Dawno
temu zadałam sobie tyle trudu, że przez około 7 miesięcy
kupowałam i testowałam próbki, aby wybrać kosmetyki zbliżone do
ideału. Tych kremów w efekcie końcowym było 4 sztuki.
Ale
nadal w grę wchodził kolor.... I tak sobie pomyślałam, jak to
przecież azjatki nie tylko mają alabastrowe i jasne cery, a co z
kobietami o ciemniejszych karnacjach?
Przez
niesamowity przypadek w moje ręce wpadła całkiem spora odlewka
kremu Ettusais Mineral BB Cream
w kolorze 30.
Mineral
BB Cream
jest mineralnym kremem bb o lekkiej konsystencji.
Japońska
firma Ettusais, „córka” Shiseido jak dla mnie jest gwarantem
niezłego kosmetyku.
Mineral
bb cream nadaje się do jasnych i średnich tonów skóry. Jest to
krem nawilżający z właściwościami chroniącymi skórę ze
względu na filtr SPF 30 PA ++. Jako kosmetyk wielofunkcyjny może
pełnić rolę bazy, podkładu czy korektora.
Nadaje
się do wszystkich rodzajów cer, polecany szczególnie do cery
trądzikowej ponieważ nie blokuje porów i nie przesusza skóry.
Zawiera 79% składników pielęgnacyjnych, 6 różnego rodzaju
nawilżających, w tym kwas hialuronowy i glicerynę. Krem dopasowuje
się do kształtu i ruchu porów, wygładza i idealnie kamufluje
powiększone pory. Lekka formuła kryje niedoskonałości, plamy i
pozostawia naturalne wykończenie. Absorbuje i reguluje wydzielanie
sebum. Długotrwale nawilża, daje efekt naturalnie pięknej,
rozświetlonej i młodej cery.
Pozostałe
właściwości to : produkt hypoalergiczny, Oil-Free, nie
perfumowany, posiada właściwości kontrolujące błyszczenie skóry.
Dostępne
kolory:
- 10 – light (bardzo jasny)
- 20 - natural (średni odcień, w żółtawej tonacji)
- 30 – healthy (ciemniejszy kolor, opalonej skóry, w żółtej tonacji)
Ten krem to zarówno dla mnie
jak i dla mojej cery niespodzianka i to jaka.
Bardzo
ładnie trzymał się cery przez cały dzień, doskonale maskował
moje przebarwienia i pory. Skóra była ładna i wypoczęta. A kolor
30 nadawał jej dodatkowo piękny odcień opalonej, muśniętej
słońcem skóry. Pomimo ciemniejszego odcienia ładnie dopasowywał
się do skóry.
A
jeśli jeszcze powiem Wam, że testowałam go w najbardziej gorące dni
minionego lata :-)
Krem
najlepiej wklepywać w skórę, wtedy uzyskamy najbardziej naturalny
efekt.
Ten
kosmetyk sprawił, że znowu mam ochotę na azjatyckie kosmetyki.
Pojemność
40 g, cena około 110 zł, a moja odlewka pochodzi ze sklepu www.berdever.pl
Od lewej: Missha Perfect Cover #23, Ettusais, Dr G Brightening Balm |
Niestety aparat przekłamał kolory, bo zarówno Missha jak i Dr.G są w rzeczywistości jaśniejsze, beżowe wpadające w różowe tony.
Skład
INCI: Water, Dimethicone, Cyclomethicone, Alcohol, Nylon-12,
Cyclopentasiloxane, Titanium Dioxide, Ethylhexyl Methoxycinnamate, CI
77891, Lauryl Peg-9, Polydimethylsiloxyethyl dimethicone, Glycerin,
Zinc oxide, Disteardimonium hectorite, Diphenylsiloxy phenyl
trimethicone, Erythritol, Xylitol, Dimethicone crosspolymer,
Isostearic acid, Phenoxyethanol, Aluminium hydroxide, Alumina,
Isostearyl alcohol, Triethoxycaprylylsilane, Polysilicone-2,
Tocopherol acetate, BHT, Calcium chloride, Magnesium chloride,
Peg/Ppg-14/7 Dimethyl ether, Sodium hyaluronate, Sodium acetylated
hyaluronate, Tocopherol, CI77491, CI77492, CI77499.