Na samym
początku chciałabym podziękować dwóm mega kusicielkom Czarnej Ines i Marti za
zarażenie miłością do marki Eisenberg :-*
Krem, który
chciałabym Wam dzisiaj przedstawić pochodzi z serii Pure White, która została
stworzona dla cer z problemami przebarwień.
Wszystkie
produkty z tej linii łączą w sobie również formułę Trio-Moléculaire®, która
regeneruje, stymuluje i dotlenia skórę (Stanowi ona serce całej linii kosmetyków
EISENBERG i pozwala intensywnie wzmocnić działanie składników aktywnych
zastosowanych w produktach) oraz dwa kluczowe składniki aktywne; wyciąg z
kwiatów stokrotki pospolitej i ustabilizowaną witaminę C. Połączenie tych
składników zapewnia skuteczne działanie przeciwstarzeniowe i antyoksydacyjne,
pozwala blokować proces hiperpigmentacji, zapobiega powstawaniu brązowych plam
i ujednolica cerę, jednocześnie zabezpieczając skórę i zmniejszając
przebarwienia pigmentacyjne. Dla każdego rodzaju skóry efekty są szybko
widoczne i trwałe, bez pojawiania się podrażnień czy skutków ubocznych.
Produktem,
który chciałam dzisiaj przedstawić jest krem na dzień z filtrem SPF 50 PA+++.
Nie tylko pielęgnuje twarz, chroni przed promieniami UV ale dodatkowo nawilża i
działa antyoksydacyjnie. Pozwala uzyskać jednolitą , rozpromienioną i doskonałą
cerę.
Krem był
przetestowany dermatologicznie, nie zawiera barwników, parabenów ani składników
zapachowych.
Za
opakowanie 50 ml zapłacimy w Perfumerii Sephora 409 zł.
W ramach
podsumowania z mojej strony – jest to kosmetyk, który warto mieć. Doskonale
spełnia swoje funkcje nawilżająco - ochronne. Żadne nowe przebarwienia nie
pojawiły się na twarzy. Nawet wczesną jesienią pomimo stosowania kwasów i
peelingów mechanicznych moja cera była doskonale chroniona przed promieniami
UV. Podczas aplikacji można zauważyć lekkie bielenie, skóry, które znika zaraz
po wchłonięciu się kremu.
Jedyny
minusik to fakt, że krem niestety nie lubi się ze wszystkimi podkładami i
niektóre nawet te bardzo dobre jakościowo, wyglądają jakby się lekko ważyły na
twarzy. Ale przyznam szczerze, że działanie kremu w pełni rekompensuje tą
niedogodność.
Wracając
jeszcze do ceny. W pierwszej chwili można się lekko wystraszyć, ale podczas dni
VIP można kosmetyk kupić z -20% rabatem. A jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę
jego wydajność, stwierdzimy ,że jednak warto. Ja krem używam od początku
września i jeszcze mam mniej niż połowę opakowania.
Jako osoba,
która boryka się z przebarwieniami na twarzy nie mam ochoty ryzykować
następnych zmian, a filtry apteczne mnie uczulają i powodują zapychanie. Dla
mnie wybór jest prosty.
Eisenberg
Paris Creme De Jour SPF 50 spełnia swoje zadanie oraz obietnice producenta. Warto
rozważyć zakup tego kosmetyku.
Skład: AQUA (WATER),
DIISOPROPYL ADIPATE, C12-15 ALKYL BENZOATE, METHYLENE BIS-BENZOTRIAZOLYL
TETRAMETHYLBUTYLPHENOL [no], OCTOCRYLENE, PHENETHYL BENZOATE, BUTYLENE GLYCOL,
GLYCERYL STEARATE CITRATE, PHENYLBENZIMIDAZOLE SULFONIC ACID, POLYSILICONE-15,
BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE, BIS-ETHYLHEXYLOXYPHENOL METHOXYPHENYL TRIAZINE,
CETYL ALCOHOL, MICROCRYSTALLINE CELLULOSE, GLYCERIN, PHENOXYETHANOL,
STEARETH-21, DECYL GLUCOSIDE, SODIUM HYDROXIDE, XANTHAN GUM, CELLULOSE GUM,
ETHYLHEXYLGLYCERIN, CARBOMER, TOCOPHERYL ACETATE, DISODIUM EDTA, SACCHARIDE
ISOMERATE, LIMONENE, CITRIC ACID, PROPYLENE GLYCOL, CITRUS AURANTIUM DULCIS
(ORANGE) PEEL OIL, CITRUS LIMON (LEMON) PEEL OIL, PENTADECALACTONE, PEG-8,
ALPHA-ARBUTIN, ASCORBYL GLUCOSIDE, FAGUS SYLVATICA BUD EXTRACT, TOCOPHEROL,
CITRAL, BACILLUS FERMENT, BELLIS PERENNIS (DAISY) FLOWER EXTRACT, SODIUM
CITRATE, ASCORBYL PALMITATE, BENZYL ALCOHOL, POTASSIUM SORBATE, ASCORBIC ACID,
LACTOSE, LACTIS PROTEINUM (WHEY PROTEIN), BENZOIC ACID, LACTIC ACID.