Redermic to seria kosmetyków
dedykowanych skórze dojrzałej, podatnej na przebarwienia
i
powstawanie zmarszczek. Intensywna kuracja wyrównuje koloryt i
ujędrnia skórę!
Redermic C to
intensywnie ujędrniający krem przeciwzmarszczkowy, który ma za
zadanie
nie tylko redukować głębokie zmarszczki, ale i przywracać
skórze utraconą jędrność. Dzięki zawartości witaminy C koloryt
cery zostaje ujednolicony, dzięki czemu wydaje się o wiele
zdrowsza. Krem występuje w dwóch wersjach: dla skóry normalnej i
tłustej oraz dla suchej.
Innowacyjna formuła opracowana przez ekspertów La Roche-Posay
celuje w główne oznaki starzenia:
• płytkie i głębokie
zmarszczki
• nierówny koloryt skóry i przebarwienia
•
utratę jędrności i sprężystości.
La Roche-Posay Redermic C krem
wypełniający zmarszczki do cery normalnej i mieszanej zawiera
w składzie:
- czystą witaminę C 5% - pomaga skutecznie walczyć z oznakami starzenia się skóry. Stymuluje ona tworzenie się włókien kolagenowych dla wypełnienia głębokich zmarszczek i ujędrnienia skóry,
- kwas hialuronowy - 0,1% sfragmentaryzowany kwas hialuronowy, by pomóc natychmiast wygładzić skórę,
- mannozę - przywracający gęstość skórze cukier, który optymalizuje oddziaływanie światła na skórę i redukuje niedoskonałości,
- neurosensynę - posiadającą łagodzące właściwości,
- madekasozydem – który działa regenerująco.
Dzięki takiej kombinacji możliwa jest redukcja zmarszczek,
eliminacja odwodnienia i regeneracja.
Skład INCI:
Krem przeznaczony do codziennej
pielęgnacji. Ma lekką konsystencję, która szybko się wchłania i
nie pozostawia tłustej warstwy, ale cera jest rozświetlona.
Producent twierdzi,
że nadaje się pod makijaż jako baza, ale
niestety muszę stwierdzić, że nie sprawdza się to zastosowanie.
Podkłady ważą się i wyglądają nieestetycznie.
Krem ma apteczny, przypominający
syntetyczną witaminę C zapach. Na szczęście nie utrzymuje się on
zbyt długo więc nie drażni aż tak bardzo.
Opakowanie to metalowa tuba o
pojemności 40 ml, a cena waha się około 100-120 zł w zależności
od promocji w poszczególnych aptekach. Metalowe opakowanie
zabezpiecza aktywną witaminę C przed utlenianiem się, więc
ogromny plus dla producenta za pomysł.
Mój krem La Roche-Posay Redermic
C posiadam
w starej szacie graficznej. A udało mi się kupić go na bardzo
okazyjnej promocji w Superpharm. Używam go głównie na noc, bo jak
pisałam wyżej na dzień się u mnie nie sprawdza.
Jeśli
chodzi o wszystkie obietnice producenta to mogę śmiało stwierdzić,
że cera jest rozpromieniona (chociaż krem nie posiada żadnych
drobinek) i wygląda zdecydowanie ładniej. O wiele młodziej.
Poprawiła się jędrność skóry, a przebarwienia zaczynają
odrobinę blednąć. Nie jest to zasługa tylko kremu Redermic C
tylko całej pielęgnacji, którą zmieniłam wraz z początkiem tego
roku. Duża ilość witaminy C w różnych konsystencjach i
kosmetykach przynosi pożądane rezultaty. A ja jestem bardzo
zadowolona, bo w sumie o to chodziło, żeby skóra się mocno
zregenerowała, odmłodniała i wyglądała zdecydowanie lepiej.
Co
również odnotowałam na plus to brak odwodnienia skóry, które w
zeszłym roku zimą bardzo mi dokuczało. Tak więc albo znalazłam
złoty środek, albo zupełnie niechcący idealnie dobrałam sobie
pielęgnację.
Znacie kosmetyki pielęgnacyjne La Roche Posay?