Kolejny
z moich jesienno-zimowych ulubieńców. Tym razem jest to przeurocza czerwień, która doskonale prezentuje się na paznokciach.
Kolor
określiłabym jako kremową , ciemną, wiśniową czerwień. Na
zdjęciach wyszedł odrobinę blado :-(
Wytrzymałość
– ponieważ lakier bardzo dobrze trzyma się paznokci ostatni
manicure z top coatem przetrwał 7 dni z odrostem i lekko startymi
końcówkami. Standardowo nakładam dwie cienkie warstwy. Ale
czasami ,przy krótkich paznokciach i jedna warstwa wspaniale
pokrywa płytkę.
Ponieważ
jest to kolor idealnie wyważony nie za ciepły i nie za zimny w
tonacji będzie ładnie prezentował się na każdej karnacji.
Dzięki
połączeniu żywic i polimerów w formule lakieru nie ma
problemów z odpryskiwaniem i jego trwałością. Kolory są
głębokie, nasycone z dużym połyskiem.
Jedyna
rzecz, której w nim nie lubię to cieniuteńki pędzelek,
którym dosyć trudno (jak dla mnie) się maluje. Na zdjęciu
macie porównanie z pędzelkiem Essie.
Jest różnica???!!!
Skład:
Ethyl Acetate, Butyl Acetate,
Nitrocellulose, Propyl Acetate, Tosylamide/Formaldehyde Resin,
Isopropyl Alcohol, Trimethyl Pentanyl Diisobutyrate, Triphenyl
Phosphate, Ethyl Tosylamide, Camphor, Stearalkonium Bentonite,
Diacetone Alcohol, Stearalkonium Hectorite, Benzophenone- 1, Citric
Acid , Dimethicone, Kaolin, Red 6 (CI 15850), Red 7 (CI 15850),
Titanium Dioxide (CI 77891), Ferric Ammonium Ferrocyanide (CI 77510),
Titanium Dioxide (CI 77891), Yellow 5 (CI 19140), Alcohol Denat.,
Adipic Acid, Neopentyl Glycol, Trimellitic Anhydride Copolymer,
Acrylates Copolymer, SIlica
Lakier
ma pojemność 14 ml i kosztował około 16 zł.