),
- wpływa na kondycję skóry.
Ciekawostką
jest również opakowania Recoffee wytworzone w 100% z przetworzonych
fusów kawowych, w kolorze naturalnym kawy. Opakowanie jest
biodegradowalne . W butelce na dnie osadzone są ziarna kawy. Po
zakopaniu jej w ziemi, nasiona kiełkują w 1-2 miesiące i w wieku
1-4 lat, w sprzyjających warunkach środowiskowych, mamy już
pełnoprawne drzewko. W piątym roku drzewko kwitnie i owocuje. Czyli
przyjemne z pożytecznym.
Jeszcze jedna ciekawostka odnośnie opakowania. Bambusowy korek nie jest zakręcany tylko zsuwany. W ramach zabezpieczenia na końcu szyjki znajduje się miniaturowy korek, który zabezpiecza szampon przed wylaniem się. To zamkniecie jest niesamowicie szczelne, ponieważ daje gwarancję, że nic nam się nie wyleje przypadkowo na przykład w bagażu. Ode mnie duży plus!
Trudno
określić właściwości wzmacniające i odżywcze podczas używania
pierwszego opakowania..
Mogę
jedynie stwierdzić, że szampon pomalutku spełnia obietnice
producenta. Jestem również zadowolona, że moje włosy już tak
bardzo się nie przetłuszczają, a poziom wytwarzania przez skórę
sebum normalizuje się i ulega zmniejszeniu. Podoba mi się to i to
bardzo.
Produkty O'Right znajdziecie TUTAJ A mój szampon ma pojemności 250 ml i kosztuje 99 zł.
I co powiecie na kawusię w takim wydaniu?