7/03/2015

Bielenda – Antybakteryjny tonik normalizujący do twarzy

Marka Bielenda posiada wszechstronną ofertę pielęgnacyjną dla każdej cery oraz do walki z wieloma problemami, z którymi borykamy się na co dzień. Oferta obejmuje ponad 200 wyjątkowych kosmetyków – produktów najwyższej jakości stworzonych z myślą o najpełniejszej opiece nad skórą twarzy i ciała.



tonik normalizujący dla cery tłustej, mieszanej i trądzikowej


Antybakteryjny tonik normalizujący, który chciałam Wam dzisiaj pokazać pochodzi z serii PROFESSIONAL.



Przeznaczenie: cera mieszana, tłusta i trądzikowa.

Składniki aktywne: Niacinamide, Cynk PCA, Kwas migdałowy, Kwas mlekowy, Kwas laktobionowy, Allantoina.



Działanie:

  • dokładnie oczyszcza i ściąga pory skóry zmniejszając ich widoczność,
  • reguluje pracę gruczołów łojowych, ogranicza błyszczenie skóry,
  • koi i łagodzi podrażnienia,
  • zmniejsza rozwój bakterii, powstawanie zaskórników,
  • pozostawia skórę idealnie czystą, świeżą i matową.

Opakowanie 500 ml, to duża butla z pompką, którą zabezpiecza stoper, żeby przypadkowo nie nacisnąć i nie ulać produktu.





Tonik ma zielonkawy kolor i miły dla zmysłów zapach według mojej oceny lekko owocowo-kwiatowy.





Z tyłu opakowania znajdziemy wszystkie potrzebne informacje odnośnie przydatności do użycia, pojemności, numeru partii, danych producenta oraz certyfikaty ISO, które dają nam gwarancję, że wszystkie kosmetyki zostały przebadane i testowane, aby zapewnić im jak najwyższą jakość.



Tonik, kupiłam w marcu podczas wizyty na targach Beauty Forum (link)

Kosztował około 25 zł. Jak za taką pojemność jest to kwota zdecydowanie śmieszna.

Tonik używam bardziej lub mniej regularnie, ale na tyle długo żebym mogła już parę słów o nim powiedzieć.

Jeśli chodzi o obietnice zwężenia porów i zmniejszenie powstawania zaskórników to niestety nic takiego nie nastąpiło – może jeszcze w trakcie dalszego używania coś się poprawi w tej kwestii.

Natomiast wszystkie pozostałe obietnice producenta wraz z dłuższym używaniem powolutku się spełniają. Cera jest odświeżona i oczyszczona. Po demakijażu ładnie łagodzi wszelkie podrażnienia. Reguluje prace gruczołów łojowych do tego stopnia, wszelkie zanieczyszczenia czy wypryski powstają zdecydowanie rzadziej. Nawet sama ostatnio zwróciłam uwagę, że zmniejszyłam częstotliwość wykonywania peelingów mechanicznych na twarzy. Dopiero po jakimś czasie zdałam sobie sprawę, że jest to również zasługą toniku antybakteryjnego.

Zawarte z składzie niacinamid i kwas migdałowy ładnie rozpuszczają martwy naskórek nie dopuszczając do zbytniego zatkania porów.

Po aplikacji toniku skóra jest nawilżona i nie występuje efekt ściągnięcia. Wszelkie preparaty pielęgnacyjne lepiej i szybciej się wchłaniają. Ostatnio zaczęłam nim rozcieńczać maski z glinek i również doskonale się sprawdza.



Generalnie jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Muszę znacznie bliżej przyjrzeć się pielęgnacji. Marka Bielenda kusi.....i zaczyna ciekawić mnie coraz bardziej.