Z
całe kolekcji, w skład której wchodzi 12 kolorów mnie
spodobał się Choo Choo Choose You. Najbardziej obstawiany jak hit
tej kolekcji.
Kolor
jest bardzo ciekawy. W niebieskawo-szarawej bazie zatopione są
wielokolorowe drobinki w formie niewyczuwalnego pyłu. W świetle
słonecznym mieni się na złoto z odrobiną różowych
drobinek, czasami stają się zielonkawo niebieskie. Ogólnie
bardzo fajny kolor......tyle, że tylko w butelce.
Na
paznokciach już nie wygląda tak ciekawie. Zanika niebieskawo -
szarawa baza i kolor wygląda raczej jak szaro-buro-brązowy. Jedynie
w ostrym świetle słonecznym wygląda dosyć ciekawie. Co prawda nie
wygląda aż tak źle, ale nie jest to to co widać w buteleczce.
Także
na zdjęciach pojawił się jeszcze jeden mankament, którego
nie było widać tak dobrze „na żywo”. Mianowicie, ten odcień
jest tak transparentny, że pomimo nałożenia dwóch warstw
nadal widoczne są prześwity.
Buteleczka
standardowo zawiera 14 ml. Kosztowała 16 zł. Lakier szybko schnie. Ale to nie
wystarczy. Jestem zawiedziona. Zobaczę może jeszcze dam mu szansę,
ale bawić się w nakładanie 3-4 warstw to trochę za dużo jak dla
mnie.