1/09/2015

Moje Oskary kosmetyczne roku 2014

Postanowiłam nie robić typowych ulubieńców roku , a po prostu podzielić ich według moich kategorii i osobistych preferencji :-)

W ramach prezentacji pokaże Wam kosmetyki i akcesoria, które wywarły na mnie największe, niezapomniane wrażenie w minionym roku. W podsumowaniu nie uwzględniłam zakupów z ostatnich tygodni grudnia, bo byłoby to nie fair w stosunku do innych produktów, które używałam kilka miesięcy.

No to dosyć biadolenia zaczynamy:



I. Role pierwszoplanowe:





  • płyn micelarny z Garniera – to najlepszy produkt do demakijażu na jaki w ostatnich latach trafiłam,
  • odżywka do włosów Smart Touch – produkt genialny ,opisany (tutaj)
  • pędzel Zoeva 102 Silk Finish- jeden z najlepszych akcesoriów do nakładania podkładu,
  • pędzel Glam Brush T2 – dumnie zajmuje drugie miejsce wśród pędzli roku 2014



II. Role drugoplanowe:





  • zestaw do mikrodermabrazji marki Mary Kay – solidny zdzierak, który niebawem opiszę,
  • filt SPF 50 Eisenberg – jaka szkoda ,że tak późno go odkryłam , opisany (tutaj)
  • glinka błękitna – kolejny hit, który przynosi ukojenie mojej skórze , recenzję znajdziecie (tutaj)
  • krem nawilżające Hydrogenic Dr Ireny Eris – kosmetyk, który mnie bardzo pozytywnie zaskoczył w minionym roku

    III.Efekty specjalne



  • Effaclar Duo + - nowy ulepszony, jeszcze bardziej skuteczny - recenzję mam już gotową będzie za kilka dni,
  • Ziaja krem mikrozłuszczający – kosmetyk bardzo dobry, działający , kosztujący grosze – czego chcieć więcej – no może tylko recenzji :-) (tutaj),
  • Mizon serum Marine Collagen – azjatycki ulubieniec, musi mieć swoje zaszczytne miejsce w tym gronie,
  • na zdjęciu zabrakło faworyta zeszłego roku - Mizon Ultra Suboon Cream (najlepszy nawilżacz ever :-)) Jak tylko będę miała okazję go ściągnąć to będzie bohaterem osobnego posta.



IV. Charakteryzacja:





  • podkład Star Diora – hit nad hity i nadal twierdzę, że czekałam na niego całe moje życie,
  • tusz In Extreme Dimention Mac – tego się nie da opisać ,to trzeba zobaczyć (tutaj),
  • pomadka kolagenowa Avon – kolejny kosmetyk wart uwagi , recenzja nadal w przygotowaniu,
  • pomadka Armani Sheer #11 - piękna, kremowa, pielęgnująca usta- pomadkowe mistrzostwo,
  • konturówka Essence – jej chyba najbardziej należy się miano cichego bohatera minionego roku,
  • M-Sphera – produkt, który ulepszy każdy puder, moje wrażenia do poczytania (tutaj)



Może nie są to imponujące kosmetyki, ale te , które najlepiej sprawdziły się u mnie. Mam nadzieję, że ten rok przyniesie gromadkę nowych ulubieńców, na których będzie można polegać w każdej sytuacji.

Czego i Wam z całego serca życzę w 2015 roku :-)