Frapin 1270 to nie tylko orientalno –
przyprawowa niespodzianka dla zmysłów, ale również wielka
niespodzianka dla mnie, ponieważ zupełnie niechcący udało mi się
znaleźć no może nie odpowiednik, ale bardzo zbliżoną wersję
mojego ukochanego zapachu GOOD LIFE marki Davidoff.
Ale zacznijmy od początku....
Nuty
głowy: kandyzowana pomarańcza, żywica, kakao, kawa,
fasolka tonka, ananas, rodzynki, suszona śliwka
Nuty
serca: kwiat lipy, przyprawy, kwiaty winorośli,
nieśmiertelnik, orzech laskowy, pieprz, suszone owocowe nuty
Nuty Bazy: nuty
egzotycznego drzewa, drzewo gwajakowe, biały miód i wanilia.
Zapach otwiera się feerią aromatów sowicie osłodzonej kawy,
czekolady, orzechów, kieliszka eleganckiego koniaku, korzennych
ciasteczek i suszonych owoców. Już od pierwszej chwili dominują
kandyzowane pomarańcze i słodki ananas. Koniakowa nuta przepięknie
łączy się z akordami drzewnymi i sporą ilością słodyczy w
postaci miodowo-waniliowej bazy.
Wraz z upływem czasu koniak łagodnieje, a na skórze pozostaje
przepiękna kompozycja słodko-owocowa z wyrafinowanym drzewem w tle.
- 1270 to rok w którym rodzina Frapin osiadła w regionie Grande Champagne i podjęła się produkcji win, aby z czasem rozpocząć destylację wysokiej jakości brandy i koniaków. 1270 jest hołdem dla ukoronowania kilku stuleci istnienia marki Frapin, a bursztynowy kolor odzwierciedla barwę najlepszej francuskich brandy.
- 1270 to jeden z piękniejszych zapachów, które miałam okazję ostatnio testować. Pochodzi z tej samej rodziny co 1697 (recenzja), ale jednocześnie jest zupełnie inny. Unisex, ale jednocześnie jest w nim tyle eleganckiej słodyczy, że polecałabym go głównie kobietom. Powoduje efekt uniesienia brwi z zachwytu, ale niestety trwałością nie powala. U mnie znika ze skóry po upływie trzech godzin. Ale za to są to jedne z najpiękniejszych godzin w ciągu całej doby. Ciepłe, przytulne, koniakowe i uroczo słodkie. Nuta alkoholowa jest w tym zestawieniu niezwykle elegancka i wyrafinowana.
- Moim zdaniem warte testowania, a
może i w przyszłości zakupienia......
Polecam perfumerię Moncredo, gdyż tam zakupicie bez problemu Frapin 1270 (100 ml/480 zł.) jak i próbki tego zapachu. - P.S. Czytając w internecie opowieści o trwałości tego zapachu dochodzę do wniosku, że moja skóra jest chyba zbyt zmęczona zimą i dlatego zapachy nie chcą się na niej dłużej utrzymywać.
- Zdjęcia pochodzą ze strony producenta; frapin.com