Z olejkami mi nie po drodze. Zawsze
obawiam się tłustego efektu na skórze. Natomiast zaczęłam się
przekonywać do maseł, z których czasami sama kręcę sobie kremiki.
Czasami zdarzy się jednak kosmetyk,
który konsystencją i działaniem przekonuje nas do dalszego
czerpania niesamowitej przyjemności z jego używania.
Nie ukrywam, że jestem bardzo wrażliwa
na piękne aromaty, a producent na stronie tenex24.pl określił zapach
jako zmysłowy. Tak więc nie miałam innego wyjścia i musiałam mieć ten kosmetyk.
W składzie masła do ciała
znajdziemy między innymi masło shea, olej migdałowy, prowitminę
B5 i ekstrakt z zielonej herbaty.
Masło do ciała SPA VINTAGE BODY OIL z masłem shea zawiera bardzo wiele cennych składników działających na skórę odżywczo i nawilżająco.
Masło do ciała SPA VINTAGE BODY OIL z masłem shea zawiera bardzo wiele cennych składników działających na skórę odżywczo i nawilżająco.
Masło shea jest
wielofunkcyjnym kosmetykiem, który zarazem nawilża i w delikatny
sposób natłuszcza skórę. Pomalutku odbudowuje zniszczone komórki,
a także regeneruje naskórek. Ponad to jako jeden z nielicznych
składników stosowanych w kosmetyce działa pobudzająco na skórę,
aby wytwarzała większą ilości kolagenu, co jednocześnie wspomaga
przeciwdziałanie starzeniu się skóry.
Olej migdałowy ma
działanie odżywcze, wygładzające oraz uelastyczniające skórę.
Prowitamina B5 przeciwdziała
utracie wody, wspomaga działanie nawilżające kosmetyków oraz
nadaje skórze miękkość i elastyczność.
Ekstrakt z zielonej herbaty
funduje naszej skórze relaks i działa tonizująco.
SKŁAD INCI:
Masło jest zapakowane w solidny,
plastikowy słoik o pojemności 200 ml.
Po otwarciu zobaczymy srebrne wieczko,
które daje nam gwarancję, że nikt przed nami produktu nie
otwierał. Poza tym jest to niesamowicie ważny aspekt dla
zatrzymania tego niesamowitego aromatu, który znajduje się w tym
niepozornym pudełeczku.
Czy zapach jest zmysłowy ?
Tak! I to zdecydowanie. Po stokroć.
Pachnie tak, że chciałbym mieć takie perfumy. Mój ulubiony dowcip ostatnio :-)
Zapach jest na pograniczu dojrzałych,
słodkich owoców egzotycznych pomieszanych z delikatnymi drzewnymi
nutami. Jeśli ktoś z Was używał surowego masła shea będzie
doskonale wiedział co mam na myśli. Po wieczornej aplikacji na
skórę, mamy gwarancję,
że ten boski aromat, będzie nam towarzyszył również rankiem.
że ten boski aromat, będzie nam towarzyszył również rankiem.
Konsystencja na pierwszy rzut oka
wydaje się być bogata i tłustawa. Ale to jest mylne wrażenie. Po
masażu i rozsmarowaniu produktu na skórze pozostaje jedynie
niesamowicie delikatny film, który w niczym nie przeszkadza, ani nie
powoduje dyskomfortu, bowiem kosmetyk bardzo dobrze wchłania się w
skórę.
Relaks dla zmysłów i ciała. Moja
skóra otrzymuje potężny zastrzyk składników odżywczych.
A jeśli powiem Wam jeszcze, że ta
przyjemność kosztuje około 14 zł w zależności od miejsca
zakupu. Nie mówcie nikomu, bo jeszcze wykupią wszystko :-)
Uwielbiam ❤ Aromaterapia w domowym
zaciszu.